Przed nami 13 seria gier w II lidze. Tym razem ekipa Dumy Powiśla zagra na własnym boisku, gdzie w sobotnie popołudnie podejmie bardzo niewygodnego rywala jakim jest Olimpia Elbląg. Co ciekawe w krótkiej historii spotkań z zespołem Olimpii puławianie jeszcze nie wygrali notując po równo dwie porażki i dwa remisy. Mamy nadzieję, że w sobotnie popołudnie zobaczymy premierowe zwycięstwo ekipy prowadzonej przez Ryszarda Wieczorka.
Po dotychczasowych 12 spotkaniach w lidze podopieczni trenera Adama Borosa zgromadzili w swoim dorobku 18 punktów, co plasuje ich na 7 miejscu w ligowej stawce. Na ten bilans składa się aż 5 wygranych spotkań (u siebie z Legionovią 2:1, Gwardią Koszalin 2:0 i Wartą Poznań i GKS-em Bełchatów 1:0, a także na wyjeździe w Łodzi z ŁKS-em 2:1. Była to jak dotąd jedyna wyjazdowa wiktoria naszych rywali. Dodatkowo ekipa, Olimpii trzy spotkania zremisowała 1:1 w Elblągu z MKS-em Kluczbork, także u siebie ze Stalą Stalowa Wola 2:2 i na wyjeździe w Stargardzie z Błękitnymi gdzie padł bezbramkowy remis.Ekipa żółto-biało,niebieskich przegrała w tym sezonie 4 spotkania z ROW-em 1964 Rybnik na wyjeździe 2:1, w Jastrzębiu z GKS-em 3:1, a także na swoim stadionie przy ulicy Agrykoli 8 1:0 ze Zniczem Pruszków i 3:1 z Gryfem Wejherowo.
W ostatniej kolejce ekipa Adama Borosa pokonała lidera Wartę Poznań 1:0, a złotego gola zdobył dla elblążan Jakub Bojas.
Do zespołu w letniej przerwie dołączyło kilku doświadczonych jak na II ligowe warunki zawodników. Z Pogoni Siedlce do zespołu dołączyli obrońca Tomasz Lewandowski i młody napastnik Piotr Kurbiel. Z zespołu lokalnego rywala Concordii do kadry Olimpii dołączyli Michał Kiełtyka a także Mateusz Szmydt. Z zespołu odeszli Paweł Piceluk do Rakowa Częstochowa, Filip Burkhardt do ŁKS-u Łódź, Dawid Kubowicz, który od lipca jest graczem Siarki Tarnobrzeg, Rafał Maciążek, który jesienią reprezentuje barwy Huraganu Morąg, Łukasz Pietroń, który gra w GKS-sie Bełchatów czy Radosław Bukacki, który przeniósł się do Wigier Suwałki.
Puławska obrona szczególną uwagę musi zwrócić na doświadczonego bo 31-letniego Ukraińca Antona Kołosova, który w tym sezonie do bramki rywali trafił już trzykrotnie. Tyle samo trafień na swoim koncie ma 26-letni Jakub Bojas a po dwa trafienia zanotowali Piotr Kurbiel i Radosław Stępień.
Ekipa Dumy Powiśla do tego spotkania przystąpi z wiarą w przełamanie złej passy i doniesienia trzeciej wygranej w tym sezonie. W walce o 3 punkty kolegom na pewno nie pomoże Arkadiusz Maskymkuk, który spotkaniu z ŁKS-em otrzymał 4 żółtą kartkę.
Początek spotkania już w sobotę 14 października o 16:00 na stadionie MOSIR-u przy ulicy Hauke-Bosaka w Puławach. Arbitrem głównym będzie Pan Mirosław Górecki z Rudy Śląskiej.
W tej serii gier bardzo ciekawie zapowiada się spotkanie w Radomiu, gdzie Radomiak zmierzy się z ŁKS-em Łódź. Obie ekipy znajdują się w czołówce tabeli i na pewno obie zechcą wygrać. Ekipa z Radomia w poprzedniej kolejce przegrała ze Zniczem w Pruszkowie 3;1 i na pewno zechce sobie powetować tę stratę wygraną przy Narutowicza. ŁKS- pokonał Wisłę i będzie chciał pozostać na zwycięskiej ścieżce w kolejnym meczu.
Sobota
Warta Poznań : GKS Bełchatów 15:00
Garbarnia Kraków : Znicz Pruszków 15:00
Siarka Tarnobrzeg : GKS 1962 Jastrzębie- Zdrój 15:00
Rozwój Katowice : Stal Stalowa Wola 15:00
Radomiak Radom : ŁKS Łódź 15:30
ROW 1964 Rybnik : Gryf Wejherowo 17:00 Niedziela
MKS Kluczbork : Gwardia Koszalin 14:00
Nie ma co wybaczac poprostu piszesz jasno jak sprawa wyglada a nie dmuchanie balonika i wielka mobilizacja dlugi czas obserwuje cie i szanuje za szczere wpisy pozdro ziomek
W jaki sposób mamy pomóc chłopakom???!!! Wg. mnie trzeba wstrząsnąć zespołem, tylko jak??? Tkwimy w takim maraźmie od ****istej rundy jesiennej w drugiej lidze(jeszcze z Niezgodą), która tak naprawdę zapewniła nam historyczny awans do I ligi. Później było już coraz gorzej, nie pomagali nowi zawodnicy, nowi trenerzy, po prostu organizacyjnie tkwimy gdzieś pośrodku stawki drugoligowców. Tu jest na razie nasze miejsce, a drużynę trzeba zacząć budować od nowa i od podstaw. Czasami lepiej zrobić krok do tyłu aby pójść do przodu. Zespół musi odnaleźć pewność siebie, chłopaki przestali wierzyć w to co robią. Niby grają, niby się starają ale to wszystko na nic jeżeli nie ma się przekonania że idziemy w dobrym kierunku. A bez znaczących zmian frustracja będzie rosła. Zarówno wśród Kibiców jak i samych Zawodników. Dlatego pomóżmy chłopakom tak jak potrafimy najlepiej swoją obecnością i dopingiem na stadionie. Do zobaczenia. Pozdrawiam wszystkich wiernych kibiców. AVE Wisła.
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.