#1 |
dnia 02/04/2016 20:32 napisał:
Wynik nie cieszy. Coś mi się wydaje, że cel osiągnięty. II liga utrzymana, na I nas nie stać.
#2 |
dnia 02/04/2016 21:30 napisał:
Jeden ze słabszych meczy Wisły ,ale nic dziwnego kiedy trener tak rotuje składem?
#3 |
dnia 02/04/2016 21:41 napisał:
Takiego piachu w wykonaniu Wisełki dawno nie widziałem. Chyba jeden celny strzał w całym meczu. Chyba trzeba zmienić #hasztag "gramy o awans" na "utrzymaliśmy się i gramy o nic"
#4 |
dnia 02/04/2016 22:04 napisał:
W dzisiejszym meczu na plus jedynie Pielach, Penkovets i Pożak miał też dobre sytuacje. Reszta bardzo bardzo słabo. Widać też brak snajpera. Tak jak pisali koledzy wyżej dawno nie było takiego meczu w Puławach. Po prostu muł i wodorosty...
#5 |
dnia 02/04/2016 22:22 napisał:
Do Piotrka. Dlaczego nazwisko "Chlebosołow" w relacji z meczu w jakiś niezrozumiały dla mnie sposób literowałeś? Czy sam piłkarz tak chciał? W artykułach o nim czytałem: CHLEBOSOŁOW.
#6 |
dnia 02/04/2016 22:30 napisał:
Bardzo słaby mecz Wisły. Kompletnie nieudany w wykonaniu Wiejaka i Szczotki. Wydaje się, że po raz kolejny trener Bławacki przekombinował ze składem. Prawda jest taka, że jak tak dalej będziemy grać to o awansie nie ma mowy. Ja ciągle jeszcze jednak jestem dobrej myśli. Do boju !!!
#7 |
dnia 02/04/2016 22:42 napisał:
Piotrek odpowiada. Wszystko zależy jaką transkrypcję się stosuje.
Tak samo jak z nazwiskiem Nazara.
Tak ma Dima w papierach i tak raczej powinno się chyba tłumaczyć nazwisko. Można spolszczyć Chleboslow, ale jeśli pisałem Filipov, Penkovets czy Fedroiv to chyba tak powinno się pisać.
#8 |
dnia 02/04/2016 23:24 napisał:
Twoja wersja brzmi " z rumuńska". Ale skoro tak Ci się podoba.... Może być i "Glebosław" czy "Kleposław". Tylko co na to sam zainteresowany?
#9 |
dnia 03/04/2016 09:32 napisał:
Meczyk istny piach jak pisal kolega wyzej II liga utrzymana i to najwazniejszy cel dla Wisly zero ambicji na awans brak konkretnego napastnika
#10 |
dnia 03/04/2016 10:06 napisał:
W Wejherowie, gdzie Gryf wygrał trzy razy w sezonie, po prostu trzeba wygrać. Jeśli się uda, to wierzę, że będzie jeszcze dobrze. Póki co Znicz jest nie do zatrzymania, ale na pewno - to taka głupia liga - złapie zadyszkę, a Wisła pójdzie lekko do góry. Na ile ta zadyszka i to pójście do góry wystarczy, zobaczymy za miesiąc-dwa.
#11 |
dnia 03/04/2016 12:04 napisał:
Mecz rzeczywiście słaby ale nie skreślajmy Wisły. Do końca trzeba wierzyć w awans jeszcze 10 kolejek, a ci co nie wierzą wcale nie muszą chodzić na mecze - damy radę.
#12 |
dnia 03/04/2016 14:12 napisał:
Ziomus tu nie chodzi o skreaslanie Wisly czy chodzenie na mecz tylko o postawe i gre brak napastnika i mecze u siebie powinno sie wygrywac chcac liczyc na awans bo wiadomo ze na wyjezdach gra sier ciezej ale wydaje mi sie ze ambicje zawodnikow i sztabu to utrzymanie sie w tej lidze i brak checi awansu wyzej zaplecze jest sponsor jest warunki sa na 1 lige lepsze niz w wielu innych klubach co w niej graja obecnie
#13 |
dnia 03/04/2016 14:47 napisał:
Już dawno pisałem o konieczności wzmocnienia ataku. W pomocy też trzeba kogoś kto nie odkłada nogi i nie za bardzo wie co robić jak podczas ostatniego meczu. W mojej opinii jest już zamieciony awans bo kasa pójdzie na halę z basenem. Zastanawia mnie tylko tak mała frekwencja bo pogoda była fajna, ale tu widzę tylko i wyłącznie winę klubu który mało dba o promocję meczy (można to robić w lokalnym adiu, telewizji większe plakaty informacyjne na słupach itd)
#14 |
dnia 03/04/2016 17:39 napisał:
Ja bym tak szybko nie skreślał Chlebosołowa. Pamiętacie pierwszy mecz Edwardsa , bodajże z Zambrowem? Dramat, zrobił karnego dla gości, przeciętnie się prezentował. Później orał całą ligę.
Mecz tragiczny, Szczotka b. kiepsko, kolejne dwa mecze muszą zostać zamienione na 6 pkt.
