#51 | Vegeta849 dnia 09/03/2012 23:10 napisał:

co do telebimu koło szpulek przykładowo spod 7,5 sekundy ukazujacy się co 10min przez miesiąc kosztuje 398zł

#52 | Piotrek dnia 09/03/2012 23:15 napisał:

to w emkach

#53 | Vegeta849 dnia 09/03/2012 23:19 napisał:

nie są to jakieś wielkie sumy tym bardziej ze na pewno z czasem by się zwróciły z nawiązką.

#54 | rodzinny dnia 09/03/2012 23:23 napisał:

Umówmy się, że kwestia marketingu nie jest łatwą sprawą. Kosztuje dużo a może przynieść mało - ten kto myśli, że wyda 100 pln i dostanie w zamian 1000 pln grubo się myli. Klub musi oszczędzać - jeśli kibice chcą pomóc to muszą o robić cały czas i nie liczyć na darmowy wjazd na mecz. Trzeba myśleć przyszłościowo.

#55 | Vegeta849 dnia 09/03/2012 23:29 napisał:

nie zgodze sie tu ze marketing nie jest latwą sprawą co trudnego w:
-wydrukowaniu 150plakatow i powywieszaniu po Puławach i okolicach
-co trudnego jest w organizacji spotkach piłkazy raz w tygodniu na 30min w jakiejs puławskiej szkole
-co trudnego jest w organizacji specjalnego sektora dla dzieciaków
-co trudnego jest w zorganizowaniu konkursów w przerwie
-co trudnego jest w zareklamowaniu sie na telebimie koło szpulek i w radiu
i to właśnie jest myślenie przyszłościowe

#56 | rodzinny dnia 10/03/2012 01:13 napisał:

Widać Vegeta że wegetujesz w marketingu:
- wydrukowanie 150 plakatów gratis !!!
- spędzenie piłkarzy do szkoły gratis !!!
- organizacja konkursów w przerwie pewnie z nagrodami gratis !!!
- reklama na telebimie koło szpulek i w radio gratis !!!
Przyszłość oczywiście ale nie w Twoim mózgu i wiedzy ! Ale masz czas na naukę.
Pozdrawiamy Vegetującego marketingowca !!!

#57 | Vegeta849 dnia 10/03/2012 08:35 napisał:

pajac jesteś i tyle wszystko oprócz ostatniego punktu można zrobić małymi kosztami ale skąd taki ktoś jak ty może to wiedzieć!

#58 | BNS dnia 10/03/2012 08:39 napisał:

Dlatego ważne jest pozyskiwanie sponsorów,nawet tych najmniejszych. Jeśli ktoś jest w stanie dac np 10tys na rok to jeśli chodzi o reklamę mozna cos zrobić. Ale po co? Na strojach nie ma juz miejsca, na stadion cały zalepiony reklamami... Mamy miliony z Azotów więc już nic nie trzeba robić.

#59 | Piotrek dnia 10/03/2012 09:53 napisał:

Vegeta kasa jest trudna.
Nie spotkałem się aby jakaś drukarnia wydrukowała 150 plakatów na mecz za darmo.
Nie spotkałem się żeby szpulki czy radio puściły klip za darmo.
Sektor dla dzieci. Najpierw trzeba znaleźć chętne wolontariuszki i wolontariuszy potem zapewnić jakieś rozrywki dla dzieciaków, np mini bramki do piłki nożnej, farbki do malowania twarzy itp. Myślę, że warto startować w różnych konkursach ministerstw, które dają pieniądze na promowanie zdrowego trybu życia wśród dzieci i młodzieży.

#60 | Vegeta849 dnia 10/03/2012 10:14 napisał:

wiadomo ze kasa jest problemem, nie rozchodzi mi sie odrazu o reklamowanie na telebimach, w radiu czy emkach bo wiadomo ze to za darmo sie nie zrobi ale trzeba zacząc małymi krokami od plakatów na mieście(nie mówcie ze są to duze koszty nawet dla Wisly)druga sprawa spotkania piłkarzy w szkołach na pewno znalazło by sie paru zawodników którym by sie chciało zrobić to bezinteresownie (fakt teraz jest to utrudnione bo niema w klubie takich ikon jak Mróz czy Giza)piłkaze na tych spotkaniach zachecali by dzieci do przyjscia na stadion np rozdajac darmowe bilety dla dzieci i tu juz rodzice musieli by kupic bilet i na tym juz klub zarabia nastepna sprawa to sektor dla dzieci tez kwestia dobrych chęci i odrobiny organizacji a nie pieniędzy takich pomysłów są dziesiątki w większości nie jest to kwestia pieniędzy tylko dobrych chęci i nie wmawiajcie mi ze jest inaczej .

#61 | Piotrek dnia 10/03/2012 15:29 napisał:

Chociaż myślę parę rzeczy kibice mogli by zrobić. Np taką prezentację zawodników jak w Lublinie. Hala szczytny cel i pełne trybuny.

#62 | NowyK dnia 10/03/2012 16:25 napisał:

Niesamowite!! Czytam tą strone od kilku lat, od chyba roku jestem zalogowany i widzę chyba pierwszą próbę konstruktywnego działania!! Fakt. Problemów jest dużo, ludzi do działania mało. Jak napisał Piotrek po wejściu do II ligi problemów przybyło i cala energia została skierowana w innym kierunku. Ale może wreszcie przyszedł czas żeby się zorganizować? Zeby nie zrzucac wszystkiego na klub? Niech oni zajmą się szkoleniem dzieciaków, organizacją całej PZPNowskiej papierologii a kibice innymi sprawami? Wtedy bedzie mozna usiąśc z zarządem podzielić sie spostrzeżeniami, podzielić obowiązkami itd. Przecież KSW to stowarzyszenie!!!! a nie S.A. lub z o.o.
Poza tym Vegeta pisze, że działanie nie jest kwestią pieniędzy. OK. Zgadzam się ale w klubie nie ma osoby, która mogłaby się tym zająć!

