Coraz częściej o obliczu naszych zespołów decydują zagraniczni gracze. Gracze z zagranicy dysponujący porównywalnymi do naszych zawodników umiejętnościami są o wiele tańsi.
Ciemną stroną napływu zagranicznej siły piłkarskiej jest kulejący system szkolenia rodzimych talentów. Ekstremalnym przykładem jest Lesław Kapka, który z małej Szarowoli uczynił ukraińską trampolinę do dalszej ekspansji rynku. Nie zmienia to faktu, że stranieri już na trwale wpisali się w piłkarski krajobraz Lubelszczyzny.
W bramce obsadziliśmy Jakuba Giertla. Słowak wreszcie otrzymywał szanse gry na wyższym poziomie (grał również w rezerwach Górnika w trzeciej lidze). Czy je wykorzystał? Odpowiedzią na to pytanie niech będzie fakt, że trener Tadeusz Łapa rozgląda się za trzecim bramkarzem, który zmusiłby zarówno Giertla jak i Jakuba Wierzchowskiego do większego wysiłku.
Niedostatek bocznych obrońców zmusił nas do wystawienia w linii obrony czterech stoperów. Na prawej flance jest Andrij Procyk. Ukrainiec wzmocnił Wisłę Puławy w trakcie trwania sezonu. Od meczu z Tomasovią na początku września nie oddał miejsca w podstawowej jedenastce. Jego zaletą jest również dobra gra jeden na jeden. Parę stoperów tworzą Wallce Benevente i Anatolij Ławryszyn. Brazylijczyk dopiero po objęciu Górnika przez Tadeusza Łapę dostał poważną szansę. W meczu ze Stalą Stalowa Wola doznał groźnego urazu nerki, w wyniku czego liga dla niego skończyła się już na początku października. Na szczęście jest już zdrowy. Ławryszyn z kolei to opoka Stali Kraśnik. Nieoceniony przy stałych fragmentach gry. Mimo niezbyt pokaźnych warunków fizycznych (184 cm) potrafi doskonale przeczytać lot piłki i ustawić się tam, gdzie trzeba.Obecny trener Stali Sławomir Adamus to kolega z boiska Ławryszyna z czasów gry w Błękitnych Kielce w sezonie 1997/98. Obok "Toli" ustawiliśmy Siergieja Sawczuka. Przez lata był podporą Łady Biłgoraj, teraz podobną rolę spełnia w Stali Kraśnik, choć jego błędy kilka razy się kończyły utratą bramki. Wystąpił we wszystkich spotkaniach ligowych.
Pomoc to mieszanka szwedzko-serbsko-ukraińska. Patrik Magier to syn polskich emigrantów, który się urodził i wychował w Szwecji. Zaczynał w IFK Göteborg, a od kilku sezonów jest filarem Podlasia Biała Podlaska. Zapisał się w historii klubu z Białej Podlaskiej jako autor pierwszego od dziesięciu lat trzecioligowego gola dla Podlasia przeciw Stali Mielec. Bardzo kreatywny w środku pola, potrafi niekonwencjonalnie zagrać do partnerów. Pewny punkt zespołu, choć jego dorobek strzelecki mógłby być nieco większy. Veljko Nikitović to dziś niemal symbol Górnika Łęczna. Nominalny, defensywny pomocnik wielokrotnie podkreślał, że najlepiej czuje się w środku pola. Rozmaite kłopoty z zestawieniem obrony sprawiły jednak, że Tadeusz Łapa musiał sięgać po "Vela". W tej rundzie grał w kratkę, choć nikt nie wyobraża sobie podstawowego składu bez sympatycznego Serba. Iwan Lytwynyuk to motor napędowy większości akcji Hetmana Zamość. Strzelił łącznie sześć goli, z czego aż trzy w pucharowym meczu z Sokołem Aleksandrów Łódzki.
W ataku znalazło się miejsce dla dwóch zawodników Spartakusa Szarowola. Dmytro Browkin i Ihor Kozełko to najlepsi strzelcy wicelidera trzeciej ligi. Na szczególną uwagę zasługuje zwłaszcza ten pierwszy, który z dziewięcioma bramkami przewodzi klasyfikacji strzelców. Browkina testował już Lech Poznań, ale bez sukcesu. Niewykluczone jednak, że Lesław Kapka prędzej czy później znajdzie nowego pracodawcę dla swojego snajpera. Naszą jedenastkę zamyka Prejuce Nakoulma. To najgorętsze w tej chwili nazwisko na Lubelszczyźnie. Już w lecie krążyły pogłoski, że "Prezesem" interesują się kluby ekstraklasy. Teraz do wyścigu o napastnika stanęły Lech, Jagiellonia Białystok i Cracovia (Górnik wycenia go na 1,5 mln zł). Wykorzystuje swój największy atut - szybkość i łatwo dochodzi do sytuacji strzeleckich, choć do dobrej formy dochodził dość długo. Pierwszego z dwóch goli w rundzie strzelił dopiero pod koniec września przeciw Zniczowi Pruszków.
Już za dwa tygodnie większość zespołów ruszy z zimowymi przygotowaniami. Nie ma wątpliwości, że się pojawią nowi gracze, którzy znajdą miejsce w naszym następnym zestawieniu.
Jedenastka obcokrajowców rundy jesiennej
Jak w większości podobnych zestawień musieliśmy niejednokrotnie ustawiać naszych bohaterów na zupełnie nietypowych dla nich pozycjach. Zdecydowaliśmy się na system 4-3-3.
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.