#1 |
dnia 30/05/2021 19:57 napisał:
Nic się nie stało. Ważne, że Wisła ma awans i jest w półfinale wojewódzkiego pucharu Polski, i na tym powinniśmy się skupić
#2 |
dnia 30/05/2021 21:54 napisał:
Trudno 😃 nic się nie dzieje niech cieszą bo na taki ładny stadion to w przyszłym roku nie zawitają 😀
#3 |
dnia 30/05/2021 22:39 napisał:
Ten sparing wcale nie był taki wyrównany. Wg mnie Stal wygrała zasłużenie. Wisła od początku grała jakby nie chciała wyjść ze swojej połowy. Niezrozumiałe przetrzymywania piłki przez Kołotyłę, wycofywanie piłki, brak celnych podań - ogólny haos. Jedyny piłkarz, który chciał wygrać to EDNILSON. W drugiej połowie istniała tylko Stal. Jedyne wytłumaczenie, to że awans osiągnięty a w meczu o pietruszkę zdrowie trzeba oszczędzać. Szkoda tylko kibiców, bo ufali, wierzyli a co bardziej nerwowi opuszczali stadion 20 min. przed końcowym gwizdkiem. A można było zagrać zawodnikami rezerw i młodzieżą - może by się czegoś nauczyli.
#4 |
dnia 31/05/2021 06:36 napisał:
Super atmosfera na trybunie pod zegarem. Dlaczego tak mało pikników? Ten Mroziński nas załatwił kiedyś w Zwoleniu, jak grał w Stali Mielec. Strzelił 2 gole w 90 minucie. Kto pamięta? O co chodziło z okrzykiem Leszek jak ci leci??
#5 |
dnia 31/05/2021 06:37 napisał:
Wisła mocno luzacko podeszla do tematu, wynik i gra do szybkiego zapomnienia. Dobrze że mają pauzę w tygodniu.
#6 |
dnia 31/05/2021 13:33 napisał:
Wisła wymaga natychmiastowego wzmocnienia podczas przerwy przed inauguracją 2 ligi.Poza tym z taką grą i nieskutecznoscią to długo panowie nie zagrzejecie w 2 lidze.
#7 |
dnia 31/05/2021 13:43 napisał:
11 meczów z rzędu co 3 dni- większość o stawkę. Przyszło w końcu zmęczenie i rozluźnienie. Najważniejsze cele osiągnięte, drużyna wreszcie gra ciekawą, ofensywną piłkę. Nie narzekajmy, tylko cieszmy się z sukcesów. A trener Pawlak wydaje się , że dobrze wie, czego potrzeba Wiśle, żeby spokojnie pograć w II lidze.
#8 |
dnia 31/05/2021 14:00 napisał:
Proszę mieć na uwadze, że właśnie kończy się kontrakt z najważniejszym zawodnikiem Wisły, tj. Grupa Azoty.
#9 |
dnia 31/05/2021 16:33 napisał:
I pewnie podpiszemy lepszy wyższy kontrakt po awansie.
#10 |
dnia 31/05/2021 17:24 napisał:
Wst - nie wiem na czym opierasz swoje założenia, że kontrakt będzie wyższy. Tak powinno być, bo na to wskazywałaby logika. Ale ją trzeba zderzyć z faktami:
Zysk ZA Puławy S.A. w Q1 2021 to 33 mln PLN (w Q1 2020 było to 112 mln PLN)
Zysk Grupy Azoty S.A. w Q1 2021 to 86 mln PLN (w Q1 2021 było to 196 mln PLN)
więc jak widać kasy jest sporo mniej niż jeszcze rok temu. Wiele zależy od skali potencjalnych inwestycji, bo one najbardziej drenują "portfele" spółek, ale to one właśnie mają również duży wpływ na wysokość wydatków na sport.
Niestety, jak wspomniałem byłbym spokojniejszy gdyby o wydatkach ZAP decydowały ZAP a nie Tarnów, bo obecne lista drużyn sponsorowanych przez GA jest baaaaardzo długa: Chemik Police (siatkówka kobiet), ZAKSA (siatkówka mężczyzn), Azoty i GA Tarnów (piłka ręczna mężczyzn), Motor i Unia Tarnów (żużel), ..... - takich drużyn pewnie są dziesiątki - oby Wisła pomimo gorszej sytuacji finansowej zarówno ZAP, jak i całej GA nie ucierpiała za bardzo. Niby ogólnopolskie rozgrywki to oprócz prestiżu również większa grupa odbiorców docelowych, ale jak będzie to dopiero zobaczymy.
