#1 |
dnia 12/08/2017 21:53 napisał:
Cieszy wygrana...ale poziom gry Wisly nie wrozy nic donrego
#2 |
dnia 12/08/2017 22:04 napisał:
Lepiej źle grać a wygrać niż pięknie grać a przegrac
#3 |
dnia 12/08/2017 22:14 napisał:
Dzięki Wisła za walkę i trzy punkty wywalczone w meczu z Legionovią!
Na boisku widać było lepsze zgranie zawodników oraz dobre długie podania na skrzydła. Wiadomo, błędy się zdarzały, ale na pewno jest spora poprawa od czasu pierwszego ligowego spotkania z Siarką. Przede wszystkim są bramki, które dziś okazały się dla nas zwycięskie .
Powodzenia w następnym meczu z ROW-em Rybnik!
#4 |
dnia 12/08/2017 22:29 napisał:
I o to chodzi. Są bramki, są punkty. W tej sytuacji nic innego się nie liczy. Od zgrania i poprawy jakości są treningi. Niech to będzie pierwszy krok do awansu. Dziękuję.
#5 |
dnia 13/08/2017 00:11 napisał:
Zacznę od piłkarza meczu - Sebastian Madejski. Super mecz! Pewny punkt drużyny, solidne obrony, czuć pewność od tego bramkarza. Żadnej pomyłki w meczu, a pod koniec interwencja na wagę 3 punktów!
Cała drużyna zagrała dobry mecz. Była to ciężko wywalczona, wybiegana wygrana. Widać było pomysł na grę, momentami również polot, chęć, zaangażowanie i czułem chemię w drużynie. Chciało się chłopakom. Coś ruszyło się w tym zespole.
Dobry ruch trenera i zmiana Popiołka w przerwie pozytywnie wpłynęła na zespół. Nie miał on najlepszego dnia i o ile pierwsza strata uszła płazem, o tyle kolejna skończyła się bramką dla gości. Miał głowę gdzie indziej lub po prostu słabszy mecz. Głaz był o wiele bardziej pewny, agresywny, konkretny. Również Konrad Szczotka podobał mi się w tym meczu. Kreował grę, asystował, dobrze wrzucał, ładnie wypuszczał w pole, potrafił zagrać klepkę, a czasem nawet odbierał piłkę. Brawo. Oby tak dalej.
Brawo dla kibica, który zamiast narzekać, że nie ma młynu sam wziął sprawy w swoje ręce. Brawo.
Niezrozumiała dla mnie reakcja trybun, które czasem domagały się na siłę gry do przodu, podczas gdy prowadziliśmy 2:1 i można było spokojnie zaczynać od tyłu budowanie akcji. Spokojnie.
Cały mecz na plus. Ciekawy, dużo strzałów, dużo akcji.
Widzimy się na meczu z Gwardią.
Powodzenia!
#6 |
dnia 13/08/2017 01:24 napisał:
W końcu 3 pkt. Brawo. Gdzie te tłumy pseudokibiców z wtorku?
#7 |
dnia 13/08/2017 07:55 napisał:
Po tym co napisali komentatorzy powyzej nic dodac nic ujac!!! Wiselko dzieki za 3 pkt.,, Jedzdzie w gore tabeli tak trzymac!!!!! Pilka nozna to nie jazda figurowa licza sie punkty i bramki a nie styl,,,, I jeszcze jedno smuca wyniki Radomiaka cieszy wynik Szarowoli Lublin,A co do tlumow z wtorku nie mogli przyjsc bo wazne spotkania i mniej blyskow fleszy a izaplacic za bilet trzeba,,Pozdrawiam Wszystkich,St,K,
#8 |
dnia 13/08/2017 08:40 napisał:
Zgadzam się ,że Madejski uratował mecz Wisełce i zapewne **** Trenerowi. Wynik bardzo cieszy ale nie popadajmy w huraoptymizm. Graliśmy z zespołem który ma 0 punktów a wydaje mi się, że wygraliśmy szczęśliwie. Nie widzę kolorowo naszej przyszłości i nie widziałem tego co pisze Janek, czyli polotu ani dobrej gry. Legionovia stwarzała sytuacje raz za razem i tak naprawdę gdyby nie Madejski to skończyłoby się dużo gorzej. Szczęście tym razem nam dopisało. Plusem były dobre długie podania na skrzydła oraz oceniając indywidualnie zawodników z pola gra Gruzina, Smektały i Szczotki. Podsumowując: Cieszę się ze zwycięstwa bo wracamy do gry ale liczę na zdecydowaną zmianę gry zespołu bo szczęścia wiecznie mieć nie będziemy.
#9 |
dnia 13/08/2017 11:12 napisał:
Panowie tonujcie komentarze.Jedna jaskółka wiosny nie czyni.Przyjdą następne mecze to zobaczymy,w którym miejscu jest Wisełka.
#10 |
dnia 13/08/2017 14:30 napisał:
Szelak - bardzo ładne zdjęcia, aczkolwiek myślę, że nikt by się nie obraził jakby pojawiły się 2-3 zdjęcia trybun, frekwencji
#11 |
dnia 13/08/2017 14:32 napisał:
Da się zrobić
#12 |
dnia 13/08/2017 14:48 napisał:
Nie chwalcie Szelaka bo chlop w samozachwyt wpadnie!!!!! Ja go nie chwale tylko pozdrawiam.
#13 |
dnia 13/08/2017 17:08 napisał:
Brawo 3 pkt są 2 bramki strzelone jest poprawa do rewelacji trochę brakuje Ale jest poprawa gra zaczyna się kleić oby tak dalej
|