Już w niedzielny wieczór swój kolejny trudny mecz w Betlic 2 lidze rozegrają piłkarze puławskiej Wisły. Ekipa trenera Macieja Tokarczyka po serii czterech porażek z rzędu zmierzy się tym razem ze spadkowiczem z Fortuna I ligi Zagłębiem Sosnowiec i mimo gry na swoim terenie na pewno nie jest faworytem.
Zespół prowadzony przez byłego reprezentanta Polski po dobrym początku sezony spuścił nieco z tonu i po 13 kolejkach plasuje się na 6 miejscu w ligowej tabeli. Sosnowiczanie zgromadzili na swoim koncie 21 oczek i do lidera Polonii Bytom tracą już 12 punktów, co stawia zespół rywali przed dużym wyzwaniem, aby wywalczyć bezpośredni awans na zaplecze PKO BP Ekstraklasy, co było głównym celem Zagłębia w tym sezonie.
W tym celu do Sosnowca sprowadzono kilku uznanych na tym szczeblu rozgrywek graczy. Z Raduni Stężyca pozyskano Chorwata Roko Kurtovicia oraz Patryka Mularczyka z Miedzi Legnica Emmanuela Agbora oraz doświadczonego Andrzeja Niewulisia, z GKS-u Katowice Grzegorza Janiszewskiego, z występującej w Betlic 1 lidze Polonii Warszawa Piotra Marcińca, z Garbarnii Kraków Mateusza Dudę, z GKS-u Jastrzębie-Zdrój Bartosza Borunia, z Lechii Tomaszów Mazowieckim Bartosza Snopczyńskiego i Miłosza Pawlusińskiego.
Zespół Zagłębia zanotował aż sześć wygranych, trzy remisy i czterokrotnie schodził z boiska bez punktów. Podopieczni trenera Saganowskiego komplet oczek zanotował w domowych spotkaniach z Olimpią Grudziądz 2:1, Resovią 2:0, GKS-em Jastrzębie-Zdrój 1:0 oraz Skrą Częstochowa 4:1 oraz w wyjazdowych w Kaliszu z KKS-em 1925 2:1 oraz w Bielsku-Białej z Rekordem 2:1. Remisami zakończyły się spotkania w Lubinie z Zagłębiem 0:0, oraz w Bielsku-Białej z Podbeskidziem oraz w domu w spotkaniu z rezerwami ŁKS-u.
Ostatnie trzy spotkania to huśtawka dla kibiców zespołu z Sosnowca, bowiem Zagłębie niespodziewanie przegrało w Szczecinie ze Świtem 1:0, wygrało na swoim terenie ze Skrą Częstochowa 4:1 oraz w środę w zaległym spotkaniu uległo Pogoni Grodzisk Mazowiecki aż 6:2.
Najskuteczniejszym strzelcem zespołu rywali jest Kamil Biliński. Doświadczony napastnik ma na swoim koncie już 7 trafień. O dwa gole mniej na swoim koncie zapisał Bartosz Snopczyński a najniższe miejsce na podium należy do dwójki zawodników Emmanuela Agbora, Andrzeja Niewulisa , któzy mają na swoim koncie po dwa trafienia.
W niedzielnym spotkaniu przy Hauke-Bosaka nie zobaczymy przy Hauke-Bosaka Emmanuel Agbora, który w środowym spotkaniu został ukarany czerwoną kartką.
Puławianie do spotkania z Zagłębiem podchodzą z nadzieją na przerwanie złej passy i zdobycie kolejnych 3 oczek. Puławianie w Chojnicach pokazali się z dobrej strony, ale niestety znów popełnili zbyt wiele prostych błędów i z Pomorza wrócili bez punktów. Na pewno wiślakom nie pomogła czerwona kartka, którą obejrzał już w 27 minucie Marcin Stromecki.
W niedzielę byłego zawodnika Hutnika Warszawa zabraknie na murawie, na szczęście pozostali gracze są zdrowi i gotowi do walki o 3 punkty.
Ostatni raz z Zagłębiem mierzyliśmy się w 2017 roku w rozgrywkach ówczesnej Nice I ligi. W kwietniowym spotkaniu rozegranym na Stadionie Ludowym ulegliśmy rywalowi 3:1. Bramkę dla Wisły zdobył Mariusz Idzik.
Początek spotkania w niedzielę 20 października o 19:35 na stadionie MOSIR-u przy ulicy Hauke-Bosaka 1 w Puławach. Arbitrem głównym będzie Mateusz Jenda z Warszawy.
Piątek
GKS Jastrzębie-Zdrój : Resovia 18:00
Sobota
Wieczysta Kraków : Chojniczanka Chojnice 14:00
Świt Szczecin : Rekord Bielsko-Biała 14:15
Skra Częstochowa : Olimpia Grudziądz 16:00
Podbeskidzie Bielsko-Biała : Zagłębie II Lubin 17:00
Polonia Bytom : Hutnik Kraków 20:00
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.