Już w sobotę kibiców puławskiej Wisły czekają wielkie piłkarskie emocje. Tym razem nasz zespół o ligowe oczka będzie walczył na wyjeździe w Elblągu z Olimpią i już na starcie możemy być pewni, że przy Agrykola 8 czekać nas będzie trudne i zacięte spotkanie, bowiem rywale należą do jednych z czołowych zespołów eWinner 2 ligi i w ostatnich kilku spotkaniach prezentują bardzo wysoką dyspozycję.
W zespole Olimpii w letniej przerwie zaszły poważne zmiany kadrowe. Z zespołem pożegnał się dotychczasowy szkoleniowiec Tomasz Grzegorczyk, który skorzystał z propozycji występującej w Fortuna I lidze Resovii i w raz z nowymi podopiecznymi walczy o pozostanie na zapleczu PKO BP Ekstraklasy. Wraz z trenerem z ekipą z Elbląga pożegnało się aż jedenastu zawodników. Marcin Bawolik jesienią reprezentuje barwy Legionovii, Michał Czarny aktualnie jest piłkarzem Puszczy Niepołomice, Mateusz Dudek po okresie wypożyczenia wrócił do Stali Mielec, Miłosz Kałahur zasilił Resovię, Hubert Krawczun oraz Piotr Kurbiel są zawodnikami Stomilu Olsztyn, Ariel Szymonowicz jesień spędzie w zespole DKS-u Dobre Miasto, Patryk Winsztal wraz z Szymonem Stanisławskim walczą o awans do eWinner 2 ligi z zespołem Olimpii Grudziądz a Denis Ostrovsky i Joao Guilherme dostali wolną rękę w poszukiwaniu sobie nowych klubów.
Ekipę ze stadionu przy Agrykoli 8 zasiliło aż 12 graczy. Nowymi piłkarzami zostali Dawid Danilczyk z rezerw Rakowa Częstochowa, Maciej Famulak ze Znicza Biała Piska, Konrad Gutowski z Podbeskidzia Bielsko Biała, Patryk Jakubczyk grający wcześniej w Lechii Tomaszów Mazowiecki, Michał Kuczałek z GKS-u Jastrzębie -Zdrój, Łukasz Łęgowski z rezerw Pogoni Szczecin, Marcin Rajch, którego ostatnim klubem byli Błękitni Stargard, Aron Stasiak, który znajdował się ostatnio w kadrze pierwszego zespołu szczecińskiej Pogoni, Marcel Stefaniak z GKS-u Tychy, Dawid Wojtyra z Sokoła Ostróda czy eks-wiślak Łukasz Turzyniecki, który ostatnio był zawodnikiem Zagłębia Sosnowiec.
Przebudowana ekipa Olimpii w rozgrywkach eWinner 2 ligi radzi sobie bardzo dobrze. Podopieczni trenera Przemysława Gomułki na swoim koncie mają aktualnie 13 punktów co plasuje ich na trzecim miejscu w tabeli. Elblążanie w rundzie jesiennej odnieśli 3 wygrane, czterokrotnie z boiska schodzili dzieląc się punktami z rywalem i tylko raz poznali smak porażki.
Komplety punktów gracze Olimpii zdobywali w wyjazdowych grach w Siedlcach z Pogonią wygrana 1:0, derbowym domowym starciu ze Stomilem Olsztyn, gdzie ekipa naszych rywali pokonała zespół z Olsztyna aż 4:0 oraz kolejnym domowym meczu ze Zniczem Pruszków gdzie zanotowaliśmy wynik 2:1 dla Olimpii. Remisami zakończyły się gry wyjazdowa z Motorem w Lublinie 1:1, domowa z KKS-em Kalisz 2:2, wyjazdowa we Wrocławiu z rezerwami Śląska 1:1 oraz kolejne wyjazdowe starcie z zespołem rezerw tym razem we Wronkach z drugą drużyną Lecha gdzie zanotowaliśmy remis 0:0. Jedyną porażkę ekipa trenera Gomułki zanotowała na starcie ligowych rozgrywek, kiedy to przegrała 1:0 z Górnikiem Polkowice.
Nasi rywale we wtorek rywalizowali w rozgrywkach Fortuna Pucharu Polski gdzie w I rundzie pokonali w Gdyni zespół miejscowego Bałtyku 3:0.
Najskuteczniejszym zawodnikiem Olimpii jest aktualnie Aron Stasiak, który na swoim koncie zgromadził cztery trafienia. Jednym golem mniej na swoim koncie może pochwalić się Marcin Rajch, a po razie bramkarzy rywali pokonywali Adrian Piekarski, Jakub Branecki, Yan Senkevich oraz Dawid Wojtyra.
Wiślacy do Elbląga udają się z zamiarem wywalczenia kolejnych punktów i utrzymania się w ligowej czołówce, bowiem ekipa trenera Mariusza Pawlaka aktualnie z dorobkiem 13 oczek plasuje się na 4 miejscu w tabeli sąsiadujące z sobotnim rywalem. Mamy nadzieję, że gracze Dumy Powiśla powtórzą na stadionie przy Agrykoli 8 kwietniowe starcie, gdzie puławianie pierwszy raz w historii pokonali Olimpię a bramki wówczas strzelali nie grający już w naszym zespole Krystian Bracik oraz Emil Drozdowicz.
Początek spotkania w sobotę 3 września o 17:00 na stadionie Miejskim przy ulicy Agrykola 8 w Elblągu. Arbitrem głównym będzie Pan Grzegorz Kawałko z Wyszowatego.
Dlatego graj na Wisłę to żaden wyznacznik , Olimpia jest do pyknięcia. Ale jak to w piłce różnie może być. W kwietniu tam wygraliśmy , a u siebie pechowo przegraliśmy w końcówce. Różnie może być ale jest do teren do zdobycia.
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.