Rozczarowani opuszczali obiekt przy Hauke-Bosaka kibice, którzy mimo niepewnej pogody zasiedli na trybunach puławskiej stadionu. Piłkarze Wisły Grupa Azoty tylko zremisowali 1:1 ze Stalą Stalowa Wola a co gorsza nie wykorzystali przewagi jednego w której grali prawie drugie 45 minut.
Trener Michał Piros przed dzisiejszym spotkaniem zdecydował się nie dokonywać żadnej zmiany w wyjściowym składzie swojej ekipy.
Pierwsze minuty to wiele walki z obu stron. Goście, którzy do Puław przyjechali wyraźnie po remis nie odpuszczali i na boisku co chwila widzieliśmy leżącego gracza Dumy Powiśla. Na pierwsze emocje czysto piłkarskie czekaliśmy do 24 minuty gry, kiedy to zza pola karnego na strzał zdecydował się Bartosz Pioterczak, ale Oskar Mielcarz zbił piłkę na bok.
Jedenaście minut później obiekt przy Hauke-Bosaka oszalał z radości. Po zamieszaniu w polu karnym po centrze Krystiana Putona najprzytomniej zachował się Przemysław Skałecki, który z bliska pokonał Mikołaja Smyłka. Popularny Skała bramkę zadedykował zmarłemu kilka dni wcześniej dziadkowi. W drugiej minucie doliczonego czasu gry doszło do prawdziwego kuriozum bowiem na bramkę Smyłka uderzał Kamil Kargulewicz, futbolówka zmierzała do siatki gości, jednak ku rozpaczy piłkarzy i kibiców Wisły Grupa Azoty dotknął ją Mateusz Klichowicz i arbiter gola nie uznał bowiem pomocnik Dumy Poiwśla znajdował się na pozycji spalonej.
Drugie 45 minut lepiej rozpoczęli goście. Już w 54 minucie były zawodnik Wisły Piotr Rogala wykorzystał dobrą centrę z rzutu rożnego i głową pokonał Mielcarza. Kilka sekund później wydawało się, że ekipa Wisły Grupa Azoty wraca do gry, bowiem nie rozsądnie zachował się Jakub Kowalski. Kapitan gości mimo, że miał na koncie żółtą kartkę zdecydował się zatrzymać ręką piłkę i arbiter Maciej Pelka z Poznania zmuszony był pokazać drugą żółtą kartkę i wyrzucić zawodnika Stalówki z boiska.
Trener gości Ireneusz Pietrzykowski szybko jednak dokonał dwóch zmian i cofnął swoich graczy, co utrudniło grę ekipie Dumy Powiśla.
W 66 minucie goście mogli przeprowadzić zabójczą kontrę. Sam na sam z Mielcarzem wyszedł rezerwowy Kacper Chełmecki, jednak bramkarz Wisły Grupa Azoty zdołał końcami palców zbić piłkę na rzut rożny. W końcówce to zespół gospodarzy miał przewagę w posiadaniu piłki z której wynikły jedynie dwie okazje. W 88 minucie po podaniu Roberta Janickiego w boczną siatkę uderzył Oskar Przywara a w piątej minucie doliczonego czasu gry ten sam zawodnik został zatrzymany przez Smyłka i obie ekipy podzieliły się punktami.
Wiślacy już w środę 9 sierpnia zmierzą się w ramach rozgrywek Pucharu Polski z Hutnikiem Kraków; Początek spotkania o 18:00. Do ligowej rywalizacji podopieczni trenera Pirosa wrócą w niedzielę meczem ze Stomilem Olsztyn.
Wisła Grupa Azoty Puławy : Stal Stalowa Wola 1:1 ( 1:0)
Skałecki 35 - Rogala 54
Poziom wczorajszego meczu w wykonaniu obydwu drużyn pozostawię bez komentarza. Uważam, że 1. mecz Wisły z Chojnicami nie był inny (wynudziłem się setnie), tylko wynik przypudrował grę. Mecz z ŁKS-em, biorąc pod uwagę warunki pogodowe, trudno ocenić. Oczywiście wynik sugeruje, że wszystko było cacy. Generalnie oglądanie Wisły z poziomu kibica to mordęga. Można się spokojnie zdrzemnąć na 30 minut, bo raczej nic się nie wydarzy. Teraz trenerzy pozostałych drużyn już wiedzą, że z Wisłą to prosta piłka. Cofamy się i czekamy na przechwyt i laga na Robercika. Wracając do wczorajszego meczu, spróbuję znaleźć jakąś wymówkę. Patrząc na statystykę (teoria prawdopodobieństwa) wczorajszy wynik nie powinien być zaskoczeniem. Ktoś kto grał na remisy Wisły musiał mieć stalowe nerwy.
14 meczów bez remisu - ostatni 19 marca, 3-3 z Zagłębiem II w Lubinie.
Jeszcze gorzej miał grający na remisy Wisły w Puławach.
17 meczów bez remisu - ostatni 25 lutego, 0-0 z Siarką.
Ponieważ Wisła nie przegrała w Puławach już 5 meczów, powoli trzeba szykować się też na porażkę. Będzie mniej bolało. Ponieważ może być trudno odzyskać formę (a w ogóle była?) już za 2 dni, przewiduję...
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.