12 miesięcy z Wisłą Puławy - czyli przeżyjmy to jeszcze raz
Już za dwa dni pożegnamy stary 2017 rok i w blasku głośnych fajerwerków powitamy nowy 2018. To bardzo dobry czas, aby przypomnieć sobie jaki był to rok dla wiślaków. W tym krótkim artykule postaramy się przypomnieć najważniejsze wydarzenia dla wiślaków podczas każdego miesiąca kończącego się roku. Jak wiemy był to trudny rok dla naszego klubu ale o tym wszystkim po kolei.
Styczeń Tradycyjnie w tym miesiącu wiślacy rozpoczynają przygotowania do rundy wiosennej. Nie inaczej było w styczniu 2017. Przygotowania ekipa Dumy Powiśla rozpoczęła pod wodzą nowego szkoleniowca Adama Buczka, który na stanowisku zastąpił Roberta Złotnika, który jesienią prowadził Wisłę. Trener Złotnik podobnie jak Ryszard Kłusek pozostali w sztabie szkoleniowym i pomagali nowemu szkoleniowcowi. W styczniu wiślacy wyjechali także na obóz do Siedlec. Do składu naszego zespołu dołączyli obrońca Kotwicy Kołobrzeg Jakub Poznański i pomocnik Miedzi Legnica Adrian Cierpka. Podczas przygotowań puławianie zagrali w Łęcznej z ekstraklasowym Górnikiem z którym zremisowali 1:1.
Luty To kolejny miesiąc przygotowań. W ich ramach podopieczni Adama Buczka mierzyli się między innymi z Radomiakiem z którym wygrali po bramce Konrada Nowaka 1:0. Nie zabrakło także sparingów z innymi I-ligowcami Zniczem Pruszków czy Pogonią Siedlce. Do składu Wisły dołączył pierwszy w historii Fin Toni Kolehmainem. W lutym dowiedzieliśmy się, że I liga będzie miała sponsora tytularnego i od wiosny grać będziemy w Nice I lidze. Ostatniego dnia lutego do Wisły dołączył napastnik Śląska Wrocław Mariusz Idzik.
Marzec Marzec rozpoczął się od uroczystej prezentacji Wisły w hali Zespołu Szkół Technicznych, podczas której nie zabrakło wszystkich ważnych dla Dumy Powiśla na czele z przedstawicielami głównego sponsora Grupy Azoty Zakładów Azotowych Puławy S.A, w osobach prezesa Pana Jacka Janiszka, rzecznika prasowego Pana Michała Mulawy, członka Rady Nadzorczej Grupy Azoty Zakładów Azotowych Pana Jacka Wójtowicza, przedstawicieli władzy lokalnej starosty Pana Witolda Popiołka czy prezydenta Puław Janusza Grobla.Podczas prezentacji kibice mogli osobiście poznać każdego z zawodników zrobić sobie z nim zdjęcie czy zamienić kilka słów . Była to bardzo ciekawa przygoda dla młodych piłkarzy Wisły z rocznika 2004, którzy mieli okazję zmierzyć się w pokazowym meczu z seniorami. Naprawdę się działo.
Kilka dni po prezentacji wiślacy udali się na najdalszy wyjazd w sezonie do Bytowa. Na Kaszubach wszyscy spodziewali się trudnego spotkania i takie było. Po bardzo zaciętym meczu ekipa Dumy Powiśla pokonała Drutex-Bytovię 1:0. Złotym trafieniem popisał się Sylwester Patejuk.
W kolejnym spotkaniu ekipa Wisły niestety uległa w Puławach Wigrom Suwałki 1:0, a złotą bramkę dla rywali zdobył Damian Kądzior. Po porażce z Wigrami wiślacy udali się na Dolny Śląsk do Głogowa na rewanż z Chrobrym. Jesienią po pechowym spotkaniu puławianie przegrali 4:3. Tym razem fortuna na stadionie przy ulicy Wita Stwosza była z wiślakami, którzy mimo, że od 73 minuty przegrywali po bramce Łukasza Szczepaniaka grali do końca i po szalonej końcówce przywieźli do Puław 3 punkty. Bohaterem Dumy Powiśla został kolejny raz Sylwester Patejuk, który bramkarza rywali pokonał dwukrotnie w 85 minucie i w drugiej minucie doliczonego czasu gry.
