#1 |
dnia 27/08/2011 17:36 napisał:
#2 |
dnia 27/08/2011 18:11 napisał:
#3 |
dnia 27/08/2011 18:55 napisał:
Dzięki za link. W ostatnich minutach to Wisła stwarzała sytuacje a Pogoń nas dobiła ;< Szkoda niewykorzystanych sytuacji z ostatnich 8 min.
#4 |
dnia 27/08/2011 19:14 napisał:
no niestety porażka , ale trzeba dziękować za walkę do samego końca błędy w pierwszej połowie ustawiły mecz ale nic , następny mecz trzeba wygrać jutro juniorzy od 11 walczą z Motorem
#5 |
dnia 27/08/2011 21:07 napisał:
Co tu taka cisza !!!
#6 |
dnia 27/08/2011 21:17 napisał:
Nie wiem, co powiedizeć. Nie zasłużyliśmy na taką wysoką porażkę, bo Pogoń nie była od nas zdecydowanie lepsza. Każda akcja bramkowa, z wyjątkiem ostatniej to po prostu autostrada zostawiona przez naszych stoperów. Kursik chyba za bardzo świętował powołanie, bo dziś szybszy od niego był 40-latek Kosmalski. Bardzo dobry mecz Wiącka, niezły Gazy i Misztala. Nie potrafię zrozumieć dlaczego ten ostatni zagrał tylko w pierwszej połowie, stwarzał zagrożenie ze stałych fragmentów, podłączał się w tempo do akcji ofensywnych.
Na trybunach myślę, że śmiało 60-70 osób z Puław, w tym 30 Fanatyków Wisły, którzy w drugiej połowie dopingowali nasz zespół tuż obok młyna gospodarzy. Obie ekipy pozdrowiły Legię. Nie zabrakło też uprzejmości dla Widzewa i PZPNu. Atmosfera w Siedlcach świetna, chciałbym, żeby u nas tak było.
#7 |
dnia 27/08/2011 22:34 napisał:
Momentami mecz wyglądał jak rewanżowe spotkanie krakowskiej na Cyprze jak dla mnie 2 część spotkania bezbarwna,ale dzięki kibicom obu drużyn w końcu poczułem się jak na prawdziwym meczu,no i całkiem fajny obiekt(y) tam posiadają.Dzięki chłopaki za serducho włożone w mecz,nie zawsze wychodzi. WIERNI PO PORAŻCE-DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE. ps. link do fotek jutro.
#8 |
dnia 27/08/2011 23:27 napisał:
Trudno stało się przegraliśmy to spotkanie. Moim zdaniem za wysoko, Pogoń jednak zagrała bardzo skutecznie i wykorzystała wszystkie błędy puławskiej obrony i stało się. Niestety zrobili to co my z Garbarnią. Moim zdaniem Wisła nie zasłużyła na tak wysoką porażkę. Jednak Kosmalski to grajek ograny w ekstraklasie czy I lidze umiał się zastawić i grać na słabszego obrońcę. Niestety przed nami kolejne spotkania. Oby lepsze
Szacun dla Fanatyków, którzy pojawili się dziś w Siedlcach w niezłej 30 osobowej grupie.
#9 |
dnia 28/08/2011 11:04 napisał:
#10 |
dnia 28/08/2011 12:45 napisał:
Organizacja meczu, stadion w Siedlcach robią bardzo dobre wrażenie. Plus dla kibiców Pogoni za wpuszczenie na swój sektor Fanatyków Wisły.
Co ciekawe z trybun nie padło ani jedno przekleństwo tak więc tylko wynik smuci.
#11 |
dnia 28/08/2011 17:59 napisał:
wyrównany mecz. zaważyły nie wykorzystane sytuacje!!!SZKODA!!!
