O kolejne ligowe punkty powalczą w przedświąteczną sobotę piłkarze puławskiej Wisły. Kolejny raz wiślaków czeka trudne zadanie, bowiem pod Jasną Górą zmierzą się z sąsiadem w ligowej tabeli Rakowem Częstochowa.
Ekipa prowadzona przez Przemysława Cecherza w 22 spotkaniach zgromadziła na swoim koncie 40 punktów co plasuje ją na 3 premiowanym awansem do I ligi miejscu. Częstochowianie czują jednak na plecach oddech Znicza Pruszków, który traci do Rakowa już tylko punkt.
W zimowej przerwie doszło do kilku kadrowych roszad. Z zespołem pożegnali się między innymi obrońca Filip Kędzia, który zasilił rezerwy Piasta Gliwice, kolejny defensor Łukasz Buczkowski, który został przesunięty do drugiego zespołu, ukraiński napastnik Maksym Kowal, który zasilił barwy Olimpii Zambrów, czy Przemysław Mońka, który od wiosny gra w Gryfie Wejherowo.
Ekipę Rakowa zasilili Adam Mesjasz z Polonii Poraj, obrońca rezerw Lecha Poznań Grzegorz Rogala, pomocnik Zagłębia Sosnowiec Przemysław Mizgała, czy będący ostatnio bez klubu, ale w przeszłości związany między innymi z holenderską Rodą Kerkrade wychowanek zamojskiego Hetmana Mateusz Prus.
Na wiosnę podopieczni Przemysława Cecherza w trzech spotkaniach odnieśli jedną wygraną i dwukrotnie musieli uznać wyższość przeciwników. Na inaugurację ligowych gier ekipa Rakowa uległa w Radomiu Radomiakowi 1:0, w drugim spotkaniu pokonała na własnym boisku Siarkę Tarnobrzeg 3:1, a w ostatniej kolejce częstochowianie ulegli w Mielcu Stali 3:0.
Puławska obrona szczególną uwagę zwrócić musi na dwójkę napastników Wojciech Okińczyc i Damian Warchował, którzy bramkarzy rywali pokonywali już dziesięciokrotnie. Bardzo groźny dla wiślaków będzie na pewno doświadczony skrzydłowy Piotr Malinowski, który już w pierwszym spotkaniu między tymi ekipami sprawił nam wiele problemów.
W ekipie Wisły po wygranej ze Stalą Stalowa Wola panuje umiarkowany optymizm. Każdy zdaje sobie sprawę, że wiślaków pod Jasną Górą czeka bardzo trudny mecz, ale jak podkreślają sami zawodnicy do Częstochowy jadą po punkty. Mamy nadzieję, że z trudnego terenu jakim jest stadion przy Limanowskiego uda się przywieść punkty i w dobrych humorach spędzić nadchodzącą Wielkanoc.
Początek spotkania w Wielką Sobotę 26 marca o 15:00, na stadionie Miejskim przy ulicy Limanowskiego 83 w Częstochowie. Arbitrem główmy będzie Pan Mirosław Górecki z Katowic.
Jesienią po złotym golu Sebastiana Głaza ekipa Dumy Powiśla pokonała Raków 1:0.
W przedświątecznej serii gier do bardzo ciekawego spotkania dojdzie w Stargardzie, gdzie ekipa miejscowych Błękitnych zmierzy się z liderem Stalą Mielec. Podopieczni trenera Krzysztofa Kapuścińskiego po mało udanej jesieni wiosnę rozpoczęli od trzech wygranych i momentalnie poprawili swoją sytuację w tabeli. Mielczanie, którzy podobnie jak ekipa z zachodnio-pomorskiego nie przegrali jeszcze w lidze i zechcą podtrzymać passę bez porażki.
Czwartek
Stal Stalowa Wola : Olimpia Zambrów 0:1
Znicz Pruszków : GKS Tychy 18:30
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.