Kolejny mecz to starcie z ówczesnym liderem Chojniczanką. To pierwszy mecz, który na żywo pokazywała stacja Polsat Sport. Po wyrównanym spotkaniu padł bezbramkowy remis.
Kwiecień Czwarty miesiąc tego roku wiślacy rozpoczęli od wyjazdowego spotkania w stolicy Warmii. Mimo kapitalnego początku i prowadzenia po bramce Konrada Szczotki to gospodarze prowadzeni przez Adama Łopatkę, który tydzień wcześniej oglądał na żywo mecz Wisły z Chojniczanką wygrali 3:2. Drugą bramkę dla puławian zdobył Mariusz Idzik dla którego było to debiutanckie trafienie w naszych barwach.
Kolejny mecz to spotkanie z GKS-em Katowice. Niestety wiślacy przegrali z rywalami 3:0. Kolejny mecz wypadł w Wielką Sobotą w pobliskim Pruszkowie. Miejscowy Znicz podobnie jak wiślacy walczył o utrzymanie i mogliśmy spodziewać się bardzo trudnego spotkania. Tak było. Po pierwszej połowie kibice zgromadzeni w świąteczną sobotę na stadionie przy ulicy Bohaterów Warszawy 4 nie zobaczyli bramek. Sytuacja zmieniła się w drugich 45 minutach, kiedy to puławianie aż trzykrotnie pokonali strzegącego bramki rywali Piotra Misztala. Bohaterami wiślaków zostali Mariusz Idzik, który do bramki Znicza trafił dwukrotnie i Jakub Smektała, który w Pruszkowie trafił pierwszy raz w barwach Dumy Powiśla. Niestety mecz ze Zniczem źle będzie kojarzył się kapitanowi Wisły Mateuszowi Pielachowi, który w 43 minucie doznał poważnego urazu, który wykluczył go z gry do końca tego roku. W barwach naszego klubu zadebiutował Jakub Poznański.
Kwiecień wiślacy zakończyli niestety dwiema porażkami z Podbeskidziem Bielsko -Biała w Puławach 1:0 i w Sosnowcu z Zagłębiem 3:1.
Maj Puławianie maj rozpoczęli od kolejnego wyjazdu do jaskini lwa czyli do Legnicy. Na Dolnym Śląsku w długi majowy weekend puławianie sprawili ogromną niespodziankę remisując z naszpikowaną gwiazdami Miedzią 1:1. Bramkę dla wiślaków zdobył Konrad Nowak. W ostatniej akcji spotkania puławianie mogli trafić na 1:2, ale ostatecznie skończyło się na 1 punkcie.
Maj to także spotkanie z GKS-em Tychy, które pierwotnie odbyć się miało 17 maja a zostało przełożone na 25 maja. Powodem była wymiana murawy na tyskim stadionie na którym za kilka miesięcy odbyć się miało EURO-21. Drugi termin nie był korzystny dla wiślaków, którzy w ciągu 7 dni zmuszeni byli rozegrać 3 spotkania w tym dwa wyjazdowe. Na ligowych boiskach puławianie mierzyli się ze Stalą Mielec i w mecu przyjaźni z Pogonia Siedlce. Oba spotkania zakończyły się remisami 0:0 i 1:1 i sytuacja wiślaków przed finiszem rozgrywek nie była łatwa.
Kolejne spotkania to wyjazdowy mecz przy Edukacji w Tychach przegrany przez Wisłę 2:0 i mecz w Nowym Sączu, który podobnie jak starcie w rundzie jesiennej zakończyło się bezbramkowym remisem. W tym spotkaniu wiślacy mieli ogromnego pecha, bowiem piłka jak zaczarowana mijała bramkę w której stał Michał Gliwa. Dla gospodarzy ten mecz był okazja do świętowania awansu do Ekstraklasy a my patrzyliśmy z niepokojem z tabelę, bowiem Drutex-Bytovia wygrała swoje spotkanie ze Stomilem Olsztyn i zepchnęła Wisłę do strefy spadkowej. O ligowy byt mierzyć się mierzyliśmy się w czerwcowe południe z legendą polskiej piłki 14-krotnym Mistrzem Polski Górnikiem Zabrze, który walczył o awans i do Puław przyjechał po wygraną....
