#1 |
dnia 02/08/2014 20:38 napisał:
Wbrew obawom policji byłem na meczu z wnukiem.Byli i oni ale przez tego komisarzynę straciłem do nich sympatię.Co do meczu to wynik sprawiedliwy.Widać nowa jakość w grze drużyny,będzie dobrze.
#2 |
dnia 03/08/2014 00:54 napisał:
krisberg mam podobne odczucia. A wnuk zadowolony ???
#3 |
dnia 03/08/2014 12:05 napisał:
Udany pierwszy mecz w wykonaniu puławskiej ekipy. Zabrakło tylko trochę skuteczności przy strzelaniu, mogło być spokojnie 2:0 dla Wisły. Kibice z ostatniego sektora powrócili i chwała im za to, inaczej się ogląda, wciąganie reszty stadionu w doping na +. Jestem dobrej myśli na resztę sezonu, walka o awans możliwy.
#4 |
dnia 03/08/2014 12:24 napisał:
Po tym spotkaniu również jestem optymistycznie nastawiony.
#5 |
dnia 03/08/2014 15:22 napisał:
Fajny pierwszy mecz Wisełki, remis sprawiedliwy, mogło być różnie. De facto całkiem inna gra jeśli chodzi o taktykę, dużo podań z klepy, momentami było naprawdę super. Ten skład jeszcze się zgrywa. Widać, że są perspektywy na przyszłość. Fajnie też, że wróciła ekipa z dopingiem, obyście byli na każdym meczu, pełna kultura.
#6 |
dnia 03/08/2014 20:03 napisał:
Filipow mnie nie przekonuje,no i chyba nie mamy napastnika.
#7 |
dnia 04/08/2014 14:30 napisał:
moje obserwacje są takie
1. fajnie że wrócił doping na stadion i mam nadzieje że tym razem policja da spokój chłopakom i będą już na każdym meczu.
2. zespól wygląda całkiem nieźle ale gołym okiem widać ze jeszcze współpraca wymaga wiele treningu i ogrania w meczach o punkty.
3. bardzo podoba mi się nowy bramkarz Leszczyński. widziałem go z Orlętami i muszę przyznać ze robi dobre wrażenie. oby forma tylko rosła.
4. taktyczne ustawienie 4-4-2 sprawia chłopakom sporo trudności i nie do końca wychodzi ale oby czas to zmienił.
5. jak na pierwszy mecz i do tego ze spadkowiczem (niezależnie od zawirowań jak to po spadku) czyli solidną drużyna remis trzeba uznać za do przyjęcia. chciałoby się wygrywać i były okazje ale szanujmy to co ugrane na boisku - o pogodzie nie wspomnę bo wszyscy smażyli się jednakowo.
6. wiem że nie można się czasem dogadać a planować trzeba z wyprzedzeniem ale aż się prosi żeby mecze w sierpniu (oby nie tylko) grać w porze kiedy słońce już zachodzi. w sobotę można było grać nawet o 21 i byłoby idealnie. narzekamy, że policja czepia się stadionu a my sami nie chcemy korzystać z takiej dogodności jak sztuczne światło. nie rozumiem tego.
7. Zdecydowanie na minus oceniam grę Sedlewskiego. ale może się wyrobi.
8 nie rozumiem zmiany Niezgoda - Martuś. ale może się nie znam.
9. temat 999 pozostawiam bez komentarza bo musiałby to wpisać same wielokropki.
generalnie mecz na plus i jestem optymista.
naprzód piłkarze.
|