#26 |
dnia 04/06/2018 09:14 napisał:
Co łączy te 3 kluby WISŁA PUŁAWY, RUCH CHORZÓW, GÓRNIK ŁĘCZNA ?
TE 3 kluby w ost.2 sezonach zaliczyły 2 spadki ligowe.
Przedstawiciele tych 3-ech klubów w wyborach prezesa PZPN głosowali przeciwko p. Bońkowi.
Przypadek?
#27 |
dnia 04/06/2018 09:20 napisał:
Star nie pisz durnot, bo jeszcze ktoś w to uwierzy i uzna, że to nie wina winnych tylko Bońka. Poza tym nasi działacze udzielili Józefowi Wojciechowskiemu rekomendacji, a nie wiadomo na kogo głosowali, to przecież tajne
#28 |
dnia 04/06/2018 09:29 napisał:
A za co 2 spadki zaliczył MKS Kluczbork?
#29 |
dnia 04/06/2018 09:33 napisał:
Aż musiałem sobie założyć konto bo już nie mogę czytać Twoich komentarzy Piotrek. Ty nie potrafisz spojrzeć obiektywnie i realnie na to co się dzieje, co widać po Twoich relacjach, jak w którymś meczu u siebie co Meshia strzelił bramkę nieuznaną i pisałeś jak mógł być spalony skoro biegł z piłką od połowy a potem na filmie widać było że podający był na 3m spalonym. Chwała Ci za to co robisz ale tak koloryzując i naginając rzeczywistość działasz na szkodę klubu, bo jak jest c****owo to trzeba powoedzieć że jest c****owo a nie klepać się po plecach, bo widzimy do czego to doprowadziło. Jakieś gadanie że Wisła była w każdym meczu lepsza, że grała piłką, a byłem na większości meczów u siebie i Wisła była słabsza. I od Jastrzębia, i od Warty, a z Błękitnymi to kompromitacja. Wypominacie jakiegoś niestrzelonego karnego z Kluczborkiem a nie pamiętacie że gdyby Gwardia strzeliła karnego na 2:0 to Wisła jeszcze szybciej mogłaby spaść. Jakieś sytuacje w Legionowie, a w Elblągu Olimpia ile miała setek przeciwko Wiśle. Co do Twojego komentarza że uczą się na błędach i wyciągną wnioski to po pierwszym spadku powinni to zrobić a skoro nie potrafią to może czas zająć się czymś innym (swoją drogą trzeba było zatrudnić dyrektora sportowego, który te błędy popełnił w innym klubie i już jest nauczony, zamiast brać niedoświadczonego gościa). Chciałbym na przykład wiedzieć na jakiej podstawie został zatrudniony pan Bławacki skoro w rundzie wiosennej zakończonej awansem do 1 ligi Wisła zajęła 13 mejsce (awans zrobił Jarek w 1 rundzie, który jak się okazało jest zawodnikiem wybitnym na nasze warunki). Albo dlaczego w klubie po spadku został pan Buczek, pod którego wodzą Wisła zdobyła 1 (jedną!) bramkę u siebie przez całą rundę wiosenną zakończoną spadkiem z 1 ligi. Piszesz o tym że na lubelszczyźnie nie ma ludzi do gry, a skąd o tym wiesz, skoro nie dano im szansy, tylko grano jakąś armią zaciężną której menadżerowie już szukają nowych klubów do wydojenia. Swoi przynajmniej by zasuwali i gryźli trawę a kilku zawodników z zewnątrz powinno dawać jakość jak Zulciak, a nie ściągać Madejskich, Hirszów, Plojów, Meschie itp. Kto jest odpowiedzialny za taką politykę, przecież brał za to pieniądze. I ostatnia kwestia, to kibice utrzymują piłkarzy i działaczy, my im opłacamy pensje (poprzez Azoty) więc to my mamy prawo wymagać od nich, a nie głaskać co by się nie działo, bo wkladac w każsy mecz maksimum zaangażowania jest ich obowiązkiem, a za takie pieniądze jakie pobierali, mamy prawo oczekiwać też umiejętności. PS. O jakiej odpowiedzialności karnej za komentarze dla strony piszesz, skoro jest wyraźnie napisane że strona nue odpowiada za treść komentarzy.
