#1 |
dnia 15/09/2012 19:55 napisał:
Dzięki panowie za punkty.Nawet jak nie ma dopingu faceci podchodzą na główną trybunę,przybijaja piątki,dziękują,wzorowe zachowanie.Dzikiego oczywiście też zabraknąć w grupie nie mogło.Życzę Ci chłopie szybkiego powrotu do zdrowia.
Jeszcze raz wielkie dzięki dla wszystkich.A dla Beszcza pozdrowienia.Następne karniaki już złapiesz.Oby klub w którym grasz ze swoim bratem utrzymał się w lidze.
#2 |
dnia 15/09/2012 21:42 napisał:
Na początku spotkania mecz mógł się podobać potem było więcej cyrku sędziowskiego niż samej gry.Nie ważne w jakim stylu i ze po karnym może trochę wymęczone ale 3 pkt zostają w Puławach ! Jeśli chodzi o nasz młyn...hmm..od meczu z motorem coraz mniej fanatyków bywało, a tu dziś bez dopingu...czyżby znów jakiś konflikt na linii zarząd Wisły - Fanatycy ??? Przed sezonem mówiło się ze wszystko idzie w dobrym kierunku...widać jednak nie ;(
#3 |
dnia 15/09/2012 22:44 napisał:
Jeśli ktoś spojrzał w protokół z sobotniego meczu, to mógł mocno się zaskoczyć. Jako szkoleniowiec gospodarzy widniał w nim bowiem... Mariusz Sawa.
W Motorze Lublin powtarza się sytuacja, jaka do niedawna miała miejsce w ŁKS Łódź. Tam oficjalnie trenerem był Andrzej Pyrdoł, podczas gdy w rzeczywistości tę funkcję pełnił Piotr Świerczewski. 70-krotny reprezentant Polski nie posiada odpowiedniej licencji, dlatego też konieczne są takie zabiegi.
Sawa w środę miał zostać zwolniony, a tymczasem w sobotę znów usiadł na ławce - tym razem obok Świerczewskiego. Obaj panowie niemal cały czas dyskutowali i wymieniali uwagi. Sawa jednak nie wszedł do szatni, zaś całą przerwę spędził snując się z zadumaną miną w okolicach ławki rezerwowych.
#4 |
dnia 16/09/2012 10:33 napisał:
Po poprawieniu kilku elementów w grze w zasięgu jest I liga.Więcej wiary, a skuteczność przyjdzie sama.Tak trzymać
#5 |
dnia 16/09/2012 18:56 napisał:
odwróć tabele a reksy będą na czele
#6 |
dnia 16/09/2012 18:58 napisał:
a i na oprawę dałem ostatni raz!!!
#7 |
dnia 16/09/2012 19:59 napisał:
WItam wszystkich kibiców Puławskiej Wisły poszukuje kogoś kto wybiera sie na mecz Wisły z Garbarnią Kraków i posiada wolne miejsce serdecznie pozdrawiam i oczekuje odpowiedz AVE WISŁA
#8 |
dnia 16/09/2012 20:18 napisał:
Polecam PKP odjazd ze stacji Puławy Miasto 7:14.
Powrót 17:26 z przesiadką w Dęblinie.
#9 |
dnia 17/09/2012 10:54 napisał:
Panowie. Jestem pod wrażeniem. Wielkie dzięki i gratulacje ze ten mecz i cały początek rozgrywek. Zagraliście z Siarką bardzo fajne zawody. Podobało mi się. Nie ma co wyróżniać nikogo bo moim zdaniem najważniejszy jest zespół a indywidualne błyski pozwalają tylko umocnić morale w kapeli. To morale i współpracę widać na boisku, SUPER.
Dziękuję za to co już i proszę o więcej. Najbliższy rywal, Garbarnia nie zachwyca i liczę na komplet punktów. Wierzę że z takim sercem jakie pokazaliście w sobotę mój optymizm jest uzasadniony.
Naprzód piłkarze. po 3 punkty w Krakowie.
#10 |
dnia 17/09/2012 19:25 napisał:
Myślę, że punkty na Garbarni są w zasięgu, akurat jakoś tym u siebie nie gra się za dobrze, my nieźle gramy na wyjeździe, to chyba nie powinno być teoretycznie problemów, ale wiadomo, że statystyka to największe kłamstwo.
Styl gry był słaby, no nie mówmy, że szambo to perfumeria. Teraz, w przeciwieństwie do np. Nowego Dworu czy Pogoni, przyniósł jednak wymierne efekty. To, że tam były wygrane to bardziej przypadek. Tutaj, pomimo słabej gry, to jednak byliśmy lepsi i coś tam miało w końcu wpaść i wpadło.
Rywale Wisły, poza Resovią i Wisłą Płock to jedne ze słabszych drużyn. I to widać po punktach, bo na nich ledwie jeden ugrany. Dlatego nie napalałbym się specjalnie na awans, to pokaże czas, te punkty muszą znaleźc też uzasadnienie w stylu, sposobie gry. Bo tak grając (zachowawczo, z kontry czy po prostu nijak - a to niestety w dużym stopniu Wisły dotyczy) nawet w tej lidze nie da awansu. Absolutnie nie jestem jakimś czarnowidzem, pseudokibicem, ale bez stylu na dłuższą metę wiele nie można ugrać. Nasze punkty na wiosnę przypadkowe nie były, jak dotąd w tym sezonie trochę farta i przypadku po naszej stronie jest. Nie ma sensu liczyć na fart, a trzeba zacząć grać tak jak przystało na czołowy zespół drugiej ligi, a mam tu na myśli stan od marca, a nie tylko tabelę 2012/2013.
