#26 | Anti Red dnia 19/05/2024 22:46 napisał:

ojobazos spokojnie....jeszcze raz przelicz.

#27 | GallAnonim dnia 19/05/2024 23:19 napisał:

Mój błąd, przepraszam, remis im wystarczy.

#28 | GallAnonim dnia 19/05/2024 23:23 napisał:

Chyba tak się podjarałem tym, że ich wywalimy na 3. miejsce, że z tej radości zobaczyłem 53 pkt. u KKSa.

#29 | GallAnonim dnia 20/05/2024 16:21 napisał:

https://sport.tvp.pl/77621977/kluby-2-ligi-wnioskuja-o-poszerzenie-rozgrywek-do-20-druzyn-powodem-pomysl-z-barazami-w-3-lidze

#30 | Maciej dnia 21/05/2024 17:06 napisał:

Likors napisał:
"Ciekawe, czy jeśli nas spuszczą to też będą wychwalani przez trybuny?"

Jeśli ktoś nas spuści to my sami spuścimy siebie. Zupełnie nie kupuję takiej argumentacji. Nikt nie bronił nam lepiej punktować przez cały sezon.

#31 | GallAnonim dnia 21/05/2024 19:01 napisał:

Likors nie miał raczej na myśli meczu Wisła-Pogoń i jego ewentualnych konsekwencji dla nas. Nikt tu bowiem nie oczekuje, że Pogoń przyjedzie i się podłoży. Ale wszyscy tu oczekują, szczególnie od przyjaciela, gry fair. Takiej, jak Sandecji w meczu z Lechem II, a nie śmierdzących zagrywek, jak z meczu Pogoń-GKS. Ile takich meczów na szczeblu centralnym było w tym sezonie, żeby lider przegrał na własnym boisku z drużyną walczącą o utrzymanie, tracąc aż dwie bramki w doliczonym czasie. My zrobiliśmy wszystko sami, żeby się utrzymać i już byśmy to mieli na 100%, tylko ktoś wbił nam nóż w plecy. A teraz mówii, że sami sobie będziemy winni. Smród, wstyd i brak szacunku.

#32 | sztacheta11 dnia 25/05/2024 12:37 napisał:

Uwzględniając możliwe opcje, to i tak wyjdzie, że ktoś poleci: albo ręczna albo nożna (ciekawe czy nie obie). Raczej ręczna na bank, bo nawet gdyby podołali z opłatami, licencjami itp, to już za free nikt dobry tu nie zagra. A bez tego, to wiadomo co ...

#33 | sztacheta11 dnia 25/05/2024 12:40 napisał:

A co tyczy się biletów, to ktoś dobrze zauważył: odliczając pracown. GA oraz tych, którym przysługują zniżki, to by wychodziło, że może 100-150 osób kupuje w normalnych cenach, czyli liczba bardzo marna, co by nie mówić i tak ...