#30 |
dnia 04/06/2018 10:41 napisał:
Aż musiałeś założyć konto by pisać wypociny o których nie masz pojęcia..w większości klubów .transfery ,piłkarzy wybiera trener A dyrektor aby je realizuje...co do trenerów to każdy nagle był ucieszony po jego zatrudnieniu bo nam dał razem z Jarkiem pierwszą ligę..Buczek też jeszcze pokaże ze jest wart i się wielu zdziwi czy taki slaby
#31 |
dnia 04/06/2018 10:58 napisał:
To skoro trener przy takim budżecie nie był w stanie dobrać zawodników gwarantujących przynajmniej utrzymanie to znaczy że był niekompetentny. A ktoś chyba tego trenera wybrał, więc również pownien ponieść konsekwencje, tak to przynajmniej wygląda w normalnej pracy. Ale spoko, zaraz utrzymamy się przy stoliku i wszysycy będą udawać, że jest spoko a Piotrek będzie apelował żeby zaufać tym ludziom i dać im pracować. Na marginesie, być może Ty masz dar przewidywania przyszłości i wiesz co Buczek pokaże, ja nie mam takiej zdolności więc bazuje na tym co pokazał do tej pory.
#32 |
dnia 04/06/2018 11:03 napisał:
A kto z nas wie jaki budżet miał i ma klub???Jak wiesz to napisz będziemy wszyscy mądrzejsi...
#33 |
dnia 04/06/2018 11:03 napisał:
Panie Sasiad, wywołałeś mnie do tablicy tym niestrzelonym karnym z Kluczborkiem, dlatego chciałbym się do tej kwestii odnieść. A zatem przede wszystkim mam ogromną prośbę o czytanie ze zrozumieniem, bo wpis nt. tego karnego miał całkiem inny przekaz. Dlatego też nie zamierzam licytować się na karne, bo po pierwsze nic to nie zmieni, a po drugie zwyczajnie nie lubię gdybania. Niemniej jednak, gdybym musiał bronić tego karnego to powiedziałbym tak: to co wydarzy się w przyszłości jest w pewnym sensie wypadkową tego co się wydarzyło, czyli co podnosi morale drużyny? Dobre wyniki, prawda? Każde kolejne zwycięstwo jest motorem napędowym (na tej fali pojechały na wiosnę: Garbarnia, Gryf, Stal SW - nie dlatego, że były dobre, ale dlatego że ta liga jest tak dziadowska), a każde kolejne niepowodzenie blokadą. Pojawia się brak pewności siebie (coraz więcej błędów), frustracja (im bardziej chcesz, tym bardziej nie wychodzi) i na koniec ożywia się nasza loża szyderców, która tylko potęguje to wszystko. Chodzę na Wisłę 39 lat i chyba nigdy nie słyszał dopingu, gdy nie szło naszej drużynie. Dlatego moim zdaniem nie ma w Puławach kibiców, którzy zasługiwaliby na krytykowanie kogokolwiek, bo jak jest cacy to siedzą i patrzą się jak szpak w piz..., a jak nie idzie to mamy chamskie odzywki, wyzwiska i gwizdy. Co do utrzymywania kogokolwiek to lekka przesada, bo Azoty to nie budżetówka. Chcieli to dali, to ich pieniądze i ich niezależna decyzja (nie musieli pytać kibiców). Poza tym bardzo dużo prawdy. Pozdrawiam.
#34 |
dnia 04/06/2018 11:21 napisał:
Nie wiem jaki Wisła ma budżet, ale potrafię logicznie myśleć więc wiem, że Murawski (podstawowy zawodnik 2ligowego Rozwoju) lub Sulkowski (podstawowy zawodnik 2ligowego Radomiaka) nie przyszli do 2ligowej Wisły dlatego że za dzieciaka mieli plakat Adama Kamoli nad łóżkiem, tylko dlatego że ktoś im tu zaproponował lepsze warunki. Wisła wyciągała z Radzynia i Chełma wyróżniających zawodników, podczas gdy Siarka bierze bramkarza z 4ligowej Lublinianki. Wniosek jest oczywisty. Co do tego karnego, nie chodzi mi o licytowanie się, tylko suma szczęścia w trakcie sezonu wychodzi na ~0,więc pamiętanie tylko niekorzystnych dla nas przypadków jest koloryzowaniem i zakłamywaniem rzeczywistości.
