#1 | kasztan dnia 17/11/2018 15:03 napisał:

Brawo brawo , choć znowu źle dla malkontentów, zaraz wymyślą jakieś cuda.

#2 | krisberg dnia 17/11/2018 16:01 napisał:

Kasztan cudak to ty bo oglądanie meczów Wisły to nie jest to co porywa.Wynik końcowy mimo wszystko budzi szacunek.Jest jednak nad czym pracować by gra Wisły przyciągała kibiców.

#3 | kasztan dnia 17/11/2018 16:03 napisał:

no właśnie pierwszy wystartował

#4 | luki2707 dnia 17/11/2018 16:11 napisał:

Koniec rundy miejsce tuż za podium - brawo!! Już się boję co będzie jak gra zacznie być płynniejsza

Teraz przepracować dobrze przerwę i ....

#5 | StaryKibol dnia 17/11/2018 16:27 napisał:

Kasztan kazdy punkt cieszy ... Szampan w dlon i czekaj na naszych idoli pod brama,, Dzis nba 10 strzalow jeden celny ... Jak to Ciebie rajcuje dziekuj przybijaj piatki rob selfii.. My malkontenci poczekamy do wiosny....

#6 | StaryKibol dnia 17/11/2018 16:29 napisał:

Euforia Kasztan euforia!!!!

#7 | kasztan dnia 17/11/2018 16:30 napisał:

drugi wystartował idź na gimnastykę artystyczną

#8 | kasztan dnia 17/11/2018 16:34 napisał:

znafca

#9 | StaryKibol dnia 17/11/2018 16:38 napisał:

Zawsze pisalem nie styl sie liczy.. A wyniki.. Dziekuj Kasztan dziekuj mysle ze sukces jest ogromny wspanialy... Na to czekali Wszyscy kibice Wisly .....

#10 | kasztan dnia 17/11/2018 16:45 napisał:

Robię to co uważam i żaden kibol nic mi nie będzie dyktował.

#11 | StaryKibol dnia 17/11/2018 17:00 napisał:

Pozdrawiam Wszystkich kibicow Wisly Dumy Powisla ... Specjalne Pozdro dla P. Piotra dzieki dzieki do Wiosny!!!!

#12 | Annos dnia 18/11/2018 01:42 napisał:

Brawo Wisła!!!!!! Wróciły marzenia o awansie....

#13 | GallAnonim dnia 19/11/2018 09:13 napisał:

Cieszę się, że piłka nożna to nie jazda figurowa na lodzie i nie ma punktów za wrażenie artystyczne. Na szczęście liczy się to kto strzeli więcej bramek (to nam wychodzi katastrofalnie) i co najważniejsze zdobędzie najwięcej punktów (tu jest bardzo dobrze). Właśnie te drugie cyferki (punkty) bronią trenera i drużynę. Dawno tak dobrze nie było pod tym względem po I rundzie. Dlatego trzeba powiedzieć szczerze, Brawo Wisła. Dobry (skuteczny) napastnik i może być ciekawie. Poniżej zestawienie, jak to było w ostatnich 8 sezonach po 17 kolejce (w tym tylko mecze na własnym boisku = nasz koszmar). Ku przestrodze statystyki dot. meczów na własnym boisku na wiosnę w ostatnich dwóch sezonach.

2010/11 1. miejsce 17 37 12 1 4 37-26
tylko mecze w domu 4 12 4 0 0 13-6

2011/12 14.miejsce 17 15 3 6 8 17-23
tylko mecze w domu 7 10 3 1 3 9-7

2012/13 5. miejsce 17 28 8 4 5 23-17
tylko mecze w domu 9 11 3 2 4 12-13

2013/14 11.miejsce 17 22 5 7 5 21-22
tylko mecze w domu 8 9 2 3 3 7-10

2014/15 15.miejsce 17 16 4 4 9 18-29
tylko mecze w domu 9 8 2 2 5 7-11

2015/16 3. miejsce 17 33 10 3 4 24-17
tylko mecze w domu 8 16 5 1 2 15-11

2016/17 15.miejsce 17 18 4 6 7 20-29
tylko mecze w domu 9 10 2 4 3 11-15
uwaga na wiosnę 8 3 0 3 5 1(Żemło)-8

2017/18 12.miejsce 17 20 4 8 5 20-20
tylko mecze w domu 9 16 4 4 1 14-7
uwaga na wiosnę 8 7 2 1 5 5-10

2018/19 4.miejsce 17 31 9 4 4 18-13
tylko mecze w domu 9 15 4 3 2 7-5

#14 | star dnia 19/11/2018 11:44 napisał:

Kiedyś w Puławach to była TWIERDZA nie do zdobycia, sezon 1992-93, klasa okręgowa (4 poziom) 15 meczy ,15 zwyciestw ,bramki 50-14

#15 | GallAnonim dnia 19/11/2018 12:13 napisał:

Nie wiem do dziś, jak to się stało, że od razu nie wróciliśmy wtedy do III ligi. Tym bardziej, że stal kraśnik wyprzedziła nas o 4 punkty, a my ich ograliśmy 3-0 i zremisowaliśmy 0-0. Nie tułalibyśmy się 20 lat po pipidówach.

#16 | Anti Red dnia 19/11/2018 14:06 napisał:

Super wynik po pierwszej rundzie.Chcialbym,abyśmy po sezonie to piąte miejsce utrzymali no i byli przed Motorem .Wierze w Wisłę i wierzę w to,że w każdym meczu w tym składzie kadrowym,oraz trenerskim w rundzie rewanżowej będą dawać fanom dużo emocji,oraz radości.Ja z gry jaką reprezentuje ekipa Magnolii jestem bardzo zadowolony.Zimnej bani pod bramką trochę brakuje,może szczęścia?Nie wiem sam jak to tłumaczyć?O awansie nie myślę.Chcę widzieć na wiosnę taką walkę,jaką widziałem.