Od bezbramkowego remisu z Siarką Tarnobrzeg rozpoczęli rundę rewanżową piłkarze Wisły Grupa Azoty Puławy. Z podziału punktów na pewno bardziej zadowoleni mogą być goście, którzy przed pierwszym gwizdkiem nie należeli do faworytów jednak na tle Dumy Powiśla pokazali się z niezłej strony.
Trener Mariusz Pawlak dał szansę debiutu trójce nowych zawodników. W obronie kibice mieli okazję zobaczyć Wojciecha Błyszkę oraz Bartosza Bernarda a w pomocy okazję do gry otrzymał Robert Janicki.
Pierwsze minuty rozgrywanego bardziej w zimowej niż wiosennej aurze spotkania należały do gości. Podopieczni trenera Łukasza Becelli już 2 minucie mogli prowadzić, ale po ogromnym zamieszaniu pod bramką Piotra Zielińskiego sytuacji nie wykorzystał Piotr Cichocki.
Kolejne minuty gry należały do puławian. Najpierw po rzucie rożnym głową uderzał Błyszko a kilka minut później po błędzie tarnobrzeżan w dobrej sytuacji znalazł się Mateusz Klichowicz, który uderzył wprost w Wojciecha Muzyka.
Kolejne minuty spotkania toczonego raz przy padającym z nieba śniegu i deszczu ze śniegiem należały do Wisły. W 30 minucie zza pola karnego uderzył Dominik Banach, ale i z jego uderzeniem kłopotów nie miał Muzyk.
W końcówce bramkarz Siarki miał dwie okazje, aby pokazać swoje umiejętności najpierw czujnie uprzedził jednego z wiślaków po wrzutce Klichowicza a chwilę później pewnie złapał piłkę po uderzeniu głową po rzucie rożnym Adriana Paluchowskiego. Do przerwy zatem kibice przy Hauke-Bosaka goli nie zobaczyli i w średnio udanych humorach mogli udać się na przerwę.
Po zmianie stron nadal stroną dominującą byli puławianie. W 57 minucie gry Maciej Kona wypatrzył w polu karnym Mateusza Klichowicza, który mimo dobrej sytuacji uderzył obok bramki w której stał Wojciech Muzyk.
Jeszcze lepszą okazję puławianie zmarnowali w 66 minucie, kiedy to Klichowicz przegrał rywalizację sam na sam z Muzykiem. Końcowe minuty to niecelnie uderzenie Kamila Kargulewicza oraz strzał Marcina Ryszki, który także nie zmusił do interwencji Mizyka.
Ostatecznie po ponad 96 minutach walki obie ekipy podzieliły się na inaugurację punktami i obie czeka ciężka walka w kolejnych spotkaniach o realizację swoich marzeń i ambicji, wiślaków o awans do Fortuna I ligi a tarnobrzeżan o spokojnie utrzymanie.
Zespół Dumy Powiśla kolejne spotkanie rozegra już w sobotę 4 marca w Stężycy z Radunią.Początek spotkania o 15:00
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.