Czerwiec -Jak ważny był to mecz dla zabrzan niech świadczy liczba kibiców, którzy pojawili się na Lubelszczyźnie. Mimo, że pierwszy gwizdek Pana Krzysztofa Jakubika z Siedlec zabrzmieć miał o 12:30 z Zabrza do Puław ruszyło ponad 2 tysiące fanów Górnika. Wiślacy walczyli bardzo ambitnie o wygranie spotkania, ale to przyjezdni za sprawą Igora Angulo pokonali Andrzeja Witana i mogli cieszyć się z wygranej i awansu. Wiślakom do gry w barażach zabrakło dwóch punktów
W czerwcu fani z nadziejami patrzyli na Warszawę i decyzje Komisji Licencyjnej PZPN-u. Ostatecznie zarówno Stomil Olsztyn jak i spadkowicz z Ekstraklasy Ruch Chorzów otrzymały licencję na występy w Nice I lidze i wiślacy po roku musieli pogodzić się ze spadkiem do II ligi.
Pod koniec miesiąca okazało się, że wiślaków w nowym sezonie poprowadzi Adam Buczek a w drodze do Nice I ligi zmierzymy się z między innymi z ŁKS-em Łódź, Gwardią Koszalin, GKS-em 1962 Jastrzębie czy dobrze znanymi w Puławach Zniczem Pruszków, MKS-em Kluczbork, Siarką Tarnobrzeg czy oczywiscie z Radomiakiem Radom.
Poznaliśmy także nazwiska pierwszych wiślaków. Do ekipy Dumy Powiśla dołączyli Bartosz Sulkowski, Irakli Meskhia, Robert Hirsz czy Alen Ploj. Z zespołem Wisły pożegnał się Konrad Nowak.
Poznaliśmy także rywala w I rundzie Pucharu Polski. Los nie okazał się łaskawy, bowiem puławianie zmierzyć się mieli z beniaminkiem Nice I ligi Rakowem Częstochowa.
Lipiec Do zespołu dołączył dobrze znany w Puławach Piotr Żemło, który został ponownie wypożyczony do Wisły z Wisły Kraków. Z zespołem pożegnał się Michał Budzyński. Wiślacy udanie rozpoczęli zmagania w Pucharze Polski. Po spotkaniu pełnym emocji pokonali zespół Raków 3:2. Bramki dla puławian zdobywali Alen Ploj, Sylwester Patejuk i Jakub Smektała. W kolejnej rundzie ekipa Wisły miała okazję zmierzyć się z innym I-ligowcem Pogonią Siedlce. I tym razem na stadionie przy ulicy Hauke-Bosaka nie zabrakło emocji. Najpierw prowadzili wiślacy po samobójczym trafieniu Krystiana Stępniowskiego, goście wyrównali po bramce Daniela Chyły a w dogrywce objęli prowadzenie po golu Grzegorza Tomasiewicza. Ekipa Adama Buczka wyrównała za sprawą Piotra Darmochwała dzięki czemu na stadionie przy Hauke-Bosaka rozegrano serię rzutów karnych. Lepiej jedenastki wykonywali puławianie, którzy pokonali rywali 4:3. Była to pierwsza wygrana ekipy Dumy Powiśla w rzutach karnych. Do tej pory dwukrotnie z Piastem Gliwice i Zagłębiem ekipa Wisły odpadała właśnie po konkursie rzutów karnych. W barwach Wisły zadebiutował bramkarz Sebastian Madejski. Kilka dni później w siedzibie Polskiego Związku Piłki Nożnej odbyło się losowanie 1/64 Pucharu Polski. Typy kibiców były różne, ale to co wydarzyło się w Warszawie przeszło najśmielsze marzenia i oczekiwania. Do Puław przyjechać ma zespół Mistrza Polski Legii Warszawa w której barwach gra wychowanek Dumy Powiśla Jarek Niezgoda.!!!
