#1 |
dnia 18/07/2012 21:37 napisał:
nie ma się co dziwić. jest to drużyna przyrodnicza, trenerzy Magnolia i Malina to i zawodnicy grają jak "Zbieracze Jagód"!!! sam Jabkowski meczu nie wygra. zamiast brać jakieś odpady lepiej niech grają juniorzy młodsi. gotowych do gry jest 6-8 młodych chłopców. dać im po 500zł i będą gryźli trawę!
pozdrowienia do napinaczy
#2 |
dnia 18/07/2012 21:50 napisał:
Szkoda pucharu. Liczyłem na fajną przygodę. No ale cóż kołczów będziemy rozliczać po sezonie, a mam nadzieję, że forma przyjdzie na pierwszy mecz..
#3 |
dnia 18/07/2012 22:02 napisał:
Niestety juniorzy są zbyt młodzi i zbyt wątli fizycznie na grę w II lidze
#4 |
dnia 19/07/2012 09:52 napisał:
wbrew pozorom ta porażka może nam wyjść jeszcze na dobre, zarząd zobaczył ze starym składek nic nie ugramy dostając baty od Pogoni która do najmocniejszych w tej lidze nie należny. Jest jeszcze parę dni na wzmocnienie zespołu i na to liczę.
#5 |
dnia 19/07/2012 09:59 napisał:
#6 |
dnia 19/07/2012 10:05 napisał:
Penkowec spisywał się tragicznie jest drewniany, niepewny nie potrafi pewnie złapać piłki. Na początku poprzedniej rundy spisywał sie super potem z czasem pokazywał swoją nie pewność wczoraj była już konkretna klapa.
#7 |
dnia 19/07/2012 10:19 napisał:
Jak to powiedział trener Magnuszewski oni potraktowali bardziej jako sparing ten mecz. Świadczy o tym trening rano, który przeprowadzili wiślacy. Myślę, że Zarząd i sztab szkoleniowy wyciągnie odpowiednie wnioski i na ligę zobaczymy inną Wisłą. Wiem, że zmiany będą. Dowiecie się o nich niedługo.
#8 |
dnia 19/07/2012 10:42 napisał:
Właśnie wnioski i wzmocnienia są konieczne. Bo wiosną choćby obrona jako tako wyglądała to teraz drewno. Mam nadzieję, że do ligi zdążą.
|