Po kolejne punkty powalczą w piątkowy wieczór piłkarze Wisły Grupy Azoty w Jastrzębiu- Zdroju. W swoim ostatnim wyjazdowym spotkaniu w sezonie 2023/2024 zmierzą się z miejscowym GKS-em i niestety biorąc pod uwagę sytuację panującą w naszym zespole nie są faworytem tego spotkania. Liczymy jednak, że ekipa prowadzona przez trenera Mikołaja Raczyńskiego kolejny raz sprawi niespodziankę i z Górnego Śląska wróci z punktami, które pozwolą w spokoju oczekiwać ostatniego w tym sezonie spotkania z Pogonią Siedlce, które rozegrane będzie 25 maja w Puławach.
Zespół GKS-u prowadzony od 27 listopada 2023 roku przez 26-letniego Dawida Pędziałka wiosną pokazuje się z bardzo dobrej strony i skutecznie walczy o utrzymanie ligowego bytu. W klasyfikacji wiosny ekipa GKS-u z dorobkiem 18 punktów plasuje się na 8 miejscu. Warto dodać, że takim samym dorobkem pochwalić się może ekipa Wisły, ale ona plasuje się o pozycję wyżej od piątkowych rywali.
Zimą w zespole GKS-u doszło do kilku kadrowych zmian. Do ekipy z Jastrzębia-Zdroju dołączyli między innymi doświadczony 33-letni obrońca chorzowskiego Ruchu Paweł Baranowski, wahadłowy niemieckiego FC Schwedt 02 Jakub Iskra, Jan Ziewiec z Unii Tarnów, Wiktor Rusin z ROW-u Rybnik, formalnie wypożyczony z rezerw Rakowa Częstochowa Dawid Kabala oraz bohater ostatniego spotkania w Siedlcach Mateusz Chmarek pozyskany na zasadzie transferu czasowego z Górnika Zabrze.
Zespół z Jastrzębia-Zdroju opuścili natomiast Portugalczyk Vaz, który wiosną jest zawodnikiem hiszpańskiego Reus FC Reddis, Filip Kozłowski reprezentujący aktualnie ekipę LKS-u Starowice ,Adam Fojcik ,który jest graczem LKS-u Krzyżanowice, Japończyk Koki Togitani będący graczem Spójni Ladnek oraz Adrian Tymiński, który aktualnie reprezentuje barwy rezerw poznańskiego Lecha.
Na dobry wiosenny wynik GKS-u składa się pięć wygranych, trzy remisy oraz pięć porażek.
Z kompletem punktów jastrzębianie schodzili w wyjazdowych spotkaniach z Sandecja Nowy Sącz wygrana 3:1, oraz w Siedlcach gdzie ekipa naszych rywali wygrała 4:3, oraz domowych z Kotwicą Kołobrzeg 3:1, Skrą Częstochowa 2:1 i rezerwami Zagłębia Lubin 1:0. Remisami zakończyły się natomiast starcia w Krakowie z Hutnikiem 1:1, w Bytomiu z Polonią 0:0 oraz w Jastrzębiu-Zdroju z KKS-em 1925 Kalisz.
Dwie ostatnie kolejki w wykonaniu podopiecznych Dawida Pędziałka to przegrana na swoim terenie z Chojniczanką Chojnice 4:2 oraz wygrana w Siedlcach z Pogonią 4:3. Na uwagę zasługuje szczególnie to drugie spotkanie, bowiem ekipa z Jastrzębia-Zdroju mimo, że przegrywała już 3:1 zdołała odwrócić losy spotkania i zdobyła dwie bramki w już w doliczonym czasie gry. Bohaterem poniedziałkowej gry został wspomniany wcześniej Chmarek, który po wejściu z ławki na plac gry dwukrotnie pokonał Jakuba Burka.
Najskuteczniejszymi strzelcami GKS-u są Michał Bednarski, który na swoim koncie zapisał jedenaście trafień oraz Portugalczyk João Guilherme, który bramkarzy rywali pokonywał ośmiokrotnie.
W zespole rywali w piątkowy wieczór zabraknie dwójki graczy kontuzjowanego od kilku tygodni Yevgeniya Zakharchenki oraz bramkarza Grzegorza Drazika, który w spotkaniu z Pogonią otrzymał swoją czwartą żółtą kartkę i spotkanie z Dumą Powiśla będzie mógł oglądać jedynie z trybun.
