#1 |
dnia 22/05/2017 22:37 napisał:
Niestety dramat, niezrozumiała gra Wisły po strzeleniu bramki, cofnięcie się do 16 i liczenie na Bóg wie co. Jeśli utrzymamy się to z pół składu musi się pożegnać z Wisełką, kondycyjnie też kiepsko. Frekwencja biorąc pod uwagę dramatyczny bilans w Puławach i poniedziałek całkiem niezła. Do zobaczenia na Zabrzu.
#2 |
dnia 23/05/2017 07:05 napisał:
Ciekawe jakie miny mają buraki, które tak okazale szydziły z Nazara na początku meczu. Piłkarz meczu- Nazar Penkovets
#3 |
dnia 23/05/2017 08:38 napisał:
Co zescie sie tak rospisali.Pozdrawiam Wszystkich!!!!!!!!!!!!
#4 |
dnia 23/05/2017 09:19 napisał:
Jakiś okres czasu nie komentowałem gry Wisełki.Myślałem,że nastąpi poprawa gry.Ale tradycyjnie brak skuteczności jest na żenującym poziomie.Poza tym oddychanie rękawami widać już w drugich połówkach.Dobrymi chęciami nic się nie zdziała,potencjał wśród zawodników niestety ale jest słaby.Pozdrawiam i zyczę dużo szczęścia w utrzymani tej 1Ligi.
#5 |
dnia 23/05/2017 12:14 napisał:
Jeżeli się utrzymany to będzie cud , naprawdę może się uda remis w Tychach no i baty w Niedzielę no i Zabrzem też bo oni jeszcze grają o ekstraklasie jesteśmy w **** niestety .... chyba że Bytovia przegra dwa mecze no to mamy baraż... no ż Idzikiem i Nowakiem
#6 |
dnia 23/05/2017 12:22 napisał:
Pytanie do Zarządu - dlaczego nie było ani jednego napastnika w ataku? Trzeba się było z tym liczyć w przerwie sezonu, bo tłumaczenie oszczędzaniem na Tychy jakoś do mnie nie dociera. Patejuk i Smagała siadają kondycyjnie, Szczotka do baletu a Pożak sam nic nie zdziała dostając mało podań.
#7 |
dnia 23/05/2017 13:58 napisał:
Smagała ???
#8 |
dnia 23/05/2017 14:18 napisał:
W pierwszej połowie Pogoń, wręcz nas prosiła byśmy strzelili im bramkę. Oddawali nam piłkę, nie atakowali agresywnie. Niestety nie potrafiliśmy tego wykorzystać. Wśród kibiców mówiliśmy, że strzelą sobie "samobója" aby tylko Wisła wygrała. W II połowie padły dwie bramki ale to nie miał być koniec. Wisła miała strzelić na 2:1 by mecz zakończył się na remis w dwumeczu. Niestety zabrakło kondycji i chęci zwycięstwa. Wiślacy chyba pogodzili się już z II ligą. Wielu zawodnikom kończą się krótkie kontrakty i już rozgladają się za nowym pracodawcą. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że wiele miesięcy wcześniej wraz ze STARYM KIBOLEM piętnowaliśmy braki w grze Wisły, za co byliśmy krytykowani a wiele naszych postów zostało usunięte z forum. Ciekawe czy "prawdziwi kibice" potrafią dziś uderzyć się w pierś i przyznać nam rację co do bylejakości gry Wisły. Jeszcze mecz z Górnikiem i do zobaczenia w II lidze. Pozdrawiam, zawsze wierny, nie zawsze zadowolony.
#9 |
dnia 23/05/2017 14:45 napisał:
Smektała
#10 |
dnia 23/05/2017 16:07 napisał:
Na taki post.Sr1960 czekalem!!!!!!! Chwaliliscie Chwaliliscie dzisiaj Was nie ma.......Pisaliscie ze sie nie znamy, czepiamy!!!!! Reke mamy Wszyscy w nocniku po lokiec ... Oby nie byla po pachy i nos sie nie umoczyl!!!!!! Ja jeszcze wierze w pilkarzy ze dadza z Siebie wszystko!!!!!! Zapraszam do pisania Tych zawsze chwalacych klawiatury sie Wam popsuly !!!! Jeszcze nie koniec moze bedzie dobrze!!!!!
#11 |
dnia 23/05/2017 18:16 napisał:
S,K czemu nie zgadzasz się z S,R który pisze do zobaczenia ......................
a Ty jeszcze wierzysz?
#12 |
dnia 23/05/2017 18:33 napisał:
Gramy tym co mamy. Mamy nie wiele, więc i wynki marne. Tak piep r z y ć, że pół składu bym wymienił to sobie można, tylko co z tego, jakby Legia pół składu wymieniła na lepszy to by w ćwierćfinale CL grała. To jest pie p r z enie pustych sloganów. Chłopaki grają jak najlepiej potrafią, walczą. Z tego ich rozliczajmy. TYLKO WISŁA. DO KOŃCA
#13 |
dnia 23/05/2017 19:39 napisał:
BNS. O czym ty piszesz? Powinieneś napisać:"gramy tym co na krótko nabyliśmy". A gdzie skład co I ligę wywalczył?! Witan, Gusocenko, Zemło, Turzyniecki, Kolehmainen, Darmochwał, Idzik, Patora - tym piłkarzom kończą się kontrakty w czerwcu. Do grudnia gra Duda. Na czym może zależeć piłkarzowi? Na utrzymaniu w I lidze klubu (bez perspektywy, ze dostanie kontrakt) czy na własnym zdrowiu i szansie na lepszy klub. Tyle o zawodnikach. Trener też (może zdolny) bez wyników i doświadczenia. Jedno co potrafi to tylko obiecać, że będzie lepiej. Zwracam się teraz do zarządu: niech będzie spadek, ale grajmy SWOIMI i niech zawodnicy mają dłuższe kontrakty by wiedzieli dla kogo grają. Obecne nabytki mają głęboko w ... klub i kibiców. Przykro mi to pisać.
#14 |
dnia 23/05/2017 20:42 napisał:
Jakby nie było mamy lepszą pozycję od Bytovii więc nie ma co płakać wszystko jest do zrobienia , Radomiak nie może spiąć budżetu na 1 lige więc spoko
|