Już w niedzielę w mieście Ojca Mateusza ekipa puławskiej Wisły rozegra swój przedostatni ligowy mecz w 2019 roku. Rywalem podopiecznych trenera Mariusza Pawlaka będzie zespół miejscowej Wisły i jedno czego możemy być na 100% pewni, to, że na stadionie przy ulicy Romana Koseły 3A czeka nas bardzo trudne spotkanie.
W letniej przerwie w zespole rywali doszło do prawdziwej rewolucji kadrowej. Trener Rafał Wójcik sprowadził do Wisły aż 18 nowych piłkarzy, co jest chyba rekordem w tej klasie rozgrywkowej. Najważniejszymi postaciami, które zasiliły ekipę z województwa świętokrzyskiego to 23-letni obrońca II-ligowego Gryfa Wejherowo Tomasz Wojcinowicz, 22-letni defensywny pomocnik Unii Tarnów Marcel Tyl, 20-letni bramkarz Spartakusa Daleszyce Łukasz Pietras, jego klubowy kolega Michał Jeziorski, 25-letni pomocnik Pogoni Siedlce Dariusz Brągiel, czy znany na Lubelszczyźnie napastnik Chełmianki Krzysztof Zawiślak. Zespół opuścili między innymi Kamil Bętkowski, który aktualnie jest piłkarzem Gwarka Tarnowskie Góry, Piotr Poński, który jesienią jest piłkarzem Alitu Ożarów, Damian Nogaj, który zasilił lokalnego rywala KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski, Krystian Sonat, Paweł Bażant grają aktualnie w Czarnych Połaniec, a Przemysław Janowski wrócił po okresie wypożyczenia do Siarki Tarnobrzeg.
Przebudowana ekipa Wisły w rozgrywkach ligowych radzi sobie dobrze. Aktualnie podopieczni trenera Wójcika plasują się na 10 miejscu w tabeli mając w dorobku 21 punktów. Na ten bilans składa się pięć wygranych spotkań, tyle samo przegranych i sześć remisów.
Z kompletem oczek ekipa z miasta Ojca Mateusza schodziła w wyjazdowych spotkaniach z KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 2:0, Orlętami Radzyń Podlaski 1:0, Podlasiem Biała Podlaska 6:0, Chełmianką Chełm 1:0, i jednym domowym spotkaniu z Jutrzenką Giebułtów skromną wygraną 1:0 po bramce Jarosława Piątkowskiego.
Z jednym oczkiem podopieczni trenera Wójcika schodzili w wyjazdowych grach z Hutnikiem Kraków 3:3, Stalą Kraśnik 1:1 i Sokołem Sieniawa 1:1 oraz domowych z Hetmanem Zamość kolejny wynik 3:3, Wisłoką Dębica 1:1 i Wólczanką Wólka Pełkńska gdzie padł bezbramkowy remis.
W ostatniej kolejce zespół z Sandomierza bezbramkowo zremisował w Sieniawie z Sokołem.
Wynik Wisły zasługuje na szacunek, bo kilka tygodni temu okazało się, że jej zawodnicy od 3 miesięcy nie dostają wynagrodzeń. Klubowi groziło wycofanie z rozgrywek, ale na szczęście sandomierzanie nadal grają i wydaje się, że powoli wychodzą na prostą.
W niedzielnym spotkaniu u rywali na pewno nie zobaczymy stoperów pauzujących za kartki Patryka Wilka i Tomasza Wojcinowicza.
Obrona Dumy Powiśla uważać musi szczególnie na strzelca sześciu bramek dla ekipy z Sandomierza Krzysztofa Zawiślaka, kapitana Jarosława Piątkowskiego i Vialija Dahnovsksego, którzy mają na swoim koncie po trzy bramki.
Ekipa puławskiej Wisły do niedzielnych rywali traci jeden punkt, dlatego to spotkanie będzie bardzo ważne dla Dumy Powiśla. Po udanym debiucie trenera Pawlaka apetyty piłkarzy i kibiców wzrosły i nasi zawodnicy chcą przy Koseły zdobyć kolejne 3 oczka, tak aby jesień kończyć w dobrych nastrojach i wiosną znacznie zbliżyć się do ligowej czołówki. W walce o wygraną kolegom nie pomoże Rafał Kiczuk. Strzelec pierwszej bramki w meczu z Podlasiem Biała Podlaska zmuszony będzie pauzować z powodu 4 żółtych kartek.
Początek spotkania w niedzielę 17 listopada o 13:00 na stadionie Miejskim przy ulicy Romana Koseły 3a w Sandomierzu. Arbitrem głównym będzie Pan Arkadiusz Nestorowicz Białej Podlaskiej.
Z sandomierska imienniczka mierzyliśmy się dwukrotnie. W rundzie jesiennej poprzedniego sezonu po bramce Łukasza Kacprzyckiego wygraliśmy 1:0 a marcowym rewanżu zremisowaliśmy 1:1. Bramkę dla puławian zdobył wówczas Michał Zuber.
Wisła Sandomierz na wł. boisku a na wyjazdach to dwie różne drużyny.
wł. boisko: 7 meczów, 6 pkt., 1-3-3, bramki: 6-10.
wyjazdy: 9 meczów, 15 pkt., 4-3-2, bramki: 15-7.
Chyba bardzo im nie leży gra w ataku pozycyjnym. W efekcie:
1 wygrana (raczej wymęczone 1-0 z Jutrzenką)-to najgorszy wynik w lidze.
6 punktów (0,86 na mecz)-tylko Podlasie (5) i Wólczanka (5) są gorsze.
6 goli strzelonych-to najgorszy wynik w lidze.
Z tego 3 gole w jednym meczu (3-3 z Hetmanem).
W pozostałych 6 meczach ledwo 3 gole.
W ostatnich 4 meczach w Sandomierzu (od 15 września)
tylko 1 gol (Piątkowski w 81 min. z Jutrzenką).
Rodzaj strzelonych goli też wskazuje na męczarnie w ataku pozycyjnym.
0/6 goli-po akcji zespołowej.
3/6 goli-strzały z dystansu.
2/6 goli-główki po rzutach rożnych Piątkowskiego.
Na 6 goli-2 gole i 3 asysty Piątkowskiego.
Wisła Sandomierz ogółem.
5 wygranych osiągnęła z ostatnią "5" w tabeli.
W tym po 1-0 z: Orlętami, Chełmianką i Jutrzenką.
Ostatnie 5 meczów bez straty gola.
Ale z kim: Wólczanka 0-0, Podlasie 6-0, Chełmianka 1-0, Jutrzenka 1-0, Sokół 0-0. Pomijając wybryk natury z Białej, szału nie ma.
Z Wisłą nie zagrają dwaj podstawowi środkowi obrońcy, tj. po raz 1. ich obrona zagra w innym (eksperymentalnym) składzie.
Wisełko, nie ma się co pieprz..., pozostaje ich ograć i tyle.
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.