Już w sobotę kolejny mecz rozegrają piłkarze puławskiej Wisły. Po remisowym spotkaniu w Stargardzie Szczecińskim z Błękitnymi podopiecznych Bohdana Bławackiego czeka starcie z beniaminkiem rozgrywek Gryfem Wejherowo.
Ekipa naszych rywali w porównaniu do innych nowicjuszy w tym sezonie miała ułatwioną drogę do rozgrywek centralnych. Jej rywali z pary barażowej Fomracja 2000 Mostki zrezygnował bowiem z prawa gry w barażach, co skutkowało powrotem Gryfa do II ligi, po rocznej banicji na III froncie.
W letniej przerwie trener Tomasz Kotwica zdecydował się na wzmocnienie swojej ekipy aż 9 zawodnikami. Przemysław Szur i Maciej Damc pozyskani zostali z rezerw Arki Gdynia, Jacek Wicon z GOSIRT-u Luzino, Filip Sosnowski z Kaszubii Kościerzyna, Adrian Klimaczak z Chemika Police, Mateusz Kuzimski z Bałtyku Gdynia, Paweł Czychowski z rezerw gdańskiej Lechii a trenujący niegdyś razem z Patrykiem Sobczakiem w gdańskim zespole bramkarz Filip Wichman pozyskany został z Gwarka Zabrze.
Gryf w 7 dotychczasowych spotkaniach zgromadził na swoim koncie 8 punktów. Na ten wynik składa się dwie wygrane na inaugurację ligi u siebie z Legionovią Legionowo 1:0 a także w czwartej serii gier w Górze z Nadwiślanem, gdzie podopieczni trenera Kotwicy wygrali 3:2. Dodatkowo wejherowianie, dwa razy podzieli się punktami z rywalami, remisując 2:2 spotkanie w Kołobrzegu z Kotwicą a także na swoim boisku z Okocimskim Brzesko w którym to spotkaniu padł remis 1:1. Ostatnie trzy spotkania to jednak porażki drużyny z województwa pomorskiego. Zła seria ekipy naszych rywali rozpoczęła się od spotkania z Radomiakiem przegranego w ostatnich minutach 1;0. Potem były jeszcze porażki z drużyną Siarki w Tarnobrzegu, gdzie Gryf przegrał 2:1 i w ostatniej serii na swoim stadionie porażka z liderem mielecką Stalą 2:1. Jak widać ekipa Gryfu do Puław przyjedzie zmobilizowana i nastawieniem przerwania złej passy, co zwiastuje bardzo zacięty i trudny mecz dla puławian.
Obrona Wisły szczególną uwagę powinna zwrócić na bramkostrzelnego obrońcę Przemysława Kostucha, który już dwukrotnie wpisywał się na listę strzelców w tym sezonie. Tyle samo razy bramkarzy rywali pokonywali jeszcze dwaj jego koledzy kolejny obrońca Maciej Osłowski i nominalny napastnik Maciej Kuzimski.
Wiślacy do sobotniego starcia przystępują bardzo zmobilizowani i chcą odnieść kolejną wygraną przed własną publicznością. Jednak każdy zdaje sobie sprawę, że Gryf do Puław przyjedzie zdeterminowany i podobnie jak w spotkaniu z Błękitnymi wiślakom nie będzie łatwo.
Do składu Dumy Powiśla wraca już po kartkowej pauzie Arkadiusz Maksymiuk. Być może do dyspozycji Bohdana Bławackiego będzie wracający do gry po kontuzji Piotr Charzewski.
Początek spotkania w sobotę 12 września o 17:00 na stadionie MOSIR-u przy ulicy Hauke-Bosaka w Puławach. Arbitrem głównym będzie Pan Konrad Aluszyk z Gorzowa Wielkopolskiego.
Będzie to pierwsze w historii starcie obu ekip.
W tej serii gier na pierwszy plan wysuwa się spotkanie dwóch pretendentów do I ligowego awansu GKS-u Tychy i Rakowa Częstochowa. Obie ekipy zmierzą się na pięknym stadionie przy ulicy Edukacji. Dodatkowym smaczkiem tego meczu będzie to, że zarówno GKS jak i ekipę z Częstochowy prowadzą trenerzy z doświadczeniem Ekstraklasowym Kamil Kiereś i Radosław Mroczkowski. Który z nich wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku?
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.