Przed wiślakami jeden z najważniejszych spotkań w tej rundzie. Mimo, że puławianie aktualnie plasują się nad strefą spadkową w piątek muszą do domu wrócić przynajmniej z punktem tak, aby nie denerwować się przed spotkaniem z Pogonią Siedlce. Niestety jak już zdążyliśmy się przyzwyczaić szkoleniowcowi Dumy Powiśla przed tak ważnym spotkaniem nie brakuje kłopotów. Z powodu urazów przy Harcerskiej nie zobaczymy Krystian Putona oraz Janusza Nojszewskiego a z powdu nadmiaru żółtych kartek Maksymiliana Tkocza i Jana Flaka. Pod znakiem zapytania stoją także występy Macieja Bortniczuka i Kamila Kumocha.
Ostatni raz z GKS-em mierzyliśm się 3 listopada 2023 roku. Po szalonym spotkaniu w którym po 37 minutach przegrywaliśmy 0:2, po ambitnej walce udało się zremisować spotkanie 2:2. Na listę strzelców wpisywali się Robert Janicki oraz Karol Noiszewski.
Jeżeli Wisła wygra z GKS-em to już na 100% zapewni sobie utrzymanie, bo na pewno minimum 4 drużyny już jej nie wyprzedzą, tj. Sandecja, Stomil, GKS i czwarta drużyna (pewnie będzie potrzebna tabela pomocnicza). I tak to będzie wyglądało w piątek ok. 22:30.
Jeżeli Olimpię G. zrówna się pkt. z Wisłą, to Olimpia G-Wisła pkt. 3-3, br. 2-3 i spadek Olimpii G.
Jeżeli dołączy Olimpia E to: Wisła, Olimpia G. i spadek Olimpia E.
lub dołączy Lech II to: Wisła, Lech II, spadek Olimpia G.
lub dołączy Skra to: Wisła, Skra, spadek Olimpia G.
lub dołączą Olimpia E i Lech II to: Wisła, Lech II, Olimpia G i spadek Olimpia E.
lub dołączą Olimpia E i Skra to: Olimpia E., Wisła, Olimpia G i spadek Skra.
lub dołączą Lech II i Skra to: Wisła, Lech II, Skra i spadek Olimpia G.
lub dołączą Lech II, Skra, Olimpia E, to: Wisła, Lech II, Olimpia E., Olimpia G i spadek Skra.
Wolisz bardziej ekstremalną drogę do utrzymania? Spoko, proszę bardzo. Przegrywamy z GKS-em i Pogonią (nie możemy nie brać pod uwagę tej wersji, bo jest ona z tych możliwych najłatwiejsza do wykonania). Równolegle Olimpia Elbląg też przegrywa ostatnie 2 mecze. A ma cholernie trudne, bo akurat z drużynami (Chojnice i Bytom), które nie odpuszczą walki o awans lub baraże. Na koniec Olimpia Grudziądz ogrywa KKS (zdziwię się jak tego nie zrobi) a potem jedzie do Krakowa na mecz z Hutnikiem, który może zrobić nawet bezpośredni awans i nie odpuści, więc porażka Olimpii jest jak najbardziej prawdopodobna. W takiej sytuacji 3 drużyny miałyby na koniec po 40 pkt., tj.: Wisła, Olimpia E i G. i potrzebna byłaby tabela pomocnicza, żeby wyłonić aż dwóch spadkowiczów (bo GKS s**** dzięki wygranej z Wisłą i ustawce z ŁKS II). Wyglądałaby ona tak (dzięki meczowi Wisła-Olimpia E. 4-0):
Wisła 6 pkt., br. 9-5
Ol. G. 6 pkt., br. 5-4 spadek
Ol. E. 6 pkt., br. 4-9 spadek
Tak, rozumiem twoją powściągliwość, wszak (ja pdle, ale wyraz, ni to krzak, ni wieszak) dopiero odrobiłeś lekcję pokory, cyt. ''Hallu więcej wiary''. To ta wiara tak mnie zainspirowała żeby obmyślić chytry plan na utrzymanie Wisły. A teraz mnie strofujesz.
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.