Zapraszamy do przeczytania wywiadu, który przeprowadził z Łukaszem Gizą Kamil Balcerek.
KB - Już cztery miesiące czekają piłkarze czwartej ligi na start rozgrywek i poczekają jeszcze, bo pierwsza kolejka spotkań została przełożona. Masz już dość przygotowań?
ŁG - Okres przygotowawczy jest w naszym przypadku bardzo długi i dlatego taka informacja przygnębia człowieka. Każdy odliczał już tygodnie, później dni, a okazało się, że trzeba liczyć od nowa. Z drugiej strony, na źle przygotowanych boiskach nie ma co grać.
Zapraszamy do przeczytania wywiadu, który przeprowadził z Łukaszem Gizą Kamil Balcerek.
KB - Już cztery miesiące czekają piłkarze czwartej ligi na start rozgrywek i poczekają jeszcze, bo pierwsza kolejka spotkań została przełożona. Masz już dość przygotowań?
ŁG - Okres przygotowawczy jest w naszym przypadku bardzo długi i dlatego taka informacja przygnębia człowieka. Każdy odliczał już tygodnie, później dni, a okazało się, że trzeba liczyć od nowa. Z drugiej strony, na źle przygotowanych boiskach nie ma co grać.
KB - Jesteś wraz z Wisłą Puławy liderem czwartej ligi. Awans praktycznie jest już Wasz, ale sezon trzeba dokończyć. Skąd weźmiecie motywację na rundę rewanżową?
ŁG - Na początku rundy motywacji na pewno nie zabraknie, bo pierwsze mecze zawsze są wielką niewiadomą. Każdy trenował przez cały okres przygotowawczy i teraz będzie chciał pokazać, co potrafi. Niby przeciwnicy nie powinni być silniejsi od nas, ale trzeba swoją przewagę udowodnić na boisku. Szacunek należy się każdemu zespołowi.
KB - Wisła ma jasno określony cel - wygrać ligę jak najszybciej. A Ty jaki cel sobie wyznaczyłeś? 40 bramek, może 50r30;.
ŁG - Najważniejsze jest, abyśmy wygrali ligę i awansowali. To jest cel nadrzędny. To pomoże nam pójść krok do przodu. Ale ile goli uda mi się strzelić to drugoplanowa sprawa. Na pewno tytuł króla strzelców byłby miłym uwieńczeniem sukcesu całej drużyny. Liczba 40 przy moim dorobku wyglądałaby dobrze.
KB - Jeśli uda Ci się osiągnąć taki sukces, pojawią się oferty z innych mocniejszych klubów. Masz dopiero 26 lat, więc do piłkarskiej emerytury daleko. Chcesz jeszcze spróbować sił w wyższej lidze?
ŁG - Nigdy nie mówię nigdy. Jednak na dzisiaj nie ma tematu mojej przeprowadzki. Przyszedłem do Puław z zamiarem osiedlenia się na stałe i raczej nigdzie nie odejdę. Chociaż jak dostanę dobrą ofertę to z pewnością ją rozważę. Życie pisze różne scenariusze i nie można niczego być pewnym na sto procent.
KB - Wszystko wskazuje na to, że chcesz zostać takim Grzegorzem Piechną Puław. On strzelał dla Korony Kielce, gdy ta awansowała, Ty będziesz trafiał dla Wisłyr30;
ŁG - Na to liczę. Z Wisłą możemy osiągnąć bardzo dużo. Klub jest poukładany, mamy ciekawy zespół. Na pewno awans do trzeciej ligi nie jest szczytem naszych marzeń. Druga liga to nasz cel i postaramy się, aby do niej wejść w rok po awansie.
KB - W minionych sezonach grałeś dla Hetmana Zamość i Stali Poniatowa. Jak myślisz, czy drużyny te utrzymają się w drugiej lidze, czy za rok zmierzysz się z byłymi kolegami z tych drużyn?
ŁG - Dla Stali utrzymanie w lidze to byłby cud, na który nie ma chyba co liczyć. Nie chce mi się wierzyć, że drużyna, która przegrała prawie wszystko jesienią, nagle zacznie wygrywać wszystkie mecze. To tak jakby Wisła nagle wszystko przegrała. Co do Hetmana, to szanse utrzymania oceniam na 50 na 50. O ten cel będą walczyć do samego końca i chyba zadecydują o tym baraże.
KB - Co myślisz o szansach naszych pierwszoligowców? Motor Lublin obroni się przed spadkiem, a Górnik awansujer30;
ŁG - To scenariusz bardzo optymistyczny. Niestety w lubelskim klubie nie jest dobrze i utrzymanie w pierwszej lidze będzie wielkim wyzwaniem. Górnik też raczej nie ma szans na awans. Przyszedł dobry trener, kadra jest mocna, ale w lidze jest kilka firm, których szanse oceniam znacznie wyżej. Awansują Zagłębie Lubin, Korona Kielce i Widzew Łódź. Łęczna zajmie miejsce w czołowej siódemce.
KB - Od rundy wiosennej u internetowego bukmachera Tybet.com można będzie obstawiać mecze czwartej ligi. Będziesz grał na swoją drużynę?
ŁG - Do tej pory można było zagrać na Hetmana Zamość czy Stal Poniatowa i raczej tego nie robiłem. Ale skoro pojawiła się okazja sprawdzenia swojej wiedzy o lidze, w której występuję, to pewnie spróbuję. Kiedyś na łamach Lubelskiego Sport Expressu wygrałem taką ligę typerów. Teraz będę mógł w domu, przed komputerem pobawić się. Dlaczego nie. Choć wyników Wisły typować nie będę, bo to może zostać różnie odebraner30;
Z Wisłą możemy osiągnąć bardzo dużo. Klub jest poukładany, mamy ciekawy zespół. Na pewno awans do trzeciej ligi nie jest szczytem naszych marzeń. Druga liga to nasz cel i postaramy się, aby do niej wejść w rok po awansie.
Tego sobie życzmy wszyscy, oby Gizmen Twoje słowa się spełniły..
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.