#35 |
dnia 04/06/2018 11:24 napisał:
Natomiast Azoty sponsorują Wisłę, bo jest to klub mieszkańców i pracowników i jako potentat lokalny obowiązuje ich społeczna odpowiedzialność biznesu. A to, że ich na to stać to też zasługa nas, pracowników, więc to my sponsorujemy Wisłę.
#36 |
dnia 04/06/2018 12:55 napisał:
Wszystkie decyzje tego typu zapadają w Tarnowie, więc byłbym ostrożny co do tej lokalnej odpowiedzialności. Tym bardziej, że Tarnów buduje stadion i aby patrzeć jak cała kasa na sponsoring pójdzie tam.
#37 |
dnia 04/06/2018 17:59 napisał:
Miałem nie zabierać już głosu w tym temacie, ale Sasiad zmusiłeś mnie do tego.
Różne rzeczy można mi zarzucić, ale na pewno nie to, że nie jestem obiektywny. Jestem i chcę jak najlepiej dla Wisły. Co do przytoczonej sytuacji z Iraklim, to bardzo wiele osób nie wiedziało na żywo o co chodziło. Dopiero po obejrzeniu sytuacji video dopiero można powiedzieć dokładnie co i jak. Dokładnie chodzi o Alena Ploja, który faktycznie w momencie otrzymania podania bodajże od Piotra Zmorzyńskiego był na spalonym. Na pewno nie 3 metrowym a maksymalnie 50 centymetrowym. Jeśli dobrze pamiętasz tam był problem czy piłę Ploj otrzymał od Zmorzyńskiego czy od rywala. Ostatecznie sędziowie uznali, że Ploj był na spalonym i nie uznali bramki Meskhii. Słusznie bo był lekko wysunięty. No, ale analizujemy to na video w domu gdzie możemy sobie zrobić stop-klatkę i wiemy kontekst jak tłumaczyli się później arbitrzy. Póki co na meczach II a III to już zupełnie nie ma VAR-u, żeby grupa sędziów wydawała opinie od razu.
Czy Wisła była słabsza czy lepsza to kwestia dyskusyjna. Jak pokazuje wynik i zerowy dorobek punktowy była słabsza, bo to rywale wygrali i strzelili bramki. Ale czy Jastrzębie jako lider zagrało w Puławach dobrze? Nie. Wykorzystali jeden ze stałych fragmentów gry i nasz błąd. Owszem na tym polega piłka na wykorzystywaniu błędów rywala. Plus dla nich. Czy Warta była lepsza? Owszem strzeliła bramkę, chociaż nic tego nie zapowiadało. Nie znam dokładnych statystyk z tego spotkania, ale chyba Warta dłużej była przy piłce, dochodząc do pola karnego i nic więcej. Gdyby nie błąd Wisły to pewnie skończyłoby się 0:0 i mielibyśmy inne nastroje.
W Legionowie było 20 strzałów na bramkę. Dwie poprzeczki Poznańskiego,słupek chyba po strzale Hirsza i ze dwa czy strzały Sylwka Patejuka. W II połowie gospodarze Legionovia mieli problem z wyjściem ze swojej połowy. W Elblagu z tego co pamiętam sytuacje były z obu stron. Mogliśmy równie dobrze to wygrać, ale i przegrać, gdyby strzału Kuribiela nie wybił z linii Poznański, czy Kolosov nie trafił w poprzeczkę. Była bodajże jeszcze okazja Niburskiego. Z naszej strony uderzenia Meskhii, Kobiałki, Popiołka i Hirsza.
Tak więc sytuacje były z obu stron i chyba wynik nie krzywdzi żadnej ze stron, chociaż wiadomo chcieliśmy wrócić z 3 punktami. Moim zdaniem tak na chłodno można wiele napisać, ale wyniku i sytuacji to nie zmieni. Wiadomo, że mogę czasem źle interpretować wydarzenia na boisku. W pierwszej chwili myślałem, ze w Legionovie obrońca Legionovii odbił piłkę ręką ratując swój zespół przed utratą gola. Po analizie video okazało się,że leżał, ale odbił piłkę głową. Pewnie 90% osób z Puław widziała rękę. Dzięki mimo wszystko za wpis i za uwagi. Zawsze są dla mnie cenne. Jeśli oczywiście są zasadne i napisane w cywilizowanej formie. Zawsze staram się pracować nad sobą. Rozpisałem się za bardzo. Ale trzeba było to wyjaśnić.
