Z piekła do nieba- czyli kolejne 3 oczka na koncie Wisły
Z piekła do nieba tak można określić dzisiejsze spotkanie Wisły Grupa Azoty z rezerwami puławskiej Wisły. Po bardzo nieskutecznej pierwszej połowie w której to ekipa Dumy Powiśla przegrywała z rezerwami Łódzkiego Klubu Sportowego przyszło drugiej 45 w której podopieczni trenera Michała Pirosa strzelili trzy bramki i pokonali beniaminka 3:1.
Opiekun Wisły Grupa Azoty wyszedł ze słusznego wniosku, że zwycięskiego składu się nie zmienia i puławianie rozpoczęli drugi w tym sezonie mecz w identycznym zestawieniu personalnym jak starcie z Chojniczanką. Jedyną różnicą były kolory trykotów, bowiem dziś wiślacy mieli okazję zagrać w białych strojach, które wyglądały jeszcze efektowniej niż niebieski kostium i podobały się fanom, którzy zasiedli dziś na stadionie przy Hauke-Bosaka.
Ekipa gości wzmocniona kilkoma zawodnikami z szerokiej kadry pierwszego zespołu już w 3 minucie mogła prowadzić. Kongijczyk Nelson Belongo uderzył bowiem głową po centrze jednego z kolegów, ale na szczęście dla puławian zrobił to zbyt lekko i nie sprawił problemów Oskarowi Mielcarzowi. W odpowiedzi minutę później okazję na gola zmarnował Mateusz Klichowicz, który uderzył obok bramki w której stał Tomasz Kucharski. Dwie minuty później ponownie przed szansą stanął popularny Klichu, ale po podaniu od Kamila Kargulewicza były gracz Chojniczanki ponownie przestrzelił.
W 15 minucie szczęście dopisało rywalom. Po dobrym rozegraniu rzutu wolnego i biernej postawie puławskiej obrony do siatki wiślaków trafił Mateusz Bąkowicz i przyjezdni mogli cieszyć się z prowadzenia. Kilka chwil później po stracie gola odpowiedzieć rywalom mógł Damian Kołtański, ale podobnie jak poprzednio Klichowicz przeniósł futbolówkę nad bramką gości.
Kolejne minuty upływały kibicom na nerwowym spoglądaniu na boisko ale i na niebo, bowiem nad Puławami zaczęło padać co utrudniało grę. Swoje okazje na gola mieli w tej części gry w 35 minucie po centrze Kargulewicza Klichowicz, gdzie dobrze spisał się Kucharski oraz kilka minut później Łukasz Wiech, który uderzył głową, jednak zbyt lekko aby pokonać bramkarza ŁKS-u.
Druga połowa rozpoczęła się od strzału z rzutu wolnego Klichowicza, który uderzył bardzo dobrze, jednak kolejny raz swój zespół uratował Kucharski. Na szczęście minutę później przy Hauke-Bosaka mieliśmy remis. Po zamieszaniu w polu karnym gości po centrze Kacpra Kaczorowskiego niepewnie interweniował Kucharski a to odbitej piłki dopadł Kargulewicz i posłał futbolówkę do siatki.
Mimo mocno padającego deszczu, gracze Wisły Grupa Azoty nie rezygnowali z ataków. W 61 minucie gry piłkę do siatki przyjezdnych skierował nawet Dawid Retlewski, jednak sędzia gola nie uznał bowiem napastnik Dumy Powiśla znajdował się na spalonym.
Na szczęście siedem minut później ekipa trenera Michała Pirosa dopięła swego. Po centrze Klichowicza z rzutu rożnego głową piłkę do siatki skierował Przemysław Skałecki, który dał prowadzenie Dumie Powisla.
Kolejne minuty to mocne ale niecelnie uderzenie Kaczorowskiego w 80 minucie oraz dwie minuty strzał Klichowicza, który otrzymał idealne podanie od Kołtańskiego. W drugiej minucie doliczonego czasu gry przed szansą wyrównania stanął Łukasz Dyniel, jednak gracz gości uderzył zbyt lekko i piłkę pewnie złapał Mielcarz. Minutę później wynik spotkania ustalił wprowadzony kilka sekund wcześniej Oskar Przywara, który otrzymał dobrej podanie od drugiego zmiennika Janusza Nojszewskiego i wyszedł sam na sam z Kucharskim. Chwilę później debiutujący w rozgrywkach 2 ligi sędzia Karol Wójcik z Mińska Mazowieckiego zakończył to spotkanie i to ekipa Wisły Grupa Azoty mogła cieszyć się z 3 punktów.
Już w niedzielę 6 sierpnia ekipa Dumy Powiśla rozegra kolejne trzecie już spotkanie przy Hauke-Bosaka. Tym razem do Puław przyjedzie inny beniaminek Stal Stalowa Wola.
Wisła Grupa Azoty Puławy : ŁKS II Łódź 3:1 ( 0:1)
Kargulewicz 58, Skałecki 68, Przywara 90+3 - Bąkowicz 15
Ciekawe statystyki w Siedlcach: czerwona dla Pogoni w 19 min, druga czerwona w 41 min. Bramki w 65 min, druga w 78 min. Można więc wygrać i strzelać bramki grając 9 na 11.
To jest 100. wygrana Wisły w 2 lidze (eWinner i gr. wschodnia).
W tych meczach najczęściej zagrali:
53-Nowak
50-Maksymiuk, Budzyński
45-Penkovets
43-Pożak
40-Pielach
z obecnej kadry:
26-Cheba, Puton
W tych meczach najczęściej strzelali:
42-Nowak
20-Paluchowski
19-Niezgoda
10-Martuś
z obecnej kadry:
6-Retlewski
5-Puton
W tych meczach najczęściej bronili:
45-Penkovets
12-Zieliński
8-Madejski
7-Owczarzak
z obecnej kadry:
2-Mielcarz
Wygrane wg trenerów:
33-Magnuszewski
32-Bławacki
28-Pawlak
3-Sawa
2-Piros
1-Buczek, Wieczorek
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.