#1 |
dnia 13/05/2017 22:25 napisał:
Bardzo dobra pierwsza połowa i fatalna druga...Odniosłem wrażenie że Trener próbował zastosować taktykę z meczów wyjazdowych i o ile w pierwszej połowie było ok to w drugiej zespół Stali zorientował się o co chodzi i Wisła wyglądała na mocno zagubioną. Po raz kolejny moim zdaniem zmiany zdecydowanie za późno i mówiąc delikatnie bez wyczucia. Aż prosiło się zmienić "Porszaka" przesunąć na lewe "Pateja" i powalczyć o pełną pulę. A tak po kontuzji Idziego byliśmy bezradni z przodu. Dla mnie zawodnik meczu "Sedleś". Walczymy dalej.
#2 |
dnia 13/05/2017 23:19 napisał:
Pozdrawiamkibicow z prostej!!!! Do SR.1960 dobrze ze zostales!!!!! Do Kasztana teraz pale i czekam na Twoj pozytywny komentarz,,,,, Co dalej Wiselko daj Bog choc Radomiaka!!!!!!!
#3 |
dnia 14/05/2017 00:47 napisał:
Tylko tyle zapamiętałeś z meczu - zmień tytoń.
Dzięki chłopaki za 1 punkt.
#4 |
dnia 14/05/2017 17:42 napisał:
No to chyba wygląda tak jak sezon wstecz, że rezerwom jednak na awansie wyżej nie zależy, porażka z Ruchem oznacza w praktyce raczej zero szans...
A co do Wisły I - to tak: nie warto się odwoływać w spr. meczu z Tychami, bo to i tak nic nie zmieni, po prostu tak jest, że pewnym ekipom przeważnie idzie się na rękę, wiadomo - układziki robią swoje! Zresztą prawdę mówiąc trzeba było do tej pory ugrać kilka pkt więcej i było by sporo spokojniej, a tak, terminarz wygląda nieciekawie, poza Siedlcami 3 ciężkie mecze, w których pkt łatwo nie będzie.
A co tyczy się kibiców, to wygląda, że dla wielu I liga jest rzeczą obojętną, co widać po dołującej frekwencji z meczu na mecz. Jak choćby teraz - sob., g. 20, mecz z fajnym rywalem, a tu ledwo ponad tysiaka. Mogę się założyć w ciemno, że gdyby był to Mielec, to bidnie by było ze 3,5 tys. albo i lepiej, ale że są to Puławy, to jest, jak jest. Tylko "żulików" spod bramy stadionu zapewne nie ubywa, smutne to, ale niestety prawdziwe...
#5 |
dnia 14/05/2017 22:07 napisał:
Witam. Pierwszy zespół gra tak jak gra i trzeba szanować to. Łatwo krytykować innych. A co do drugiego zespołu to dobrze że grają w lidze okręgowej i niech się ogrywają z seniorami z ligi okręgowej.
#6 |
dnia 15/05/2017 12:35 napisał:
To dzięki "właściwej" polityce kadrowej do końca rundy może 1 punkt z Pogonią (oczywiście bezbramkowy remis) i mamy po barażach i spadek do 2 ligi.
#7 |
dnia 15/05/2017 16:00 napisał:
Kruger nie krytykuj bo sie nie znasz !!!!!! Na tej stronie jak sie krytykuje zostaje sie malkontentem pijakiem itp.Jest dobrze o co Ci chodzi???????
#8 |
dnia 15/05/2017 20:14 napisał:
Ale to było delikatnie, jakbym napisał co chcę naprawdę wyrazić to bym dostał bana za wulgaryzmy!!!
#9 |
dnia 15/05/2017 20:54 napisał:
Panowie z zarzadu klubu, działacze, trenerzy. Jest znakomitym pomysłem aby rozegrać dzień wcześniej mecz z Pogonią. Będzie dłuższy czas na regenerację . Z pewnością Pogoń nie będzie miała nic przeciwko a nam to tylko doda jeden cenny czas na regenerację. Proszę o uwzględnienie tego pomysłu. Pozdrawiam wierny kibic Wisły
#10 |
dnia 15/05/2017 21:05 napisał:
Chyba jest to nierealne ze względu na wcześniej zaplanowane imprezy na stadionie - dlatego mecz był zaplanowany na poniedziałek,
#11 |
dnia 16/05/2017 16:38 napisał:
Wisła się utrzyma.Potrafią grać w piłkę,widać w nich motywację i zaangażowanie.Oprócz tego jakoś mnie przekonuje nasz trener.Nie znam osobiście człowieka,ale mocno wierzy w to co robi.Trafnych decyzji trenerze i całej drużynie wszystkiego dobrego przed ostatnią prostą.Damy radę i ch...j!Nie ma innej opcji.
#12 |
dnia 18/05/2017 10:01 napisał:
Anti Red, chłopaki grać potrafią, gorzej ostatnio ze skutecznością. Jedynie z kim możemy poszukać punktów, to po przyjacielsku z Pogonią. Sandecja nie odpuści u siebie - nie wypada (ekstraklasa). Górnik do końca powalczy o awans (chyba, że Zagłębie wcześniej nie straci "oczka" , wtedy może z nami się podzieli. Z Tychami jedynie mecz "na noże" jeśli sędziowie nie wezmą strony. Nie zapomnij, że Bytovia i Znicz też ostatniego słowa nie powiedzieli. Nawet gdybyśmy zachowali baraż, to nie jest powiedziane, że Radomiaka ogramy. Radomiak jest rozpędzony, a jak pamiętam rok temu, mam Kluczbork nie był straszny. Szanse na pozostanie w I lidze szacuję na 5 %. Pozdrawiam wszystkich wiernych, rozsądnie myślących kibiców.
StaryKibol, nawet w "okgówce" spotkamy się na stadionie. (ZAWSZE WIERNI choć nie zawsze zadowoleni).
|