Retro Wisła - czyli ostatnia wizyta Widzewa w Puławach
W piątek w samo południe poznaliśmy rywala Wisły Grupa Azoty Puławy w 1/16 Fortuna Pucharu Polski. Na stadion przy Hauke-Bosaka gościć będziemy kolejną ekipę z Ekstraklasy tym razem zespół Widzewa Łódź. Dla łodzian nie będzie to pierwsza wizyta w naszym mieście, bowiem z RTS-em rywalizowaliśmy kilkukrotnie najpierw w rozgrywkach III ligi a także w rozgrywkach Pucharu Polski. Ostatnia tego typu rywalizacja miała miejsce w środę 30 sierpnia 1989 roku, kiedy to na stadion przy ówczesnej ulicy Józefa Bema przyjechał zespół RTS-u, który z Dumą Powiśla rywalizował o awans do 1/8 rozgrywek Tysiąca Drużyn.
W tym miejscu warto przedstawić jak wyglądała sytuacja ligowa obu ekip w tym czasie. Łodzianie rywalizowali wówczas w rozgrywkach I-ligi, która była odpowiednikiem współczesnej Ekstraklasy. Widzewiacy notowali jednak bardzo słaby start sezonu. Podopieczni trenera Bronisława Waligóry po 6 kolejkach ligowych mieli na koncie ledwie 1 punkt plasując się na ostatnim miejscu w tabeli. Co ciekawe premierowy punkt ekipa RTS-u zdobyła dopiero w 6 kolejce po remisie 1:1 na swoim stadionie przy ulicy Armii Czerwonej z Zagłębiem Sosnowiec. Tak postawę swoich podopiecznych po tym spotkaniu w rozmowie Dziennikiem Łódzkim z 28 sierpnia skwitował trener Waligóra ,, Kiedy się bardzo chce to już tak w życiu bywa, że nie wychodzir1;. Łodzianie bowiem mieli ogromne problemy z wykorzystywaniem stwarzanych sytuacji oraz brakiem potrzebnego w sporcie jak i życiu szczęścia. Ostatecznie ekipa z Łodzi zremisowała i mogła skupić się na pucharowym meczu w Puławach.
Łódzka prasa mimo słabej postawy Widzewa w lidze była pewna awansu do u39; rozgrywek. ,, Jedenastka z ul. Armii Czerwonej wylosowała bardzo słabego rywala. Trzecioligowa Wisła nie powinna stanowić większej przeszkody, mimo, że pierwszoligowiec zamyka ligową stawkę. Istnieje różnica przynajmniej jednej klasy między tymi zespołamir1; Największym problemem ekipy z Łodzi było tylko zestawienie, bowiem do ostatnich godzin trener Waligóra zastanawiał się czy przeciwko Wiśle wystawić mocny skład, czy dać szansę rezerwowym.
Co zrozumiałe zupełnie inne nastroje panowały w Puławach, bowiem wiślacy mimo, że rywalizowali w 3 lidze to spisywali się w rozgrywkach bardzo dobrze. Puławianie tracili tylko jeden punkt do lidera Górnika Łęczna a w kolejce przed spotkaniem z Widzewem Łódź pokonali bardzo trudnego rywala jakim była Sandecja Nowy Sącz a autorem złotego gola był Adam Kamola. Przy kłopotach rywali dawało to powody do umiarkowanego optymizmu przed spotkaniem z pierwszoligowcem o czym wspominał w rozmowie z Kurierem Lubelskim prezes Wisły Wiesław Zając ,, - przecież Widzew to nie ta sama firma sprzed kilku lat - powalczymy.
Włodarze Dumy Powiśla optymistycznie oczekiwali, że na trybunach stadionu przy Józefa Bema zjawi się około 7 tysięcy fanów co jak się później okazało nie nastąpiło. Co ciekawe bilety na to spotkanie były tanie, najdroższa wejściówka kosztowała 1000 złotych a najtańsza 500 co przy ówczesnej średniej pensji, która kształtowała się na poziomie 206 758 złotych było naprawdę niewielkim wydatkiem dla domowego budżetu.
Samo rozgrywane w blasku jupiterów spotkanie było bardzo wyrównane. Wiślacy mimo,że ekipa Widzewa potraktowała to spotkanie bardzo poważnie bardzo długo się bronili nie dając ekipie z Łodzi na strzelenie gola. Ostatecznie w 78 minucie ekipa gości wykorzystała błąd obrony Dumy Powiśla i Jacek Bayer głową pokonał bramkarza Wisły dając awans ekipie RTS-u do kolejnej rundy rozgrywek. Mecz z wysokości trybun oglądało około 3 000 kibiców a z Łodzi do Puław przyjechało 70 najbardziej wiernych fanów RTS-u.
Ten mecz to już historia, ale mamy nadzieję, że już niedługo podopieczni trenera Pirosa napiszą nową i pierwszy raz w 100-letniej historii naszego klubu awansujemy do 1/8 rozgrywek Tysiąca Drużyn.
W kwestii jupiterów, bo byłem na meczu. Ponieważ zanosiło się na dogrywkę, to ok. 70 min. postanowiono je włączyć ale Bayer je po kilku minutach <zgasił>.
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.