W tabeli roku 2012 Wisła jest wiceliderem, o punkt za Puszczą, to tak gwoli ścisłości.
#11 |
dnia 18/09/2012 02:16 napisał:
Adqs.Masz u mnie 100% poparcia. Nic dodać, nic ująć.
#12 |
dnia 18/09/2012 18:12 napisał:
Panowie zejdźmy na ziemię ta drużyna ma walczyć o miejsca ok. 4-6 moim zdaniem i z tego zadania się wywiązuje ,a wszystko co więcej to było by super, ale w gruncie rzeczy trzeba też mówić o kasie , a o tym zapominamy. To co jest z penością na awans i utrzymanie w 1 lidze nie wystarczy. W tej chwili jesteśmy solidnym drugoligowym średniakiem i takie są realia. Nie ma co mówić że szambo a do perfumerii jeszcze daleka droga. Myślę , że druzyna cały czas się rozwija , gra konsekwentnie w obronie jest coraz więcej gry piłką , a nie jak bywało bomba od bramkarza na napsatnika i już. Tu trzeba cierpliwości . ledwie 1 i troszeczkę sezonu w 2 lidze a już oczekiwania awansu , myslę że takie oczekiwania są przedwczesne. Cieszmy się kazdym zwycięstwem i i zdobytymi punktami , doceńmy chłopaków za to co robią dzisiaj , może kiedyś będzie coś więcej.
#13 |
dnia 18/09/2012 18:19 napisał:
zauważyłem, że przed sezonem prężenie muskuł, jaki to nie wysoki budżet, że wyższy niż rok temu itd. A w trakcie sezonu wieczna asekuracja "nie mamy pieniędzy", "zawodnicy kosztują", "nie stać nas na wzmocnienia/transfery". Wniosek? Populistyczne działania klubu ewidentnie mają tu miejsce czy może przesadna asekuracja? Jak by nie było, to kasą nie ma co się wykręcać. Nikt tutaj nie zarabia w tej lidze kokosów, ale nasi hajs mają na czas i mogą skupić się tylko i wyłącznie na grze, czego o np. piłkarzach Unii Tarnów powiedzieć nie można.
#14 |
dnia 18/09/2012 18:37 napisał:
Ja tego szczerze mówiąc nie zauważyłem , info było , że tyle samo nominalnie co oznacza , że realnie mniej (wiadomo inflacja wzrost kosztów paliwa itp). Więc chyba trudno tu mówić o populistycznych działaniach i prężeniu muskuł.Nie słyszałem też żadnych szumnych zapowiedzi trenerów czy zarządu. Mam raczej wrażenie , że działania są dopasowane do realiów i tyle. Myślę że zarówno zawodnicy jak i Klub swoimi działaniami i wynikami udowodnili sponsorowi , że warto w Puławach inwestować w piłkę nożną, chyba nikt by nie chciał , żeby nasza druzyna była w takiej sytuacji jak Unia. A przecież jeszcze 1,5 roku temu bylismy w podpbnej sytuacji. Teraz to Unia walczy o życie... A nasza drużyna, no chyba nikt nie zarzuci im gwiazdorzenia , starają się i grają jak najlepiej potrafią. Kokosów pewnie nikt w tej lidze nie zarabia , ale jest parę drużyn , które przynajmniej na papierze lepiej płacą, co oczywiście nie zwalnia naszych zawodników z profesjonalnego podejścia do teningów i gry .
#15 |
dnia 18/09/2012 20:17 napisał:
Ja także oczekuję profesjonalizmu. Obawiam się tylko by nie powtórzyły się lata 80-te gdy drużyna jesienią zapewniła sobie byt w lidze by wiosną grać systemem:wyjazd-porażka, u siebie planowany remis.
#16 |
dnia 18/09/2012 20:33 napisał:
Myślę, że warto grać o jak najwyższe miejsce w tabeli. Adekwatne do możliwości finansowych i organizacyjnych. Wyższe miejsce w lidze jest na pewno lepszym autem przy rozmowach z Zakładami Azotowymi po sezonie, w sprawie nowej umowy. Bo z tego co się orientuje co roku będzie ocena celu sportowego i wtedy istnieje możliwość zwiększenia środków dla Wisły.
#17 |
dnia 18/09/2012 20:45 napisał:
a ja tego bym się raczej nie obawiał. Jeżeli ZAP będą zadowolone i dalej zechcą sponsorować Wisłę to oznacza to sporą stabilizację a kontrakty sporej części zawodników chyba się będą kończyły . Pewnie część zechce odejść część nie dostanie propozycji odnowienia ale pewnie większość zechce tu zostać a na to trzeba sobie zasłużyć i już jest motywacja. Przecież dla wielu z nich 2 liga to szczyt możliwości czy to z racji wieku czy umiejętności. A na rynku transferowym szału nie ma . A tam gdzie choć trochę stabilizacji i zdroworozsądkowego podejścia do sprawy wartościowi gracze sami zgłaszają akces do grania. Bo jak to mówią lepszy wróbel w garści czy coś takiego
#18 |
dnia 18/09/2012 21:06 napisał:
wiecie czym jest komentarz pod tematem?
może łatwiej założyć temat na forum i błyszczeć wnikliwymi anlizami
#19 |
dnia 18/09/2012 23:06 napisał:
Po części MrMargol ma rację. Głębsze analizy piszmy na forum.
#20 |
dnia 19/09/2012 07:07 napisał:
Po jakiej części?
|