Z poczuciem dumy i w dobrych nastrojach opuszczali dziś stadion puławskiego MOSIR-u licznie zgromadzeni na widowni kibice puławskiej Wisły. Puławianie po niezłym jak na 4 ligę meczu zremioswali bezbramkowo z liderem tabeli Stalą Poniatowa.
Zgodnie z oczekiwaniami od początku do zdecydowanych ataków ruszyli przyjezdni. Już w 3 minucie stalowcy mogli objąć prowadzenie, gdyż sam na sam z Tomaszem Dąbałą znalazł się Łukasz Giza. Napastnik z Poniatowej strzelił jednak wprost w nogi bramkarza Wisły i zagrożenie mineło. Wiślacy na tę sytuację odpowiedzieli w 12 minucie meczu. W polu karnym przyjezdnych znalazł się Tomasz Sikora, który po dośrodkowaniu jednego z pomocników Wisły strzelił bardzo ładnie z główki.
Z poczuciem dumy i w dobrych nastrojach opuszczali dziś stadion puławskiego MOSIR-u licznie zgromadzeni na widowni kibice puławskiej Wisły. Puławianie po niezłym jak na 4 ligę meczu zremioswali bezbramkowo z liderem tabeli Stalą Poniatowa.
Zgodnie z oczekiwaniami od początku do zdecydowanych ataków ruszyli przyjezdni. Już w 3 minucie stalowcy mogli objąć prowadzenie, gdyż sam na sam z Tomaszem Dąbałą znalazł się Łukasz Giza. Napastnik z Poniatowej strzelił jednak wprost w nogi bramkarza Wisły i zagrożenie mineło. Wiślacy na tę sytuację odpowiedzieli w 12 minucie meczu. W polu karnym przyjezdnych znalazł się Tomasz Sikora, który po dośrodkowaniu jednego z pomocników Wisły strzelił bardzo ładnie z główki. Piłka szybowała w samo okienko bramki Kamila Styżeja, lecz ten słusznych warunków golkiper jakimś cudem zdołał wybić futobolówkę na rzut rożny. Na kolejną groźną akcję licznie zgromadzona publiczność musiała czekać do 36 minuty meczu. Wtedy to na szarżę lewą stroną zdecydował się Przemysław Niedziałek. W polu karnym dostrzegł lepiej ustawionego Mateusza Kamolę, który zdecydował się na uderzenie ze skraju pola karnego. Jednak i tym razem golkiper poniatowian spisał się bez zarzutu wybijając kąśliwe uderzenie popularnego Kamy. Goście odpowiedzieli wiślakom ładnym strzałem Bartłomieja Mazurka z 20 metrów. Jednak uderzenie napastnika gości pewnie wybronił dobrze radzący sobie w puławskiej bramce Dąbała. Do końca pierwszej częśći gry na boisku nic się nie zmieniło i drużyny mogły udać się zasłużony 15- minutowy odpoczynek. W przerwie meczu na trybunach doszło do małych starć między kibicami Wisły i Stali. Jednak w porę zareagowali ochroniarze i do większych zadym nie doszło. Obok tego incydentu prezes Wisły Adnrzej Śliwa przeprowadził losowanie nagród wśród kibiców Wisły. Gdy wszystkie nagrody zostaly odebrane na plac gry mogli wyjść piłkarze obu drużyn i rozpocząć drugą odsłonę meczu.