Bilety na spotkanie z Legią wyprzedały się w kilka godzin. Pierwszy raz na stadionie miało zameldować się ponad 3 tysiące osób.
W cieniu pucharowego grania rozpoczęliśmy ligowe granie. Na naszym stadionie zmierzyliśmy się z Siarką Tarnobrzeg i niestety przegraliśmy 1:0.
Sierpień - To wyjazd do Katowic na mecz z Rozwojem. I tutaj wiślakom kolejny raz nie udało się zdobyć 3 punktów, bowiem przy ulicy Zgody przegraliśmy 2:0. 8 sierpnia 2017 to data o której w Puławach mówić się będzie długo. Wtedy to właśnie do naszego miasta przyjechał Mistrz Polski. W zespole prowadzonym przez Jacka Magierę zabrakło Jarosława Niezgody, który przechodził rehabilitację po urazie, ale nie zabrakło wielu czołowych zawodników Michała Kucharczyka, Brazylijczyka Guilherme, Armando Sadiku, reprezentantów Polski Artura Jędrzejczyka czy Krzysztofa Mączyńskiego. Przyjezdni pokonali wiślaków 4:1, a jedyną bramkę dla Wisły zdobył Robert Hirsz. Na stadionie prawie komplet widzów, głośny doping. Takiej atmosfery na pewno życzylibyśmy sobie na meczach Wisły zawsze. Kilka dni później wiślacy wygrali arcyważne spotkanie ligowe z Legionovią 2:1. Dla podopiecznych Adama Buczka trafiali Arkadiusz Maksymiuk i pierwszy raz w barwach Wisły Irakli Meskhia.
Końcówka sierpnia to wyjazdowa porażka Wisły w Rybniku z ROW-em. Ekipa Adama Buczka źle zaczęła spotkanie i już na początku przegrywała 2:0. W drugiej połowie było 3:0 i wydawało się, że emocji przy Gliwickiej nie uświadczymy. Jednak wtedy nastąpił zryw puławian premierowa bramka Jakuba Poznańskiego i trafienie Jakuba Smektały wlały w serca kibiców nadzieję na korzystny wynik. Niestety ostateczny cios zadali gospodarze, którzy wygrali 4:2.
21 sierpnia z Wisłą pożegnał się Adam Buczek, którego zastąpił Ryszard Wieczorek. Dzień po objęciu posady szkoleniowca Dumy Powiśla wygrał on 3:0 z Gwardią Koszalin. Bramki zdobywali Dawid Pożak, Jakub Smektała i Alen Ploj. W końcówce sierpnia ekipa Wisły udała się do Kluczborka gdzie po walce do ostatniego gwizdka zremisowała po golu Alena Ploja z miejscowym MKS-em 1:1. W ostatnim dniu wakacji do Wisły dołączył Niklas Zulciak.
WrzesieńWrzesień minął nam pod znakiem remisów. Wiślacy mierzyli się z Gryfem Wejherowo, Błękitnymi Stargard, Stalą Stalowa Wola, Zniczem Pruszków i GKS-em 1962 Jastrzębie i w każdym zdobywali po jednym punkcie. Tylko w jednym ze spotkań na Pomorzu Zachodnim wiślacy nie stracili i nie strzelili bramki. Spotkania z Gryfem, Stalą, Zniczem i GKS-em zakończyły się remisami 1:1. Na listę strzelców wpisywali się Robert Hirsz w meczu z Gryfem, Piotr Darmochwał z ekipą Stali i na wyjeździe w Jastrzębiu-Zdroju i w starciu ze Zniczem Niklas Zulciak.