Pozdrawiam.
#38 |
dnia 04/06/2018 21:49 napisał:
Właśnie o to chodzi, że chcesz jak najlepiej dla Wisły, dlatego nie jesteś obiektywny. Sam piszesz że na żywo ciężko ocenić, a mimo to w dużej części Twoich relacji można przeczytać że sędzia skrzywdził Wisłę. Nawet w meczu z Wartą z tym rzekomym trafieniem w rękę zawodnika Warty, tuż przed bramką dla gości (na czym oparł całą konferencję trener Bławacki, później okazało się że piłka trafiła w plecy). Warta była od początku bardziej dokładna, dynamiczna i przede wszystkim nie popełniała błędów, czego nie można powiedzieć o graczach Wisły. Ale szacunek że jeździsz i robisz te relacje, bo dzięki temu mogę się dowiedzieć co się dzieje na meczu. A co do Tarnowa to zobaczymy teraz co się wydarzy, bo ja mówiłem o układaniu budżetu w przeszłości.
#39 |
dnia 04/06/2018 22:00 napisał:
Jeśli mówisz, że ktoś jest nie obiektywny to niektórzy piszący tutaj. Nie będę tutaj podawał ników sam możesz się przekonać czytając komentarze. Tak samo mecz w Radomiu. Dla kibiców Radomiaka oba karne słuszne, dla mnie ten pierwszy bardzo kontrowersyjny. Zawsze tak będzie, że jeśli masz 2 osoby to pojawią się 3 opinie. Życie.
Tak więc była dokładniejsza i nie popełniała błędów, ale nie grała niczego ponad takie rzemiosło II ligowe. . Tak to już wygląda. Piłka jak pisałem to gra błędów i wygrywa ten kto strzela bramki i wykorzystuje błędy rywala. Tutaj się zgodzę, Warta dwa nasze wykorzystała kapitalnie.
A nam tego niestety zabrakło, wykorzystania błędów rywali i goli. Dlatego jesteśmy tu gdzie jesteśmy.
#40 |
dnia 04/06/2018 22:17 napisał:
Tak tak.. Wisła w kazdym meczu byla lepsza tylko sedziowie, murawa i poprzeczki przeszkadzali. Podaj Piotrek bilans punktów i bramek na wiosme? Ile strzelilismy u siebie goli w siedmiu meczach?
#41 |
dnia 04/06/2018 22:19 napisał:
No i cale jedno zwyciestwo z Rybnikiem. Nie no zasluzylismy na górną połówkę tabeli.
#42 |
dnia 05/06/2018 09:05 napisał:
Ja piórkuję, co tu się odpiernicza. Idę po Popcorn, bijta się!!!
Nie dość, że Wisła fatalna, to jeszcze kłótnie kibiców na stronie, bosko.
Ja się z Tobą Piotrek nie we wszystkim zgadzam.
"Nie możecie wylewać swoich żali. Musicie być obiektywni."
Ale co to ma znaczyć? Chcesz powiedzieć, że kibice nie mają prawa mówić jak jest źle? Nie mają prawa krytykować piłkarzy za słabą grę? Nie mają prawa wyrażać swojego zdania? A co to, komuna? Od czego niby jest ta strona? Od propagandy sukcesu? No szanujmy się. Jeśli Wisła gra słabo, spadła z ligi po fatalnej kampanii, to niby za co chwalić taki zespół. Nienawidzę krytyki, która jest nieuzasadniona i niekonstruktywna. Nie sposób jednak nie krytykować drużyny po takim cyrku, jaki zaprezentowała w tym sezonie. Może Ty uważasz, że w każdym przypadku należy klepać po plecach, nawet jak jest źle, ale bez przesady. Kibicem trzeba być na dobre i na złe, to oczywiste. Ale być obiektywnym, to także walić prosto z mostu, jak jest źle, a nie farbować rzeczywistość na różowo. To właśnie jest BRAK OBIEKTYWIZMU, tylko jakiś rodzaj zaślepienia.
"Wiem to trudne ale postarajcie się docenić to co było. Chyba zapomnieliście kto zbudował drużynę na awans do Nice I ligi."