Od jej początku lepsze wrażenie sprawiała Stal. Przyjezdni grali szybciej wyprzedzali gospodarzy i częściej goscili na połowie Wisły. Jednak ta przewaga była jedynie optyczna i nic z niej nie wynikało. W tym okresie najwięcej problemów puławskiej obroni sprawiał na lewej stronie Mazurek,który co rusz inicjował groźne akcje. W 64 minucie mocniej zabiły serca sympatykom Wisły. W tym oto momencie poniatowianie zdobyli gola. Na sektorze gości zapanowała radość , ale sędzia pan Andrzej Kuśmierczyk słusznie gola nie uznał, gdyż strzelający piłkarz gości był na spalonym. Później jeszcze kilkukrotnie wiślacy udanie łapali graczy Stali na pułapki ofsajdowe co irytowało kibiców przyjezdnych. W 70 minucie kunszt w bramce Wisły kolejny dziś raz pokazał Tomasz Dąbała. Po błędzie puławskiej obrony sam na sam wyszedł jeden z napastników gości i próbował kiwać bramkarza Dumy Powiśla. Jednak ten odważnym padem wygarnął piłkę z pod nóg szarżującego napastnika gośći. Za tę interwencję bramkarz gospodarzy zebrał wiele braw od kibiców. Po tej długiej chwili dominacji gości do głosu zaczęli dochodzić puławianie. Najlepszą okazję na bramkę zmarnował wprowadzony chwilę wcześniej Wojciech Kępka, który po dośrodkowaniu w pole karne nie potrafił celnie uderzyć na bramkę Kamila Styżeja Styżeja. Chwilę później ponownie zakotłowało się w polu karnym gości. W 84 minucie dwukrotnie strzelał z 5 metrów Tomasz Sikora ale obrońcy z Poniatowej ofiarnymi wślizgami zablokowali oba strzały. W doliczonym czasie gry ostatnią szansę na gola mieli jeszcze wiślacy ale po dośrodkowaniu z wolnego Gawrysiaka żaden z podopiecznych Jerzego Krawczyka nie potrafił sięgnąć piłki. Chwilę później sędziujący dziś bardzo dobrze i obiektywnie sędzia Kuśmierczyk zakończył to ciekawe choć zakończone bez goli spotkanie.
Jak podkreślali kibice lider z Poniatowej nic wielkiego nie pokazał a ambitna i zadziorna postawa wiślaków podobała się miejscowym kibicom. Co zrozumiałe w zupełnie innych nastrojach byli piłkarze Stali, dla których strata punktów z beniaminkiem ligi to mało korzystny wynik. Nas jednak cieszy, że nasi piłkarze mimo gorszego wyszkolenia technicznego zagrali na 100% swoich możliwości i zasłużenie zainkasowali 1 cenny punkt.
Wisła: Stal Poniatowa Wisła Dąbała, Dryk, Mróz, Gawrysiak, Pszczoła, Abramczyk ( 65 Boguszewski), Stecyszyn ( 70 Chwiszczuk), Kozdrój, Niedziałek ( 65 Wiśniosz), M. Kamola ( 80 Kępka), Sikora Stal P K.Styżej, Kazubski, P. Styżej, Nowak, Czępiński, Wójcik ( 65 Gołębiowski), Olchawski, Marzec, Szczawiński, Mazurek, Giza ( 73 Wyroślak) Żółte kartki Mróz, Gawrsyiak, Dryk ( Wisła), Mazurek ( Stal) Widzów 600 Sędziował Andrzej Kuśmierczyk ( Lublin)
ja sie np nie cisze powinna byc wygrana 3mecze 0 bramek u siebie nie mow cieszycie sie chlopcze w tej lidze kazdy z kazdym moze wygrac stal tez jest przecietna druzyna nic nie prezentuja tylko nasi graja po prostu po frajersku WISŁA PUŁAWY
wynik dobry,bo remis drużyny z dołu tabeli z liderem jest dla tej pierwszej wynikiem dobrym! brawo WISŁA. a młyn był malutki bo ostatnio taki jest niestety, i błagam nie wliczajcie do młyna ludzi którzy stoją obok niego... podziękowania dla tych co są zawsze
chodziło mi raczej o to, że nawet jak śpiewało te 16 osób, to robiło to z całego serca. A i sporo było nowych ludzi, chłopaków których ja namawiałem było 5
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.