#12 |
dnia 28/08/2011 20:37 napisał:
#13 |
dnia 29/08/2011 09:05 napisał:
Byłem na meczu. Wynik nie adekwatny do gry naszego zespołu. W pierwszej połowie trzy strzały Pogoni i trzy bramki błędy obrony a przy trzeciej i bramkarza. Najstarszy zawodnik meczu pokazał młodzieży jak się gra. Pogoń niczym nie zachwyciła miała farta. My przy wyniku remisowym mieliśmy sytuację stu procentową. Niewykorzystane sytuacje mszczą się stąd bramki dla miejscowych. Głowa do góry to początek sezonu gra naszych przyjemna dla oka zabrakło determinacji szczególnie w drugiej połowie oraz szczęścia w zdobywaniu bramek. Powodzenia w następnych kolejkach trzymam kciuki za naszych.
#14 |
dnia 29/08/2011 09:34 napisał:
Było minęło, nie ma co zbyt długo rozpamiętywać. Trzeba patrzeć na kolejne mecze. Nie zmienia to faktu, że Pogoń w sobote była lepsza i trzeba jej pogratulować. Fajna atmosfera, dobra organizacja i niezły mecz. Szkoda tylko naszych indywidualnych błędów,bo to my sprezentowaliśmy w pierwszej połowie wszystkie bramki. Pierwsza to błąd praktyczne całej obrony. Trzecia to nie jest błąd Beszcza i nie powtarzajcie głupot. Piłka odchodząca na drugi słupek - to nie jest coś za co można od razu jechać po golkiperze. Skupiłbym się bardziej na bezmyślnym faulu wcześniej chwilę po wybiciu piłki. Kto się tak zachowuje na szesnastce ? I nie bardzo rozumiem zachwyty nad grą Wiącka. Owszem asysta przy golu - kapitalna. Ale trzy minuty później nie wiem czy wszyscy widzieli kto nam zawalił gre na spalonego i nie trzymał linii - Wiącek właśnie. Poza tym nie wyróżniał się zbytnio.
Szkoda trochę,bo przy 1-1 myślałem, że ich przyciśniemy i będzie już łatwiej. Przy 3-1 my już chyba psychicznie odpuściliśmy, a oni przy dobrym wietrze mogli dołożyć trzy kolejne.
Reasumując - byli lepsi, ale w Siedlcach trudno będzie wygrać każdemu. Mam nadzieję, że trener troche przemebluje skład,bo nie wszystkie decyzje personalne są dla mnie zrozumiałe i podniesiemy z murawy trzy punkty w następnej kolejce.
Brawa też dla kibiców za to, że stawili sie w Siedlcach w dobrej liczbie.
#15 |
dnia 29/08/2011 10:51 napisał:
kaydee masz racje za długo nie ma co rozpamiętywać tego spotkania. Już od dziś sztab szkoleniowy powinien zacząć analizę tego nagrania żeby wyeliminować błędy obrony w kolejnych spotkaniach. Pierwsza bramka to ogromny wiełbłąd obrony piłka po plecach Gawrysiaka trafia do Kursy, który czeka zbyt długo z jej wybiciem a 36 letni Kosmalski takie prezenty umie wykorzystywać. Druga bramka złe zgranie Skórnickiego głową do Kwiatkowskiego a później błąd w ustawieniu linii obrony i gra na spalonego i Marczak sam na sam
Trzecia bramka to niepotrzebny faul, bo akurat Kosmalski już wtedy nie miał piłki.... Więc po co do ruszać?? 4 bramka to typowa kontra nikt nikt nie zablokowywał centry z boku boiska Kursa jej nie przejął a chybić z 5 metrów Dziewulski nie mógł.
Jak pisałem materiał szkoleniowy i do analizowania jest. Tylko kogo kaydee możemy wystawić w obronie?? Sam słyszałeś, że Bednaruk nadal kontuzjowany
13 sierpnia 2010 Tarnobrzeg było tak samo jak się skończyło wiemy. Dajmy czas na analizę i wnioski sztabowi szkoleniowemu
|