#63 | lukasz dnia 10/03/2012 18:18 napisał:

My jako kibice nie jesteśmy w stanie zrealizować wszystkich pomysłów. Niestety głównym problemem są pieniądze, których idzie niestety sporo na takie rzeczy jak plakaty, transparenty. Przed każdym meczem idzie przynajmniej kilkadziesiąt złotych na akcje plakatowania. Przy ważniejszych meczach są to kwoty około 150zł, które trudno jest uzbierać w krótkim czasie. Powiedzmy sobie, że wszystko kosztuje-żeby rozlepić plakaty trzeba nie tylko wydrukować same plakaty, ale także kupić taśmy, zszywki, klej. Żeby namalować transparent trzeba kupić materiał, spray itp. Dlatego ważne jest wsparcie finansowe od każdego komu zależy na Wiśle, frekwencji i atmosferze na meczach. Sami niestety nie ogarniamy wszystkiego, bo są też inne wydatki jeśli chodzi o kibicowską stronę spotkań Wisły.

#64 | NowyK dnia 10/03/2012 18:41 napisał:

A klub bez ludzi i kasy ma realizować wasze pomysły? Może jak się zorganizujecie, pogadacie z klubem to jakies wyjście sie znajdzie. Z korzyścią dla klubu i ruchu kibicowskiego! A o to chyba obu stronom chodzi. O piłkę na jak najwyższym pozimie w Puławach....

#65 | lukasz dnia 10/03/2012 19:19 napisał:

Myślę, że klub dysponuje dużo większymi środkami finansowymi niż my. Pieniądze na promocję i reklamę na pewno by się znalazły, bo dla klubu to nie są wielkie kwoty. Jeśli wszystko dobrze by wyszło to włożone w to pieniądze na pewno by się zwróciły.
My ze swojej strony staramy się jak możemy i na ile finanse nam pozwalają żeby cokolwiek ruszyć w tym temacie. Poza tym niektóre pomysły może zrealizować tylko i wyłącznie klub...

#66 | Vegeta849 dnia 10/03/2012 19:48 napisał:

fanatycy robią co mogą i chwała im za to w przeciwieństwie do klubo który wykazuje mało inicjatywy w kierunku promocji

#67 | NowyK dnia 10/03/2012 20:03 napisał:

Czyli waszym zdaniem kto ma to robić w klubie? Prezes? Vice? Dyr. sportowy? trenerzy? I znów wyłazi typowe: my robimy wszystko a oni nie! My się staramy a oni nie! Tak samo jak w któryms wątku było, że klub powinien szukać innych sponsorów. Tak jakby to było zbieranie grzybów. Wystarczy pójśc i sobie tych sponsorów znaleźć!
Podobnie w tej sytuacji. Przypadkiem wiem ile było drukowanych plakatów na II ligę. I wiem kto je wieszał. Jeśli źle było to zrobione to chyba można pójśc do klubu, wziąć zszywki, plakaty i zrobić to lepiej? A może tylko wystarczy napisać, że klub znów dał ...ciała? Będzie kolejny temat do rozmowy!

#68 | Vegeta849 dnia 10/03/2012 20:13 napisał:

mógłbyś powiedziec ile było drukowanych plakatów?

#69 | NowyK dnia 10/03/2012 20:23 napisał:

200 szt.

#70 | BNS dnia 10/03/2012 20:26 napisał:

200??????

#71 | Piotrek dnia 10/03/2012 20:29 napisał:

Dlatego uważam, że klub i kibice powinni zasiąść do wspólnych rozmów co można zrobić, aby stadion się zapełnił. Moim zdaniem chociaż nie wiem na ile to wykonalne plakaty powinny być dostępne dla kibiców w siedzibie klubu. Przychodzi paru kibiców i rozwieszają je sami na swoim osiedlu w swojej szkole czy w swoim miejscu pracy.

#72 | Vegeta849 dnia 10/03/2012 20:31 napisał:

200szt. na całą II lige tak?

#73 | BNS dnia 10/03/2012 20:32 napisał:

NowyK nie obraź się ale jakbyś mi dał te 200 plakatów to na pewno były by one lepiej widoczne. Nie widzę problemu abyśmy rozwieszali plakaty robione przez klub

#74 | NowyK dnia 10/03/2012 20:35 napisał:

200 plakatów na kazdy mecz. A ile moze zrobic klub można sprawdzić po efektach. Więc teraz mozna: 1) śmiać się z klubu, ze nie potrafi powiesic plakatów, 2) pójść i pomóc. Ja idę pomóc. Tylko musze zadzwonić do rzecznika kiedy będa gotowe. Bo mi łatwiej po pracy przejśc się na spacer z psem i powiesci parę sztuk niż prezesowi przyjechać z Lublina z banku

#75 | NowyK dnia 10/03/2012 20:36 napisał:

A ja przypadkiem wiem kto je wieszał i nie dziwię się efektom. Wiem też, że jeśli robiliby to kibice efekt byłby 100x lepszy! I nie mam o co sie obrażać