Kolejne niezwykle trudne zadanie czeka w sobotnie popołudnie piłkarzy puławskiej Wisły. Po porażce w Puławach z liderem ekipa trenera Macieja Tokarczyka uda się do Bielska-Białej na spotkanie ze spadkowiczem z zaplecze PKO BP Ekstraklasy miejscowym Podbeskidziem. Mimo, że obie ekipy w ligowej tabeli dzieli jedynie 3 oczka i jedna pozycja to faworytem spotkania są gospodarze, którzy nie chcą pójść śladami między innymi naszej Wisły czy Sandecji Nowy Sącz i zaliczyć drugiego z rzędu spadku, który oznaczałby opuszczenie szczebla centralnego na którym ekipa Podbeskidzia gra od sezonu 2007/2008.
Podopieczni trenera Krzysztofa Brede w zimowy okresie przygotowawczym przeprowadzili jedynie trzy transfery. Do ekipy Górali dołączyli jednak uznani w Betlic 2 lidze zawodnicy, bowiem z Resovii pozyskano Macieja Górskiego oraz Marcina Urynowicza, a bytomskiej Polonii Wojciecha Szumilasa. Cała trójka zastąpiła Kameruńczyka Lionela Abate, który zdecydował się na występy w słowackiej Zeleziarne Podbrezova, Jakę Kolenca, który wiosną jest zawodnikiem słoweńskiego NK Radomlje, Pawła Tomczyka, który aktualnie występuje w zespole Resovii i wypożyczonego do III-ligowego MKS-u Kluczbork Marcela Misztala.
Ekipa Podbeskidzia wiosną w czterech spotkaniach odniosła jedną wygraną, remis oraz dwie porażki. Bez punktów ekipa trenera Brede schodziła w spotkaniach na przywitanie nowej rundy w Bytomiu z Polonią 1:0 oraz w ostatniej serii gier w Częstochowie gdzie bielszczanie także na sztucznej murawie ulegli miejscowej Skrze 1:0. Remisem zakończyło się natomiast wyjazdowe starcie w Jastrzębiu-Zdroju z GKS-em gdzie kibice nie obejrzeli bramek. Jedyną wiosenną wygraną Podbeskidzie zanotowało dwa tygodnie temu , kiedy to na Stadionie Miejskim nasi rywale pokonali 2:1 ekipę Świtu Szczecin. Bramki dla zespołu Górali zdobył pozyskany jesienią z Puszczy Niepołomice Lucjan Klisiewicz, który z pięcioma trafieniami jest najskuteczniejszym strzelcem swojego zespołu. O jedno trafienie mniej na koncie zapisał Fin Linus Ronnberg.
W sobotnim spotkaniu w barwach Górali nie zobaczymy na pewno Michała Bednarskiego, który będzie odpoczywał z powodu czwartej żółtej kartki zobaczonej podczas wspomnianego spotkania w Częstochowie. Pozostali gracze Górali są gotowi do gry i do dyspozycji trenera Krzysztofa Brede.
Wiślacy udają się do stóp Beskidu Małego z nadziejami sprawienia kolejnej niespodzianki. Jest to możliwe o ile ekipa Dumy Powiśla zagra skoncentrowana i nie popełni kilku prostych błędów, które przydarzyły się podczas spotkania z liderem. Mamy nadzieję, że puławianie, którzy drugi raz w swojej historii wystąpią na stadionie Miejskim przy Rychlińskiego 21 podtrzymają. tam dobrą serię i przywiozą do Puław kolejne cenne oczka niezbędne do trudnej walki o utrzymanie się na poziomie centralnym.
Ostatni raz z zespołem z Bielska mierzyliśmy się 31 sierpnia 2024, kiedy to przy Hauke-Bosaka wygraliśmy 2:1. Bramki dla puławian zdobywali Kamil Kargulewicz oraz Bartosz Guzdek.
2016/2017
Podbeskidzie Bielsko -Biała : Wisła Puławy 0:0
Wisła Puławy : Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:1 ( Podgórski)
2024/2025
Wisła Puławy : Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1 ( Kargulewicz, Guzdek - Biernat)
Początek spotkania w sobotę 29 marca o 15:00 na Stadionie Miejskim przy ulicy Tadeusza Rychlińskiego 21 w Bielsku-Białej. Arbitrem głównym będzie Aleksander Kozioł z Kielc.
Zadanie trudne ale nie niemożliwe, bo w tej lidze wszystko kręci się wokół farta. Proszę zobaczyć jakie piękne farfocle dziś nam dało losowanie. GKS ledwo, ledwo z bankrutem kopnął raz prosto piłkę. Drugi bankrut z Elbląga zamęczył wirtuozów z Chojnic, którze nie mieli tyle fuksa żeby trafić w bramkę. To samo Kalisiaki, które tradycyjnie na wiosnę zaczynają kombinować, jak tu nie wejść do 1. Ligi.
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.