Wielu kibiców ma jeszcze w głowie i w sercu dreszczowiec jaki Wisła zafundowała nam w Sanoku w starciu z miejscową Stalą a już w sobotę w Zwoleniu podopieczni Jacka Fiedenia zmierzą się w kolejnym ważnym i trudnym meczu z zawsze trudnym i niewygodnym przeciwnikiem jakim są Orlęta Radzyń Podlaski. Wiślacy, aby myśleć o czołowych miejscach i spokojnym utrzymaniu w III ligowym gronie muszą sobotni mecz wygrać, bowiem strata punktów z Orlętami może być później bardzo trudna do odrobienia
Wielu kibiców ma jeszcze w głowie i w sercu dreszczowiec jaki Wisła zafundowała nam w Sanoku w starciu z miejscową Stalą a już w sobotę w Zwoleniu podopieczni Jacka Fiedenia zmierzą się w kolejnym ważnym i trudnym meczu z zawsze trudnym i niewygodnym przeciwnikiem jakim są Orlęta Radzyń Podlaski. Wiślacy, aby myśleć o czołowych miejscach i spokojnym utrzymaniu w III ligowym gronie muszą sobotni mecz wygrać, bowiem strata punktów z Orlętami może być później bardzo trudna do odrobienia.
Drużyna Orląt od kilku lat jest solidnym III ligowcem. Do niedawna budowanie piłki w Radzyniu oparte było na Spółdzielni Mleczarskiej w tym mieście. Jednak w poprzednim sezonie na skutek kryzysu gospodarczego i pewnych problemów z działaczami w klubie Spomlek zdecydował się wspierać Orlęta w zdecydowanie mniejszym zakresie jak wcześniej. Spowodowało to kłopoty radzynian, którzy mimo 3 pozycji po rundzie jesiennej w poprzednim sezonie, tylko cudem uniknęli spadku do 4 ligi.
Obecny sezon zaczął się dla Orląt jeszcze gorzej. W 5 meczach radzynianie zdobyli ledwie jeden punkt, i klubowi działacze zdecydowali się zmienić trenera. Od 6 kolejki zespół z Radzynia prowadzi dobrze znany w regionie Marek Sadowski. Debiut Sadka wypadł bardzo przyzwoicie, bowiem nasi rywale na swoim boisku zremisowali 0:0 z Karpatami Krosno.
W sobotnim meczu z Wisłą w barwach Orląt oprócz kontuzjowanego Daniela Syty wszyscy zawodnicy są do dyspozycji trenera Sadowskiego.
W naszym zespole wszyscy zdają sobie sprawę, że do Zwolenia Orlęta przyjadą grać o 1 punkt i na pewno nie będzie to łatwe spotkanie dla Wisły. Jednak nikt z naszych zawodników nie dopuszcza do siebie myśli, że Duma Powiśla po szczęśliwym horrorze w Sanoku nie zainkasuje kolejnych 3 oczek to ligowej tabeli.
Martwi, że kolejny raz w walce o ligowe punkty nie pomogą kontuzjowani od dłuższego czasu Konrad Nowak i Mateusz Chmielnicki. Na szczęście żaden z graczy nie pauzuje za żółte kartki co pozwala wystawić w sobotę w miarę optymalny skład na jaki w tej chwili stać naszą ekipę.
Wiślacy po 6 kolejkach zajmują 8 miejsce z dorobkiem 8 punktów.
Z Orlętami w ligowym spotkaniu spotkaliśmy się ostatnio w sezonie 2004/2005, kiedy to podopieczni Marka Majki pokonali dwa razy naszą ekipę. Co ciekawe w tamtym spotkaniu w barwach Orląt grali Łukasz Giza i Mateusz Chmielnicki, którzy reprezentują obecnie Dumę Powiśla. Ostatnimi czasy częściej z Orlętami mierzyliśmy się w sparinach między ligą i wszystkie te test meczy wygrywaliśmy. Nie inaczej było w lipcu tego roku, kiedy w Radzyniu rozgromiliśmy Orlęta 5:2.
Wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy w sobotę do Zwolenia. Pierwszy gwizdek pana Grzegorza Wnuka z Rzeszowa zabrzmi o 16.
Wisła - Orlęta 3:2
Orlęta - Wisla 2:0
sezon 2001/02 - IV liga:
Orlęta - Wisła 2:0
Wisła - Orlęta 3:2
Skrzypiec 48, Kozdrój 61, Ozygała (samobójcza) 83 - Kapitan 32, Panek 33
sezon 2002/03 - IV liga:
Wisła - Orlęta 1:0
Dryk (karny) 5
Orlęta - Wisła 4:0
Grzywacz 5, 34, Brzyski 37, Orzyłowski 54
sezon 2004/05 - IV liga
Orlęta - Wisła 1:2
Witkowski 52 - Sikora (karny) 25, Kozdrój 88
Wisła - Orlęta 1:3
Sikora 39 - Giza 60, Panek 80, Pliszka (karny) 90
W tej serii gier bardzo ciekawie zapowiadają sie dwa niedzielne spotkania w Kraśniku i Szarowoli. W Kraśniku bardzo dobrze grająca w tym sezonie Stal zmierzy się z liderem rezerwami Górnika Łęczna. Łęcznianie, którzy nie przegrali jeszcze żadnego meczu liczą na kolejną wygraną. Jednak napeno w tym nie pomogą im gracze z kadry I zespołu, którzy takze w niedzielę zmierzą się w Szczecinie z miejscową Pogonią. Tak więc kraśniczanie stoją przed historyczną szansą przerwania wspaniałej serii Górnika. Początek meczu w niedzielę o 16.
Emocji nie zabraknie także w Szarowoli, gdzie rewalacja ligi Spartakus po odprawieniu z kwitkiem Siarki tym razem zmierzy się z Izolatorem Boguchwała. Szarowolanie po 6 kolejkach zajmują drugie miejsce boguchwalanie 4 więc będzie to mecz o przysłowiowe 6 punktów. Początek tego meczu takze o 16.
Pozostałe mecze 7 kolejki Sobota
Wisłoka Dębica: Stal Sanok 15:00
Karpaty Krosno: Siarka Tarnobrzeg 16:00
Podlasie Biała Podlaska: Tomasovia Tomaszów Lubelski 16:00
Stal Mielec: Stal Poniatowa 16:00 Niedziela
Unia Nowa Sarzyna: Avia Świdnik 14:00
Spartakus Szarowola: Izolator Boguchwała 16:00
Stal Kraśnik: Górnik II Łęczna 16:00
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.