Ja myślę, że nie będzie źle I tego się trzymam!!!
#11 |
dnia 31/05/2021 17:30 napisał:
I żeby jeszcze dołożyć "łyżkę dziegciu" do sponsorskiej słodyczy to warto pamiętać, że Miasto Puławy podało dzisiaj do publicznej wiadomości informację nt. wykonania budżetu 2020.
Dochody miasta w 2020 roku wyniosły 323 mln PLN. Wydatki w analogicznym okresie wyniosły 352 mln PLN. Każdy może więc sobie obliczyć deficyt w roku 2020.
Miasto podało również, że jego zadłużenie na koniec 2020 roku wyniosło 164 mln PLN.
Nie można się więc spodziewać wysokich nakładów na sport w 2021 roku i latach kolejnych. Ekonomia jest w tym zakresie nieubłagana.
#12 |
dnia 31/05/2021 20:54 napisał:
Jak się robi hale na której nie ma kto grać , bo u nas nie ma sportu halowego to tak jest .... powiedzmy sobie szczerze ręczna to nie jest sport przyciągający kibiców
#13 |
dnia 31/05/2021 21:27 napisał:
Będzie dobrze nie przesadzajmy wspierają nas po spadku 1 ligi po spadku z 2 ligi , trzy lata w 3 lidze . I nagle po awansie odejdą jest to mało realne. Podziękowania dla sponsora idziemy wyżej !!
#14 |
dnia 31/05/2021 22:16 napisał:
wst, na ręcznej w starej hali średnia widzów 750. Powiedz jaka była oglądalność Wisły (bez rozgrywek w I lidze)? 300-400? Gdy Wisła spadała z II-iej, na wiosnę przychodziliśmy tylko my- pikniki w ilości ok.200. O młynie nawet nie wspomnę, przepadł. Założę się, że od września na ręczną przyjdzie min. 2000.
#15 |
dnia 31/05/2021 22:29 napisał:
Dobrze na ręcznej jest ekstraklasa wiec taka liczba widzów to zart ... ekstraklasa w pilke trochę więcej ludzi przyciąga . Nawet wspomniana 1 liga . Mało który kraj gra w ręczna Na świecie zawodowo . Wydawanie takich pieniędzy na hale gdzie przyjdzie 2000 z Vive czy Płockiem to gruba przesada zadłużają poprostu nasze miasto. Parkiet jak w NBA ???? Ludzie dajcie spokój. Żeby jeszcze ta liga była atrakcyjna s tu dwie drużyny reszta się nie liczy śle hala musi być za rekordowe pieniadze. W Ostrowie potrafili dużo takiej zrobić ale maja druzyne jak dobrze pamietam mistrza Polski w Koszykówce która jest 100 bardziej popularna od takiej ręcznej. Ktoś podjął taka decyzje i będziemy to spłacać latami a hala będzie stała pusta na ale nic są mądrzejsi ludzie 🙂 nie mam nic osobiście do jaki ani piłki ręcznej ale to jest przesada
#16 |
dnia 31/05/2021 23:49 napisał:
Za chwilę Piotrek obłoży nas ekskomuniką za "zaśmiecanie" strony wątkami pobocznymi
Czytając Wasze wypowiedzi (sr1960 i wst) trudno się z Wami generalnie nie zgodzić (choć sami się ze sobą nie zgadzacie ). Moim zdaniem nowa hala nie jest wynikiem jakiejś megalomanii, ale zwykłym krokiem cywilizacyjnym i efektem szeroko pojętego rozwoju gospodarczego kraju. Trudno oczekiwać, by przy ogromnym skoku cywilizacyjnym jaki wykonała w ciągu ostatnich 10-15 lat Polska (drogi, budynki, parki, itd.) infrastruktura sportowa pozostała na poziomie z przełomu wieków. Mamy nową halę, mamy nowy stadion - należy się tylko z tego cieszyć. Rośnie komfort życia i oczekiwania co do jakości zarówno życia, jak i np. warunków oglądania sportu. I jest to naturalne i z tym nawet nie próbowałbym polemizować. Hala jest również wizytówką miasta, a więc i mieszkańców. Puławy są miastem bogatym, więc nie dziwmy się, że hala jest "wypasiona". Podobne komentarze i uwagi dotyczyły remontu stadionu - teraz jest czysto i świeżo i nikt już chyba nie tęskni za drewnianymi ławkami bez oparć (choć pojemność stadionu znacznie zmalała).
