#1 |
dnia 11/10/2011 10:33 napisał:
k...mać! Nie polemizować! Nie zwalać winy jeden na drugiego! Zakasać rękawy i brać się do roboty.Macie przecież pieniądze.Firmy remontowe tylko czekają na zlecenia.Takie niedoróbki jakie są na stadionie można zlikwidować w ciągu tygodnia.Wy pierdzicie w stołki.Bierzecie za darmo kasę a kibicom i mieszkańcom Puław mydlicie oczy i wciskacie kit, że są to rzeczy niewykonalne. Powiedzcie ludziom wprost, że nie wolno obiektu użytkować bo tak zadecydował pan X. Kibice wtedy dadzą wam spokój. Pojadą do Poniatowej. Wy tymczasem na grilla, za biurkiem stawiajcie sobie pasjansa lub róbta co chceta!! AMEN
#2 |
dnia 11/10/2011 10:37 napisał:
Dokładnie. Myślę, że kibice także chętnie pomogą w jakiś pracach, aby Wisła zagrała w końcu w Puławach.
#3 |
dnia 11/10/2011 10:47 napisał:
Pytanko takie , kto bierze kasę za darmo i kto ma pieniadze ???
#4 |
dnia 11/10/2011 10:54 napisał:
Jeszcze jedno pytanie.Jak się rozliczycie z dotacji na "trójkąt" pod kątem EURO 2011 gdy żadna ekipa nie skorzysta z naszej gościny?
#5 |
dnia 11/10/2011 11:14 napisał:
grzes chyba jesteś zorientowany może odpowiesz na jakim etacie jest Prezes Klubu czy ma płaconę pieniądze czy pracuje jako społecznik ??
#6 |
dnia 11/10/2011 11:38 napisał:
Panowie.Nie zaglądajmy w prywatne kieszenie.Pieniądze są.MOSiR dysponuje funduszami podatników a KS WISŁA na działalność klubu ma podpisany trzyletni kontrakt - budżet jeden z większych w II lidze.Zakup więc przenośnych krzesełek dla rezerwowych czy składanego tunelu nie powinien stanowić problemu. Kilka plastikowych wywieszek czy parę litrów farby to już Pikuś. Skąd wziąć tylko chęci do pracy?A może firmy te to Zakłady Pracy Chronionej [ludzie bez głów i rąk]. Tedy trzeba zwrócić się do PFRON.Oni was dofinansują.
#7 |
dnia 11/10/2011 11:47 napisał:
prezes pracuje społecznie i nie pobiera wynagordzenia lub innych form gratyfikacji w żadnej formie tak samo jak pozostali członkowie zarządu.
#8 |
dnia 11/10/2011 13:01 napisał:
sr1960 czy jeden z większych budżetów w lidze to bym polemizował , ale dokładnie nie wiem więc może tak jest no i jest pytanie czy sponsor zgodziłby się na wydatkowanie środków na inwestycje w obce srodki trwałe jezeli daje na działalność statutową klubu.
#9 |
dnia 11/10/2011 13:57 napisał:
Dopóki prezydent Grobel nie tupnie nogą i nie wyda polecenia natychmiastowego doprowadzenia obiektu do gry to ten stan będzie trwał. Ale jak się prezydent wkurzy to dyrektor Rękas w podskokach w ciągu doby obiekt przygotuje... Przypomnijcie sobie, jak było z grą na KEN-ie. Niby tez nie można było (przez jakieś 2 lata!) a jak Wisła zaczęła prosić Grobla, zawodnicy zaczęli protestować, a kibicie nawet przeprowadzili marsz, to w ciągu paru dni udało się przygotować "9" i nawet uzyskać licencje dla tego boiska...
#10 |
dnia 11/10/2011 16:19 napisał:
Pytanie brzmi inaczej. Czy prezydentowi Groblowi zależy na otwarciu tego stadionu??
#11 |
dnia 11/10/2011 19:40 napisał:
stadion MOSiR po tej godzinie spełniać będzie wszystkie wymogi stawiane przez policję, straż i PZPN do rozgrywek II, a nawet I ligi - zapewnia dyrektor MOSiR - nierealne, patrząc na te 18 punktów,
a podsumowując całą sytuację, którą znam trochę od podszewki bo część prac na stadionie była, i jeszcze niestety jest, była wykonywana między innymi przez moją firmę, to uważam, że trochę niesprawiedliwie jest rzucanie się z oskarżeniami zarówno na Klub jak i na MOSiR, moim zdaniem większość problemów jest wynikiem tego, że budując stadion nikt nie zadbał o to, że skorygować projekt z ewentualnymi wymogami stawianymi min. przez PZPN, może dlatego, że nikt nie stawiał na to, że Wisła awansuje do II ligi, może z innych powodów, teraz to już raczej nieistotne, bo to przeszłość, teraz trzeba systematycznie i po kolei popoprawiać lub uzupełnić braki na stadionie, żeby doprowadzić go do stanu umożliwiającego rozgrywanie na nim meczy II ligi, a naprawdę uwierzcie mi, w tydzień nie da się tego zrobić, nawet gdybyśmy pracowali na 3 zmiany 24 h/dobę, ja tez chciałbym zobaczyć Wisłę w Puławach, takich jak ja jest w Puławach cała masa, i tego właśnie życzę Wam wszystkim jak i sobie, jeśli już nie w tym sezonie, to na pewno na wiosnę, czekałem na to 2 lata, mogę poczekać jeszcze kilka miesięcy ...
#12 |
dnia 11/10/2011 19:50 napisał:
zBEw jest jeszcze coś takiego jak zgoda warunkowa na występy klubu na stadionie. Taką warunkową zgodę ma np boisko w Poniatowej czy kilku innych II stadionach.
#13 |
dnia 11/10/2011 20:43 napisał:
Piotrze, oczywiscie tak jest, ale akurat w tym przypadku niestety blysnal PZPN, a nie miasto, MOSiR czy tez klub, jesli sie myle to prosze mnie uswiadomic
#14 |
dnia 11/10/2011 22:20 napisał:
PZPN błysnął, ale przyznasz, że jeśli nie było boksów dla zawodników to troszkę mało poważnie wygląda.
#15 |
dnia 12/10/2011 21:16 napisał:
ja nie jestem adwokatem MOSiR'u, Klubu też nie, po prostu staram się obiektywnie ocenić sytuację, i zawsze jest tak, że prawda leży pośrodku, tyle jeśli chodzi o spór pomiędzy Klubem a MOSiR'em, natomiast nadal uważam, że błąd leży tu: moim zdaniem większość problemów jest wynikiem tego, że budując stadion nikt nie zadbał o to, żeby skorygować projekt z ewentualnymi wymogami stawianymi min. przez PZPN
#16 |
dnia 12/10/2011 21:22 napisał:
Jak zawsze prawda leży pośrodku.
Dziś na obiekcie pojawiły się regulaminy i tabliczki kierujące do wyjść itp
|