#15 |
dnia 03/04/2016 20:07 napisał:
Jednym słowem tragedia. Lisiecki, Pożak i Pielach na +. Trener po raz kolejny nie trafił ze składem i widać to było na boisku. Zmiany nie były lepsze. Chlebosołow zamiast pomóc i ruszyć coś w ataku to nie dość, że od razu niepotrzebne faule to jeszcze zero walki. Może czas żeby od pierwszych minut grały inne osoby, które beda chciały coś wnieść do gry. Może w atak wpuścić Nowaka z Olszakiem, którzy na pewno cos zdziałaja i którzy na pewno sa dobrze zgrani...Wiecej walki i walczymy Wisełko, jeszcze nie wszystko stracone!!
#16 |
dnia 03/04/2016 23:10 napisał:
Przypominają mi się stare czasy, gdy Wisły nie było stać na awans,to jesienią uzbierała tyle punktów by wiosną przegrywać na wyjeździe a u siebie był planowany remis. Po kilku wiosennych meczach kibiców można było liczyć na palcach jednej ręki. Tego chcecie ?????
Komu na tym zależy ???
#17 |
dnia 04/04/2016 12:38 napisał:
Ekonomia rządzi piłką a ilość kibiców z meczu na mecz już spada.
#18 |
dnia 04/04/2016 19:22 napisał:
Na meczu było 731 widzów.
Wisła Puszcza 718
Wisła Stal Stalowa Wola 654. To jak liczysz kruger?
#19 |
dnia 05/04/2016 08:46 napisał:
Ten jeden punkt zdobyty w sobotę może być decydującym o awansie... Ale podobnie jak przedmowcy mam wrażenie że nie chcemy brać tego co mamy podane na tacy. Paradoksalnie może się zdarzyć tak, że jednak mimo niechęci awans stanie się faktem... Zastanawia mnie również indolencja klubu w temacie promocji meczy i samego klubu. Jeżeli chcesz zarabiać to musisz zainwestować w profesjonalny marketing. No chyba że nie chce się zarabiać... Powodzenia w Wejherowie.
#20 |
dnia 05/04/2016 22:21 napisał:
Z tym niechcianym awansem to gadacie tak jak te stare pierniki na stadionie ... a może to Wy nimi własnie jesteście? To po co jest to mówienie prezesa, działaczy i samych zawodników w mediach i przy każdej możliwej okazji, ze Wisła gra o awans? Po co było ściągać i płacić pieniądze Dudzie i Białorusinowi? Po co? By wiarygodnie to wyglądało, że niby chcemy awansu a nas na niego nie stać, po to? Jasne, że wszyscy sobie wyobrażaliśmy inny start tej rundy i może większe wzmocnienia w zimie ale to nie znaczy, że Wisła nie chce awansu bo w to nigdy nie uwiężę jak by nie chciała to prezesowi łatwiej byłoby wyjść i powiedzieć nie stać nas na niego i tyle, z pustego i Salamon nie naleje jak to mówił Ferdek. Ale teorie spiskowe zawsze w cenie... Z Gryfem tylko 3 punkty !!! Ciekawe co powiecie jak Wisła awansuje ?? Pewnie to samo jak Ci którzy po wybraniu trenera Bławackiego zobaczyli, że Wisła ma duże szanse na historyczny awans do I ligi czyli... nic!
#21 |
dnia 06/04/2016 07:56 napisał:
Przede wszystkim to trochę kultury, nie obrażam na tym forum nikogo i też nie chcę być obrażany. Piszę o swoich odczuciach, które wcale nie muszą być zgodne z rzeczywistością dlatego nazywa się je "odczuciami". Nie wiem ile lat masz przyjacielu i nie wiem od jakiego wieku jest się "starym piernikiem". Ale faktem jest że na mecze Wisły chodzę i mam szacunek dla starszych ode mnie osób. Wisłę mam w sercu od dziecka i piszę to dlatego że mi zależy na rozwoju ukochanego klubu. AVE Wisła!!!
#22 |
dnia 06/04/2016 08:24 napisał:
Bycie starym piernikiem to stan umysłu a nie wiek, wiec ilość lat nie ma tu znaczenia.
#23 |
dnia 06/04/2016 15:37 napisał:
"Ciekawa" tendencja- im Wiśle się gorzej wiedzie, tym więcej komentarzy. Jak sukcesy- to wielka posucha. Brawo kibice!
#24 |
dnia 06/04/2016 17:16 napisał:
Dobrze że już wyjaśnione zostało pojęcie "stary piernik" Bo poczułem się zagrożony ale po Twojej definicji od razu mi lżej na duszy Może faktycznie lepiej się nie napinać tylko robić swoje... Przypomina mi się runda jesienna i po meczu z Błękitnymi chyba nie byliśmy na miejscu gwarantującym awans? Tak więc czekam z wielką niecierpliwością na wieści z Wejherowa. Powodzenia. Wisła walcząca, Wisła walcząca do końca!!!!
#25 |
dnia 06/04/2016 20:54 napisał:
Krytykować jest bardzo łatwo ale dziękuję niektórym przez gardło nie przechodzi.
|