Zgadzam się z sr1960, co do ilości widzów na trybunach nowej hali. Ale zgadzam się również z wst, że te 2.000 będą sporadyczne - ale to jest temat, który szerzej omówiłem przy okazji jednego z wcześniejszych artykułów (nt. upadku lokalnego sportu). Nie zgadzam się również z tezą o Ostrowie Wlkp. - tam powstała hala i nieco później i nieco przypadkowo (niektórzy mówią, że dzięki "bańce" finałowej) Stal zdobyła mistrzostwo - więc przykład Ostrowa jest nieporównywalny do Puław. Aczkolwiek jest to kolejne potwierdzenie, że warto inwestować z infrastrukturę sportową. Nowa hala to możliwości obejrzenia meczu na żywo dla niemal każdego (obecnie było to często niemal niemożliwe, bo po odjęciu puli biletów "azotowych" dla reszty pozostawała garstka wejściówek) i to trzeba chwalić - nawet jeśli ktoś zechce wybrać się na mecz 2-3 razy w roku. Osobną kwestią jest sposób i zakres wykorzystania hali poza meczami piłki ręcznej, bo na to nie ma w chwili obecnej pomysłu i jest to największa bolączka nowej hali - moim zdaniem w Puławach nie do rozwiązania. Ale to zmartwienie zarządzających halą (wszak za coś biorą wynagrodzenie).
Mi marzy się niemiecki model kibicowania - czyli kilka tysięcy widzów na hali w okresie zimowym i kilka tysięcy kibiców na stadionie w okresie letnio-jesienno-wiosennym - ale do tego trzeba kompleksowej zmiany podejścia ludzi do sportu i (niestety) dużo wyższej kultury np. kibicowania - nam niestety nadal dużo bliżej do Bałkanów i latających monet i pestek słoneczników niż gorąco, acz kulturalnie kibicujących rodzin, jak to ma miejsce za naszą zachodnią granicą.
Kluczowe jest i tu i tu (piłka nożna i ręczna) zachęcenie ludzi, by chciało im się ruszyć tyłki sprzed TV i pójścia na stadion, czy na halę. Ale to temat na zupełnie inną opowieść.
#17 |
dnia 31/05/2021 23:59 napisał:
I jeszcze jedna myśl na koniec: Puławy mają (jak na miasto tej wielkości) fajne tradycje piłkarskie (zarówno nożne jak i ręczne). W Puławach nie funkcjonuje niemal siatkówka ani koszykówka, więc pozostaje nam nożna i ręczna. I dobrze, żeby dzieciaki miały wybór (jeśli nadal w "5-tce", czy "11-tce" są klasy sportowe). Może kiedyś doczekamy się takich juniorów jak złota siódemka z lat 90-tych. Te dwa sporty w Puławach nie muszą ze sobą rywalizować, a mogą fajnie się uzupełniać, tym bardziej, że kibice jednych i drugich to w 70-80% te same osoby i rywalizacja pomiędzy dyscyplinami jest sztuczna. Nie róbmy więc sami sobie wewnętrznej konkurencji (zarówno w sporcie, jak i kibicowaniu).
A tak już z zupełnie innej beczki - polecam: https://www.dziennikwschodni.pl/co-gdzie-kiedy/inne/rowerowa-stolica-polski-w-pulawach,n,1000289560.html . Jeśli nie w piłce nożnej, ani piłce ręcznej, to może bądźmy chociaż Mistrzami Polski w kolarstwie dla przyjemności
#18 |
dnia 01/06/2021 08:41 napisał:
Wg protokołu sędziowskiego mecz oglądało 403 osoby.
#19 |
dnia 01/06/2021 09:33 napisał:
gol dla stali nr 1 - Pielach nie trafia (głową) w piłkę. Sytuacja dla zawodowca raczej dość prosta. Gościo strzela nam gola dość fortunnie, bo widać, że wyciąga prawą nogę i nie trafia w piłkę, próbuje ratować sytuację i strzela lewą (a raczej odbija mu się od kolana) i piłka ląduje w siatce. Czy tak chciał?
gol dla stali nr 2 - Pielach gubi krycie. Mroziński trafia w poprzeczkę, ręce Kołotyły i gooooool.
gol dla stali nr 3 - Pielach przedłuża (pechowo) dośrodkowanie prosto na głowę Hudzika. Upada i leży kasując pozycję spaloną gościa stojącego na linii strzału (2 metry przed bramką).
|