Już w piątek na ligowe boiska wrócą piłkarze Wisły Grupa Azoty. Po kolejnym trzecim z rzędu remisie tym razem w Krakowie z Hutnikiem ekipa trenera Mikołaja Raczyńskiego rozegra spotkanie o przysłowiowe 6 punktów z będącą w jeszcze gorszej sytuacji Sandecją Nowy Sącz.
Zespół spadkowicza z Fortuna I ligi przeszedł zimą spore zmiany. Najważniejszą z nich jest zmiana na stanowisku szkoleniowca. Łukasza Surmę zastąpił doświadczony 57-letni Robert Kasperczyk, który jest już trzecim szkoleniowcem Sączersów w tym sezonie. Rywalizację w 2 lidze rozpoczynał bowiem Tomasz Kafarski, którego w sierpniu ubiegłego roku zastąpił Surma. Były szkoleniowiec Soły Oświęcim czy krakowskiej Garbarnii nie odmienił oblicza ekipy z Nowego Sącza i w zimie nastąpiła kolejna zmiana. Wraz z nowym opiekunem drużynę z Małopolski wzmocniło kilku doświadczonych zawodników. Nowym bramkarzem został 33-letni Słowak Martin Polacek, który w Polsce reprezentował barwy Zagłębia Lubin, Podbeskidzia Bielsko Biała, a w polskiej Ekstraklasie zaliczył dokładnie 82 spotkania. Kolejnym graczem posiadającym doświadczenie z wyższych lig jest Petr Buchta, który reprezentował ostatnio barwy I-ligowego GKS-u Tychy. Nie należy zapominać także o kolejnym zawodniku, który może pochwalić się spotkaniami na najwyższym stopniu rozgrywek w Polsce i Finlandii Rafale Wolsztyńskim. Dwójka pozostałych zawodników, którzy zimą zasilili Sandecję to napastnik Arki Gdynia Jakub Wilczyński oraz pomocnik rezerw poznańskiego Lecha Bruno Żołądź.
Ekipa naszych rywali rozegrała wiosną cztery spotkania w których odniosła jedno zwycięstwo z Radunią Stężyca 2:1 zanotowała jeden remis 1:1 z rezerwami Zagłębia Lubin i dwukrotnie przegrała. Porażkami Sączersów zakończyły się starcia w roli gospodarza w Niepołomicach z GKS-em Jastrzębie Zdrój 3:1 i siedlecką Pogonią 2:3. Pokazuje to, że zespół z Nowego Sącza mimo straty sześciu oczek do bezpiecznej strefy nadal walczy i jest groźny dla każdego zespołu w rozgrywkach. W meczu z Wisłą w barwach rywali nie zobaczymy Czecha Petra Buchty, który w poprzedniej serii gier otrzymał czerwoną kartkę i zmuszony będzie pauzować jedno spotkanie.
Najskuteczniejszymi strzelcami zespołu z Nowego Sącza Radosław Gołębiowski oraz Mikołaj Kwietniewski, którzy bramkarzy rywali pokonywali czterokrotnie. O dwa trafienia mniej na swoim koncie mają Denis Potoma, Rafał Olsztyński oraz Kamil Sobczak.
Wiślacy zdają sobie sprawę, że piątkowy mecz jest bardzo ważny. Puławianie o czym mówił na konferencji po meczu w Krakowie trener Mikołaj Raczyński grają nieźle, ale podobnie jak w całym sezonie brakuje finalizacji stwarzanych okazji. Mamy nadzieję, że tym razem do niezłej gry puławianie dołożą skuteczność i pierwszy raz w 2024 oraz pierwszy raz od przeszło 5 miesięcy będziemy mogli cieszyć się z wygranej, która zdecydowanie poprawiłaby humory i nastroje w naszym mieście, które delikatnie mówiąc nie są dobre.
Ostatni raz z ekipą Sandecji mierzyliśmy się 2 września 2023 w Krakowie na stadionie Garbarni, kiedy to po szalonym spotkaniu pokonaliśmy rywali 2:1. Była to pierwsza i jedyna jak do tej pory wyjazdowa wygrana Dumy Powiśla w rozgrywkach 2 ligi. Mamy nadzieję, że ekipa trenera Raczyńskiego przy Hauke-Bosaka znów okaże się lepsza od rywali.
1989/90
Wisła Puławy : Sandecja Nowy Sącz 1:0 ( Adam Kamola)
Sandecja Nowy Sącz : Wisła Puławy 1:2 ( Mariusz Kustra, Józef Zolech)
2016/2017
Wisła Puławy : Sandecja Nowy Sącz 0:0
Sandecja Nowy Sącz : Wisła Puławy 0:0
2023/2024
Sandecja Nowy Sącz : Wisła Grupa Azoty Puławy 1:2 ( Gołębiowski - Retlewski- Skałecki)
Początek spotkania w piątek 15 marca o 20:00 na stadionie MOSIR-u przy ulicy Hauke-Bosaka 1 w Puławach.
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.