Dajmy na to jest facet, lat 40. Przez 39 lat świetna opinia, powszechnie lubiany, żonaty, z dziećmi. W wieku 40 lat morduje ze szczególnym okrucieństwem. Spada na niego ogromna krytyka, grzmoty, społeczny lincz, a Pan Piotrek mówi, no aleeee bądźmy obiektywni, przecież przez 39 lat był dobrym człowiekiem, głową rodziny, myślmy pozytywnie. Doceńmy to, co było i jaki był, miał dobrą pracę i był dobrym tatą i mężem. Zapomnieliście chyba, że utrzymywał rodzinę przez tyle lat i cieszył się nieposzlakowaną opinią. Absurd? Jak widać nie. Podaję ten drastyczny przykład, żeby zobrazować to co sądzę o tym, co napisał Piotr. W takiej sytuacji kogo ku*a obchodzi, jak było kiedyś. To, co było, może być jedynie okolicznością łagodzącą. Ale nie oznacza, że facet ma uniknąć odpowiedzialności i krytyki.
Tak samo piłkarze i zarząd Wisły. Dokonane został morderstwo drużyny, spadek w 2 sezony to zabójstwo wszystkiego tego, co zostało zbudowane. Okolicznością łagodzącą może być jedynie to, że ten sukces, czyli I liga, była. Ale za to, co się stało później, krytyka jest uzasadniona i potrzebna, bo mówimy o tym co jest tu i teraz, a nie o tym, co było i należy oceniać przez pryzmat tego, co jest aktualnie, a aktualnie jest fatalnie.
Trzeba wyciągnąć z tego wnioski, ale i konsekwencje.
"Bo wylewanie tutaj swoich żali i żółci nie służy nikomu."
Krytyka za fatalny sezon nie służy nikomu, a słodkie pierdzenie już tak? Zakłamywanie rzeczywistości jeszcze nigdy niczemu się nie przysłużyło. Za to konstruktywna krytyka - tak.
"A jeśli ktoś ma jakieś uwagi to pracy Zarządu to przecież może umówić się z Prezesem na spotkanie i rozmowę."
Zgadza się, ale strona także jest od tego, by dyskutować i wymieniać się opiniami. A nie każda opinia musi być pozytywna. Każdy ma swoje zdanie co do tej sytuacji i "zakazywanie" komuś krytyki drużyny jest troszkę niepoważne.
" Nawet nie wicie ile pracy wykonują w klubie Ci opluwani przez Was ludzie. Naprawdę."
Ja wiem, że Ty Piotrze jesteś bliżej drużyny niż każdy z nas pewnie. Ale kibice raczej nie widzą tego, ile pracy wykonywane jest za kuluarami. Widzą to, co na boisku. I na tej podstawie mają prawo oceniać, chwalić, krytykować. A na boisku nie widać było, że wykonują tyle pracy. Jeśli w przeciągu roku spada się o 2 ligi, to dzieje się źle i koniec tematu, nad czym tu dyskutować? Jeśli naprawdę ciężko pracowali, to bardzo, bardzo źle świadczy to o nich wszystkich. To oznacza, że są po prostu bardzo słabi. Ale czy na pewno? Przecież potrafili pokazywać naprawdę dobrą piłkę, więc co, nagle zapomnieli jak się gra?
Co do Łęcznej i Motoru, fakt, lubelska piłka jest w kryzysie. Ale w jaki sposób ma to usprawiedliwiać Wisłę i jej "wyniki"? W żaden, bo nie ma to żadnego powiązania.
Poza tym dajmy sobie spokój z analizą spotkań, bo to jest niecelowe i bezsensowne. Nic to nie zmieni i nie da.
To żaden hejt, tylko normalny komentarz i normalna dyskusja. Nie jesteś Piotrek alfą i omegą i nie jesteś nieomylny w każdej sprawie, ktoś może mieć inne zdanie niż Ty i nie oznacza to, że jest hejterem albo, że wylewa żółć.
#43 |
dnia 05/06/2018 11:17 napisał:
Trochę poczytałem wpisów i muszę powiedzieć że zgadzam się opinią kolegi gooner. Zresztą sam wiele razy na tym forum używałem słowa "obiektywizm". Droga Redakcjo. Obiektywnie to spadliśmy do trzeciej ligi, obiektywnie nasze wyniki były beznadziejne, obiektywnie wszyscy z dołu tabeli byli lepsi od nas, obiektywnie żaden trener nie udźwignął do końca ciężaru prowadzenia tego zespołu, obiektywnie dobór piłkarzy był słaby (moim zdaniem wyjątki to Zulciak Madejski i Patej) , obiektywnie to tylko Wiśle zawsze czegoś brakowało (innym nie).