Październik-Rozpoczęliśmy go pechowo bo od porażki w Łodzi z ŁKS-em po bramce w 81 minucie Maksymiliana Rozwadowicza, w Puławach zanotowaliśmy bezbramkowy remis z Olimpią Elbląg a kolejnym weekendzie udaliśmy się do Wielkopolski aby tam zmierzyć się z Wartą Poznań. Na stadionie przy ul Drogi Dębińskiej mimo dobrej postawy puławianie przegrali 3:1. Co ważne wiślacy przez całe 45 minut grała w osłabieniu po czerwonej kartce dla Iraklkiego Meskhii a i tak potrafiła wyrównać stan meczu. Niestety w końcówce spotkania wiślakom nie starczyło już sił i kibice, którzy zawsze są z Wisłą na dobre i na złe musieli wracać do domu w złych nastrojach.
Dobrego humoru nie mógł mieć także Ryszard Wieczorek, który kilka dni po meczu przestał być trenerem Wisły. Jego następcą został bardzo dobrze znany w Puławach Bohdan Bławacki, który kilka dni wcześniej odszedł ze Stali Rzeszów. Nowy opiekun Wisły w debiucie pokonał po szalonym meczu GKS- Bełchatów 5:2. Wiślacy przegrywali już 2:0, jednak potrafili odwrócić wynik spotkania czym sprawili ogromną radość swojemu szkoleniowcowi, który jak sam podkreślił w przedmeczowym wywiadzie woli wygrywać 5:2 niż 1:0. W tym spotkaniu łupem bramkowym podzielili się Robert Hirsz i Niklas Zulciak, którzy dwukrotnie pokonywali Pawła Lenarcika i kapitan Wisły Arkadiusz Maksymiuk.
Listopad -Listopad wiślacy rozpoczęli do szlagierowego spotkania z Radomiakiem. Po zaciętym spotkaniu ekipa Bohdana Bławackiego pokonała rywali z Radomia 1:0. Kapitalną zmianę dał Alen Ploj, który bramkarza rywali pokonał w 83 minucie. Bardzo dobrze w bramce Wisły spisywał się Sebastian Madejski, który zatrzymał najlepszego strzelca ligi Brazylijczyka Leandro.
Po dwóch domowych wygranych wiślacy udali sie do Grodu Kraka na spotkanie z Garbarnią. Po bardzo zaciętym spotkaniu rozgrywanym w trudnych i zmiennych warunkach wiślacy zremisowali 1:1. Tym razem bramkę dla puławian zdobył kapitan Maksymiuk. Warto dodać, że spotkanie rozgrywane było pierwszy raz w historii na Rydlówce obiekcie Garbarni.
Ostatnie dwa spotkania to mecze rozegrane awansem z wiosny. Na przywitanie z wiosenną grą ekipa Dumy Powiśla udała się do Tarnobrzegu na mecz z Siarką. Niestety i tym razem obiekt przy Alei Niepodległości 2 okazał się twierdzą nie do zdobycia dla wiślaków, którzy zanotowali pierwszą porażkę pod wodzą trenera Bohdana Bławackiego.
Ligowe zmagania ekipa Wisły zakończyła spotkaniem z Rozwojem Katowice. Po trudnym meczu puławianie wygrali po skutecznie wykonanym rzucie karnym przez Jakuba Smektałę 1:0.
Po 19 kolejkach Wisła ma w swoim dorobku 23 punkty. Kolejna szansa na punkty dopiero w marcu. Grudzień - Dokonano zmian w Zarządzie Wisły. Pana Wiesława Olszaka, który zasiadał w tym gremium z ramienia sponsora głównego Grupy Azoty Zakładów Azotowych Puławy S.A. zastąpił Pan Dariusz Pranga, który jest także przedstawicielem naszego Sponsora w Zarządzie. 28 grudnia na nową 3-letnią kadencję wybrany został Zarząd Wisły. W jego skład weszli Pan Grzegorz Nowosadzki, Pan Dariusz Pranga i Pan Robert Domański. Wiślacy kolejny raz wspomogli Akcję Szlachetna Paczka.
Styczeń 2018Wierzymy, że nowy 2018 rok będzie bardziej udany niż ten który mija. Niech nasze marzenia się spełnią...
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.