Puszcza Wiśle nie odpuszcza - czyli wyjazdowy remis Wisły w Niepołomicach
Z jednym punktem z Niepołomic wrócą piłkarze puławskiej Wisły. Po zaciętym spotkaniu ekipa Wisły zremisowała z miejscową Puszczą 1:1. Wynik jest sprawiedliwy i nie krzywdzi żadnej ze stron, co zgodnie potwierdzili na po meczowej konferencji obaj trenerzy.
Wiślacy do Niepołomic udawali się jako lider tabeli, niepołomiczanie ligę zaczęli fatalnie i właśnie zmienili trenera. Stery Puszczy objął Tomasz Tułacz i jak widać mimo zaledwie kilku treningów udało mu się poskładać ekipę Puszczy na tyle, aby ta zdobyła pierwszy punkt w tym sezonie.
Do Małopolski Wisła udała się bez dwóch zawodników, chorego Michała Budzyńskiego i kontuzjowanego Dawida Pożaka. Mimo tego, że puławianie nie wygrali z Puszczą na jej stadionie to oni uznawani byli za faworytów. Jednak jak pokazały pierwsze minuty dzisiejszego spotkania lepsze wrażenie sprawiali miejscowi.
Mimo tego wiślacy mogli w 12 minucie objąć prowadzenie, jednak dobrego podania Konrada Nowaka nie potrafił wykorzystać Tomasz Sedlewski, który uderzył nad bramką w której stał Marcin Staniszewski. Co nie udało się przyjezdnym wyszło gospodarzom, bowiem w 16 minucie za sprawą Mateusza Brozia objęli oni prowadzenie. Były napastnik Widzewa Łódź wykorzystał chwilę gapiostwa puławskiej obrony i celnym strzałem zza pola karnego dał prowadzenie Puszczy. Kolejne minuty to gra głównie w środku pola co odpowiadało ekipie Tomasza Tułacza. W 40 minucie bohaterem drużyny z Niepołomic mógł zostać Dawid Maluga, ale jego centra trafiła w poprzeczkę i wyszła w pole.
W przerwie szkoleniowiec Wisły dokonał aż dwóch zmian. Z boiska zeszli Konrad Nowak i Tomasz Sedlewski a na ich miejsce pojawili się Patryk Słotwiński i Łukasz Turzyniecki. Był to dobry ruch Bogdana Bławackiego bowiem obaj gracze od samego początku wnieśli dużo ożywienia w grę Dumy Powiśla. Początek drugiej połowy mógł się jednak dla wiślaków rozpocząć fatalnie, bowiem w 48 minucie fatalnie z kilku metrów spudłował Dawid Maluga. Kolejne słowo należało jednak do wiślaków a konkretnie Jarosława Niezgody, który w 51 minucie po centrze z prawej strony Łukasza Turzynieckiego strzałem głową dał Wiśle wyrównanie. W 57 minucie mogło być już 2:1 dla Dumy Powiśla po fantastycznej akcji na strzał zdecydował się Niezgoda, ale piłka tym razem trafiła w poprzeczkę bramki strzeżonej przez Marcina Staniszewskiego. W 67 minucie bramkarza rywali próbował pokonać Patryk Słotwiński, jednak i tym razem Staniszewski wyszedł z opresji obroną ręką. Kilka minut później niecelnie na bramkę niepołomiczan uderzał znowu Jarosław Niezgoda i kolejny raz zbrakło mu centymetrów, aby zdobyć drugą dziś bramkę dla Wisły.
W końcówce zaatakowali gospodarze najpierw na bramkę Nazara Penkowca uderzał Maluga a już w doliczonym czasie gry wprowadzony kilka minut wcześniej Dawid Sojda, jednak dwa razy bramkarz Wisły w dobrym stylu przeniósł piłkę nad poprzeczkę własnej bramki.
Mimo prób do ostatniego gwizdka arbitra Rafała Rokosza z Katowic wiślakom nie udało się pokonać drugi raz Marcina Staniszewskiego i spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Tym samym puławianie klątwę stadionu przy ulicy Janusza Kusocińskiego gdzie w czwartym spotkaniu nie zanotowali wygranej. Teraz przed podopiecznymi Bogdana Bławackiego kolejny trudny mecz. Już w sobotę do Puław przyjeżdża Znicz Pruszków.
P.Piotrze dzieki za relacje.Szczesliwego powrotu do Pulaw zyczy Stary a niech bedzie Bialy Wojownik.Pozdrawiam Wszystkik Fanatykow Kiboli i Kibiciow Wisly .Brawo Wisla,,,,
Dzięki. Dobry ten punkcik. Oglądałem na "Małopolska TV" i uważam, że wynik sprawiedliwy. Według mnie; bramkę straciliśmy bo zbyt statyczny był Maksymiuk przy Broziu ( Broż WSZEDŁ z połowy boiska, znalazł "uliczkę" i strzelił). Ale mogło być gorzej - kilka słupków nam obili. Wiślacy też mieli 50-cio procenyowe akcje. Mecz w przeciętnym tempie można tłumaczyć upalnym latem. Widziałem zaangażowanie po obu stronach. Punkt na wyjeździe to ważny punkt. Dziękuję chłopaki. Teraz czekam na Znicz, który Stal ograła 2:1. WISŁA -II LIGA - LIDER !!!
Trochę przespana 1-sza połowa,druga trochę lepsza ale ten mecz nie kleił się od początku.Kibiców Niepołomic nie widziałem ale naszych też nie było.Mimo wszystko cenny remis.
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.