Już w sobotę na puławskim stadionie MOSIR-u puławska Wisła zmierzy się z kolejnym trudnym rywalem. Tym razem ekipa Roberta Złotnika zmierzy się z liderem tabeli Zagłębiem Sosnowiec. Mimo, że ostatnie dni w Sosnowcu z powodu zamieszania z trenerem Jackiem Magierą nie należały do spokojnych wiślaków czeka bardzo trudne zadanie, zatrzymania ekipy z Zagłębia Dąbrowskiego.
W letniej przerwie w ekipie Zagłębia doszło do kilku zmian. Ówczesny opiekun wspomniany wcześniej Jacek Magiera pozyskał kilku związanych z Legią zawodników. Do kadry Zagłębia dołączyli bramkarz Jakub Szumski, a także zawodnicy z pola skrzydłowy Robert Bartczak, kolejny utalentowany pomocnik Konrad Handzlik, czy nadzieja chorwackiej piłki nożnej 18-letni Tim Matić. Obok nich do Zagłębia dołączyli Tomasz Nowak, który z Wisłą z powodu nadmiaru żółtych kartek nie zagra, a także były gracz Cracovii Wojciech Łuczak.
Ostatnim nabytkiem sosnowiczan okazał się jednak młody bo 21- letni Vamara Sanogo z Wybrzeża Kości Słoniowej. Zawodnik, który legitymuje się także francuskim paszportem ostatnio grał w angielskim Fleetwood Town występującym w League One.
Ekipa z Sosnowca bardzo dobrze rozpoczęła ligowe zmagania. Przez 9 kolejek ekipa Zagłębia była w lidze niepokonana. Zmieniło się to odejściu Jacka Magiery, który zdecydował się skorzystać z oferty Mistrza Polski warszawskiej Legii i pomóc temu klubowi w walce o kolejne mistrzostwo. Następcą Magiery w Zagłębiu oficjalnie został Jarosław Araszkiewicz, który posiada odpowiednią licencję, ale w ostatnim spotkaniu ekipę z Sosnowca prowadził Tomasz Łuczywek dotychczasowy asystent Jacka Magiery.
W 10 ligowych grach Zagłębie zgromadziło na swoim koncie 21 punktów. Na ten bilans składa się 6 wygranych ( z Pogonią Siedlce 1:0, Sandecją Nowy Sącz 2:0, Górnikiem Zabrze 2:1, Zniczem Pruszków 4:1, MKS-em Kluczbork 4:0 i w szalonym meczu w Bielsku z Podbeskidziem 5:4). Dodatkowo sosnowiczanie trzy spotkania zremisowali. Na inaugurację ligi z Chojniczanką Chojnice 2:2, GKS-em Katowice 0:0 i w Olsztynie ze Stomilem także 0:0
Jedyną jak do tej pory porażkę ekipa z Zagłębia Dąbrowskiego zanotowała w poprzedniej kolejce, kiedy to czerwono- zielono- białych przegrali na Stadionie Ludowym z Olimpią Grudziądz 3:5.
Puławska obrona szczególną uwagę musi zwrócić na Sebastiana Dudka. Prawie 36-letni pomocnik w tym sezonie zdobył już 5 bramek dla swojego zespołu i stanowi mocny punkt środka obrony. O jedno trafienie mniej na swoim koncie ma Słowak Marin Pribula, a po trzy strzelone bramki mają Robert Bartczak i Łukasz Matusiak, którego w Puławach z powodu nadmiaru kartek jednak nie zobaczymy.
Ekipa Roberta Złotnika chce w sobotę przerwać passę siedmiu spotkań bez wygranej. Na pewno nie będzie to łatwe, jednak wiślacy w Bielsku pokazali, że faworyci im nie straszni i na pewno przed własną publicznością powalczą o wygraną.
W tej walce trenerowi Robertowi Złotnikowi nie pomoże Arkadiusz Maksymiuk, który będzie pauzował za żółte kartki.
Początek spotkania w sobotę 1 października o 18:00, na stadionie MOSIR-u przy ulicy Hauke-Bosaka w Puławach. Arbitrem głównym będzie Pan Artur Aluszyk ze Szczecina.
Z Zagłębiem mierzyliśmy się do tej pory trzy krotnie. W każdym z nich padały remisy. Ostatni raz Zagłębie przy Hauke-Bosaka gościło w lipcu 2015 roki, kiedy to rywalizowaliśmy w ramach rozgrywek Pucharu Polski. Ówczesny beniaminek I-ligi mimo, że przegrywał z Wisłą 2:0, zdołał doprowadzić do rzutów karnych w których wyeliminował nasz zespół.
W tej serii gier bardzo ciekawie zapowiada się spotkanie w Tychach, gdzie miejscowy GKS zmierzy się z innym Górniczym Klubem z Katowic. Rozpędzeni katowiczanie, którzy notują najlepszą serię od lat na pewno zechcą zdobyć kolejne 3 punkty i zbliżyć się do lidera z Sosnowca.
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.