Mnie jest naprawdę wszystko jedno czyja to wina. Może i każdy chciał jak najlepiej dla klubu ale to zwyczajnie i po ludzku się nie udało. Jaka była frekwencja jak Wisła wygrywała a jaka ostatnio to każdy kto chodzi regularnie na mecze widział sam.
Co do piłkarzy i kibiców. Przeczytałem, że kibice nie wspierali drużyny. A to była drużyna????. Jak byliście na ostatnim meczu to przypomnijcie sobie komu po meczu było naprawdę smutno z powodu spadku i słabej gry. Raczej nie wszystkim. Myślę, ze kilku już swoje sprawy zamyka i wyjeżdża, a to my będziemy się pasjonować trzecią ligą.
#44 |
dnia 05/06/2018 13:14 napisał:
Panie Piotrze, proszę się nie zrażać , bo w tej szerokości geograficznej jeszcze się nie urodził taki, który byłby (i będzie) w stanie wszystkich zadowolić. Biorąc pod uwagę wyczyny naszych Gladiatorów, chyba bardzo trudno byłoby znaleźć kogoś (poza Panem) kto byłby w stanie tyle pozytywnego zobaczyć i napisać o nich (poza nawiasem, mam pytanie, co Pan pali?). Gdyby chcieć rzetelnie pisać o Wiśle w tym sezonie, to chyba wypadałoby nie pisać nic. Na szczęście to tylko piłka nożna, najważniejsza rzecz, z tych nieważnych. Zaraz będzie nowy sezon i nowe wyzwania. Kto dziś pamięta, że w sezonie 2003/2004 spadliśmy z hukiem z IV ligi (osiągając mega poziom rozgrywkowy=V liga) wygrywając w całym sezonie 4 mecze (bramki: 27-70). Panowie eksperci, po co te bezsensowne gadki. Przecież nic nie zmienicie i nikt was nie słucha a zarządzający klubem i sponsorzy mają to głęboko w doopie. Dla nich to zwykłe ble, ble, ble. Do tego powielanie jakichś mega newsów zasłyszanych pod budką z piwem na temat: kwalifikacji trenerów i członków zarządu, wysokości kontraktów i budżetów, itp.
#45 |
dnia 05/06/2018 17:54 napisał:
Ależ ja się nie zrażam. Nie było nigdy osoby, której się dogodzi na 100%. Każdy ma prawo mieć swoje zdanie, swoje odczucia i OK. Ale naprawdę każdy może naprawdę są różne sposoby wyrażania opinii. Można zrobić to z klasą i kulturalnie a można zupełnie inaczej jak jeden z użytkowników tej strony.
Nie wygraliśmy tylu spotkań ile trzeba i nie ma nas w II lidze. Będąc równorzędnym albo i lepszym od rywala nie potrafiliśmy tego wykorzystać i tyle. I bardzo często przegrywaliśmy.
#46 |
dnia 05/06/2018 22:00 napisał:
piotrek to człowiek z kompleksami, nie ma sensu go ruszać ani z nim polemizować, szkoda na to zwyczajnie czasu.
Czekam aż Nowosadzki poda się do dymisji, gdyby miał honor zrobiłby to po ostatnim meczu.
#47 |
dnia 05/06/2018 22:07 napisał:
Widzę, że BARTEZ nadal żyjesz w swoim świecie. Naprawdę nie chce mi się z Tobą gadać bo szkoda na to zwyczajnie czasu.
Mimo wszystko pozdrawiam.
#48 |
dnia 05/06/2018 22:47 napisał:
Co drugi mecz w lidze to będą teraz derby :-)
#49 |
dnia 05/06/2018 22:51 napisał:
Piotrek, szacunek za wierność i przywiązanie. Jezdzenie za Wisłą po calej Polsce. Jeśli Azoty uznają ze nie ma sensu sponsorowac tego towarzystwa dla 100(dla Piotra 200) osob, to sobie przypomnijcie wizyty w Niedrzwicy dużej w 2005, albo zagracie za rok derby powiatu z Powislakiem
|