#1 |
dnia 21/02/2009 15:32 napisał:
Piotrek jeśli byłeś na meczu to napisz jaka była organizacja gry. Co się zmieniło od momentu zmiany trenera, czy trener reaguje na wydarzenia na boisku czy raczej pasywnie sobie stoi przy ławce tak jak to miało miejsce kiedyś.
Niestety nie mogłem być na meczu, a bardzo mnie interesuje jak to dalej wygląda. Dlaczego nie grał Pietroń ?
Btw. zasłużony remis ? rzadko spotykane stwierdzenie..
#2 |
dnia 21/02/2009 15:41 napisał:
Hmm z tego co zauwazyłem, trener Magnuszewski stoji sobie przy ławce i coś tam od czasu do czasu podopowiada zawodnikom. Kilka razy krzyknął nawet.
W Wisle jak widać po składzie brakowało kilku graczy Pietronia, Chmury, Chmielnickiego, Bandosza i Leszczyńskiego.
#3 |
dnia 21/02/2009 15:49 napisał:
A jak z organizacją ? Dalej utrzymujemy się przy piłce i gramy szybko dołem ? Jak wygląda sprawa wprowadzania Chwiszczuka czy Rzędzickiego ? Łapią doświadczenie czy są już w stanie coś na boisku zdziałać w starciu z doświadczonymi ligowcami ?
#4 |
dnia 21/02/2009 16:04 napisał:
Organizacja gry, no cóż dziś było z tym tak sobie, brak Pietronia, Chmielnickiego zrobił swoje, Mrozik dwoił się i troił, ale....to nie to. Słabo grał Stecyszyn, Matyjaszek. Chwiszczuk walczył na całym boisku, podobnie jak i Rzędzicki, chłopaki braki w technice, nadrabiają walecznością i sercem do gry. To akurat cieszy. W Wiśle ciągle brakuje rozgrywającego. Magnuszewski reaguje na to co się dzieje, i powiem szczerze, bardziej mi odpowiada jego styl, niż krzyki Krawczyka. No i Dryk dobrze gra, mało mówi, ale gra i to również cieszy, w relacji Piotrka jest chyba błąd , bo dwie bramki strzelił właśnie Dryk i jedną Giza. No i Heniek powoli wraca z dalekiej podróży Orlęta grały ostro, czasami brutalnie, ale nasze walczaki dały sobie radę, jedna nieuznana bramka Gizy, słupek i spokojnie z dwa karne. Gil miał słaby dzionek dzisiaj.
#5 |
dnia 21/02/2009 16:19 napisał:
Andrzej Zarzycki o meczu: - Był to pożyteczny sparing. Jak zawsze w Puławach czekają nas bardzo dobre warunki. Odśnieżona płyta, co akurat przy aktualnej pogodzie jest dużym atutem. Mecz był spotkaniem walki. Jak to się mówi, zawodnicy obu stron nie odstawiali nogi. Przez większość czasu gra była wyrównana. Cieszy mnie ten sparing. Zawodnicy wybiegali całe zawody w dobrym tempie. Remis z dobrym przeciwnikiem też wstydu nie przynosi. Wisła to już praktycznie dobry trzecioligowiec. Ta IV liga to dla nich okres przejściowy. Mają potencjał, nieźli piłkarze, niezła organizacja. Wracając do mojego zespołu to bardzo dobre spotkanie rozegrał Paweł Szewczak. Zaliczył dwie asysty i strzelił bramkę, więc wszystkiego gole z jego udziałem. Dobrze prezentował się Darek Dziewulski. Jest też wiele elementów do poprawy. Przede wszystkim zachowanie zespołu przy stałych fragmentach przeciwników. Dzisiaj tak traciliśmy bramki. Piłkarze Wisły strzelali nam gole głową. Powodowały to indywidualne błędy.Następny mecz w sobotę z Mazurem Karczew.
#6 |
dnia 21/02/2009 22:54 napisał:
Czy ktoś w środe wybiera się na sesje Rady Miasta?
#7 |
dnia 22/02/2009 09:14 napisał:
Ja się wybieram, z klubowym szalikiem zresztą, jednak z tego co mówili na sparingu ta stadionowa sesja jest chyba 26 lutego, czyli w czwartek o 17.30..
#8 |
dnia 22/02/2009 10:24 napisał:
Na nieoficjalnej stronie Stali Poniatowa jest ciekawy sondaż pt :
Które wydarzenia 2008 roku najmocniej utkwiły Ci w pamięci?
* Wygrana z Wisłą Puławy. (34.0%)
* Pucharowy mecz z Górnikiem Łęczna. (22.0%)
* Rozpoczęcie budowy trybuny. (20.0%)
* Awans do II Ligi. (17.0%)
* Zmiana trenera. (5.0%)
* Zmiana Zarządu Klubu. (2.0%)
Wynik zaskakujący , jak dla mnie przynajmniej...
#9 |
dnia 22/02/2009 20:22 napisał:
wiocha ma kompleksy............
#10 |
dnia 23/02/2009 10:22 napisał:
Dalibyście sobie już spokój z tymi komentarzami na temat "wiochy".
Powoli zaczyna to robić się żenujące.
#11 |
dnia 25/02/2009 09:20 napisał:
Fajnie że Wisełka wygrywa.
3 liga coraz bliżej
Wtedy zweryfikujemy Poniatowa - bo chyba nie unikna powrotu do 3 ligi:0
Do boju wisełko!
|