Kolejne cenne 3 punkty zdobyli piłkarze puławskiej Wisły. Dziś pokonali oni w Krakowie Garbarnię 3:0. Bramki zdobyli Szymon Martuś w 31 minucie i dwie Konrad Nowak - w 73 minucie oraz na 5 minut przed końcem regulaminowego czasu gry.
Od początku meczu dało się zaobserwować, że obie drużyny względnie zadowoli remis, a wszystko ponadto będzie stanowić ogromną wartość dodaną.
Spotkanie rozpoczęło się od wzajemnego badania sił. Pierwsza sytuacja, stworzona przez zespół gospodarzy i godna odnotowania to kapitalna interwencja wracającego do puławskiej bramki po meczu pauzy Nazara Penkowca.
W 31 minucie pierwsza sytuacja dla gości i zakończyła się ona bramką. Kolejną asystę zanotował Rafał Wiącek, a spokojem wykazał się były napastnik Termalici Bruk-Bet Nieciecza Szymon Martuś. Była to pierwsza bramka 21-letniego zawodnika w barwach Wisły.
Do przerwy wiele już na Wawelu się nie działo, dużo stałych fragmentów wykonywały oba zespoły, ale nie przyniosły one zagrożenia pod obiema bramkami.
Po przerwie, zgodnie z oczekiwaniami, wzmocniona Mateuszem Koziełem, puławska defensywa musiała się wykazywać, w 53 minucie po tym jak piłka minęła Michała Budzyńskiego i Mateusza Gawrysiaka, w doskonałej sytuacji znalazł się Mateusz Broź, ale nie po raz pierwszy, i jak się później okazało, nieostatni rewelacyjnie zachował się Nazar Penkowec.
Na kolejne emocje czekano około kwadransa, kiedy po serii rzutów rożnych, aż dwukrotnie musieli puławscy obrońcy wybijać piłkę z linii bramkowej. Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić, o czym przekonali się obrońcy RKS-u. Konrad Nowak udowodnił po raz kolejny, że nie bez powodu ocenia sięgo jako najlepszego napastnika na II-ligowym froncie.
Ten cios rzucił na deski Garbarnię, po tej sytuacji nie stworzyła ona sobie sytuacji do zdobycia bramki. Wiślacy jednak narzucili im swój styl gry, zapraszając "Garcę" na swoją połowę. Efektem tego były kontry oraz inne sytuacje dla Wisły. W jednej z nich, w 85. minucie kapitalną centrą z prawej strony popisał się wprowadzony po przerwie Piotr Charzewski, a piłkę do siatki wpakował nowy lider tabeli strzelców II Ligi Wschodniej - Konrad Nowak.
Od tego momentu wszystko stało się jasne, a jedyną godną odnotowania sytuacją był rzut wolny z linii pola karnego dla gospodarzy, ale piłka nie znalazła się w świetle bramki golkipera Dumy Powiśla. 3 punkty oraz fotel lidera, taki był plan Wisły na to spotkanie. Sprawdził się on w stu procentach. Kolejnym punktem planu pod kryptonimem Awans, o którym oczywiście nikt do tej pory zbyt poważnie nie myśli, będzie spotkanie z dotychczasowym liderem, zespołem tarnowskich Jaskółek.
trzy pierwsze spotkania mozna bylo potraktowac z lekkim okiem ale teraz co oni wyprawiaja to naprawde wielki szacun i moze warto pomyslec o awansie ...
Kolejny komplet punktów.Rewelacja.Zaj.,ebi,ście się cieszę.
Unia Tarnów przegrała i.............Mamy Lidera!!!
78' Pogoń Siedlce 2-0 Motor Lublin Co za dzień
Hej Pogoń gooool!
co tu gadać. nie jest doskonale ale przecież nigdy nie jest.
możemy się cieszyć i ja cieszę się BARDZO z tego co robią nasi zawodnicy.
przyznaję,nie spodziewałem się takiego startu w tym sezonie a tu taka MIŁA niespodzianka.
chciałbym aby ten super start wpłyną jeszcze bardziej na drużynę i wywołał w nich jeszcze większą chęć do walki. kto wie, może na końcu rozgrywek ... - przyjdzie nagroda ale o tym szaaaa
w sobotę przyjedzie przestraszona Unia. jestem pewien ze staną defensywnie i nie pozwolą na grę z kontry. Magnolia musi przestawić drużynę na system bardziej pozycyjny a to wydaje się trudne. Wierzą jednak, że nie będzie dobrze.
Bardzo fajnie jest pojechać na wyjazd i słyszeć, że te Puławy to mądrze grają. Mimo rozgoryczenia kibiców z Krakowa dało się słyszeć kilka zdań dobrych o mądrej i dobrej grze Wisły. Tak więc
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.