#1 | krisberg dnia 03/05/2014 19:31 napisał:

Jak wygrywać jeżeli trener nie chce wygrać meczu. Zdejmuje najlepszego na boisku napastnika Martusia,wprowadza pomocnika i zostawia słabego Nowaka.

#2 | cromag dnia 03/05/2014 19:40 napisał:

Co ten trener wyprawia? Pierwsza połowa zabrakło szczęścia. Druga połowa brakuje najlepszego Martusia bo trener kieruje się ... no właśnie czym bo na pewno nie zdrowym rozsądkiem. Taktyka "hura na Nowaka" Gwizdy przy zmianie, czy tak się postępuje żeby wygrać? Nowak chyba za bardzo króla strzelców chce zdobyć bo zamiast podawać to próbuje nieudanych kiwek. Może niech za tydzień trochę odpocznie a zarząd bardzo poważnie się zastanowi nad taktyka, bo ta z drugiej połowy to dno a niech chęć wygrania meczu.

#3 | kosmyk1972 dnia 03/05/2014 19:48 napisał:

Tak samo myślę co moi przedmówcy,jak się ściąga z boiska napastnika i to najlepszego , to znaczy że się broni remisu.

#4 | cromag dnia 03/05/2014 19:58 napisał:

Ze strony http://wislapulaw...

Czy to może mieć wpływ na ewentualną zmianę wyniku?

#5 | vitek dnia 03/05/2014 19:58 napisał:

Żenada ta zmiana. Martuś może nie strzela wielu bramek ale wielka prace wykonuje z przodu a obrońców przestawia jak chce. Trener jest ślepy! Strata 2 pkt!

#6 | Piotrek dnia 03/05/2014 20:20 napisał:

Jednak to była 3 zmiana. Czyli mój błąd

#7 | StaryKibol dnia 03/05/2014 20:24 napisał:

jeszcze poczekam w ciemno.

#8 | kasztan dnia 03/05/2014 20:41 napisał:

Pierwsza połowa w niezłym stylu tylko niestety brak gola. W drugiej jakby zabrakło sił. Zadziwiająca czasami niechęć szybkiej gry do przodu gdy taka sytuacja się nadarza. Dobrze że kilka korzystnych wyników w innych spotkaniach. No i rzeczywiście zmiana zadziwiająca chyba wszystkich na stadionie.

#9 | Piotrek dnia 03/05/2014 20:52 napisał:

Dokładnie pierwsza połowa kosztowała dużo sił, tym bardziej że boisko było ciężkie. Gdyby wpadła bramka dla Wisły było by łatwiej zdecydowanie. Radomiak mądrze się bronił i szukał swoich szans. Tak naprawdę zamiast jednego zabitego mamy dwóch trafionych i broczących krwią. Po zarówno Radomiaka jak i Wisłę nie zadowala 1 punkt.
Arcytrudny mecz w Limanowej może okazać się kluczowym w tej układance.

#10 | karol0477 dnia 03/05/2014 20:56 napisał:

Jedyny zawodnik który grał do zmiany i wchodzi za niego "nic" . Trenerze jak masz jaja to daj sobie spokój i nam i zrezygnuj .

#11 | piterex dnia 03/05/2014 21:11 napisał:

Zdejmowanie zawodnika, który wnosił najwięcej do gry zespołu? To jest jakaś żenada...

#12 | regor1982 dnia 03/05/2014 21:17 napisał:

Podpisuję się obiema rękami pod powyższymi postami. Od 60-tej minuty ,,broniliśmy korzystnego rezultatu''. Radomiak był do ogrania. Szkoda, że w drugiej połowie zabrakło konsekwentnej gry z pierwszej.

#13 | piterex dnia 03/05/2014 21:19 napisał:

Zdejmowanie napastnika ??? Chyba tylko nam zależy na wygranej Wisły , bo trenerowi na pewno nie.

#14 | StaryKibol dnia 03/05/2014 21:23 napisał:

dobra pierwsza polowa.Brak szczescia iprecyzji.To sie zdarza.Ale prosze nie krytykowac trenera.Wspanialy general o tym juz pisalem. Czy znajdzie sie chodz jeden z Was ktory mnie przeprosi.Pisalem ze nie wolno krytykowac chwalic Panowie chwalic.Ta strona nie przyjmuje krytyki chwalic bo kto nie znami niech s....la czy o to chodzi.

#15 | StaryKibol dnia 03/05/2014 21:35 napisał:

Pisalem trzy jaskolki nie czynia wiosny. To czesc znawcow pilki pisala. Znawcy naboisko. Kibicuje Wisle 45 lat i teraz kto mial racje piszcie super znawcy i poplecznicy.

#16 | kasztan dnia 03/05/2014 21:39 napisał:

Stary Kibol wyluzuj trochę. 45 LAT nic cię nie nauczyło.

#17 | KIKIRIKI dnia 03/05/2014 21:47 napisał:

Mecz do wygrania ... nie wiem co się stało po pierwszej połowie.Szkoda tych punktów Czy wygrywasz czy nie ja i tak kocham Cię...

#18 | krisberg dnia 03/05/2014 21:54 napisał:

Motor zmienił trenera i wygrał.

#19 | kasztan dnia 03/05/2014 22:02 napisał:

Nasza reprezentacja zmieniła już kilku i bez efektów.

#20 | StaryKibol dnia 03/05/2014 22:02 napisał:

Nauczylo mnie tak wiele,Ze z Duma od tylu lat jestem i jak zdrowie pozwoli bede.Ja wiem ze ten wynik to jeszcze nie tragedia.Ale paru ludziom sie wydaje ze Wisla to Oni a ich dzis nie bylo wstyd.Wiem ze czekaja na zmiane Papierza zmiane w Policjii zmiane ukladu slonecznego.Za moich czsasow to ja bym ich nie zabral na mecz ja bym ich w dupe nie chcial kopnac.

#21 | piterex dnia 03/05/2014 22:10 napisał:

Po pierwszej połowie zdjęli Martusia... I gra na na jednego Nowaka, który jest według mnie bez formy.

#22 | StaryKibol dnia 03/05/2014 22:23 napisał:

Ktos kiedys napisal gdzie jestescie Wy krytykanci . A ja Was pytam gdzie jestescie Wy znawcy i balwochwalcy.

#23 | kasztan dnia 03/05/2014 22:27 napisał:

Żeby myśleć o poważnej piłce to trzeba dysponować niezłą kasą. Cieszmy się z tego co mamy.

#24 | sr1960 dnia 03/05/2014 22:38 napisał:

Jeszcze nie nadszedł czas. O tym kto spadnie a kto zostanie w II lidze okaże się w ostatnich 3-4 kolejkach. Zadecydują portfele. Jak na razie w większości klubów to jest "blef" i "pas". Wisła jeszcze się waha. Przecież dawno mogli zapewnić sobie spokojny byt ale grali tak jak dziś, czyli na swojej połowie i do tyłu. Tu może nie winił bym trenera lecz zasobność kasy. Jeszcze cierpliwości!

#25 | Piotrek dnia 03/05/2014 22:56 napisał:

Moim zdaniem te kwestie będą decydowały się w ostatnich kolejkach. Mamy mega trudne wyjazdy do Limanowej , Mielca i Pruszkowa. U siebie trzeba wygrywać wszystko i szukać remisów na wyjazdach i liczyć, że będzie dobrze.