Dzisiaj w meczu zaległym Lubelskiej Klasy Okręgowej Wisła Puławy pokonała lidera tych rozgrywek Stal Poniatowa 1:0. Jedyną bramkę w meczu zdobył Rafał Dryk.
Dzisiaj w meczu zaległym Lubelskiej Klasy Okręgowej Wisła Puławy pokonała lidera tych rozgrywek Stal Poniatowa 1:0. Jedyną bramkę w meczu zdobył Rafał Dryk.
Dzisiaj w Puławach o godzinie 17:00 rozpoczął się hit kolejki Lubelskiej Klasy Okręgowej. Od początku meczu przewage miała Wisła ale nie potrafiła jej udokumentować bramką. Stal atakowała głównie z kontrataków. Bardzo niebezpieczne były rzuty rożne w wykonaniu Stali. Doskonale w bramce Wisły spisywał się Piotr Owczarzak, który nie raz ratował puławski zespół przed utratą gola. Druga połowa rozpoczęła się od zmiany w Wiśle w miejsce Mariusza Rożka wszedł jego młodszy brat Marcin. Wisła zdecydowanie się ożywiła i to przyniosło skutek w 56 minucie Rafał Dryk mocnym strzałem głową z 5 metrów pokonał bezradnego Arkadiusza Żołkosia. Po tej bramce piłkarze Stali zdecydowanie przespieszyli grę. Groźnie było po strzałach Szczawińskiego, Olchawskiego oraz po dośrodkowaniach Hermanowicza. W 72 minucie było naprawde gorąco. Hermanowicz dośrodkowuje w pole karne gdzie byli napastnicy Stali, ale doskonale na przedpolu zachował się Piotr Owczarzak. Z minuty na minutę było coraz bardziej nerwowo w 81 minucie znowu dośrodkowanie tym razem z lewej strony uderzenie wydawało się celne ale Piotr Owczarzak znów kapitalnie wyszedł obronną ręką. Następnie 60 sekund poźniej zamieszanie w polu karnym Wisły. Piłka wpadła pod nogi jednego piłkarza Stali, a ten pomylił się minimalnie i uderzył w słupek. W doliczonym czasie gry Tomasz Sikora był dwukrotnie sam na sam z obrońcą Stali, ale ten dwukrotnie wybijał piłki w ostatniej chwili. Michał Jaskulski również swoją szanse na zdobycie bramki. Akcja Jaskulskiego zakończyła się jednak na obrońcach Stali i tak Wisła zasłużenie pokonała Stal 1:0. Mam zastrzeżenia do sędziów w tym meczu. Po strzałach Stali, gdy piłka wyszła poza boisko nie dotknął jej żaden piłkarz Wisły sędziowie wskazywali na korner. Bohaterem meczu zdecydowanie był Piotr Owczarzak.
Jacku i ty piszesz, że Wisła zasłużenie wygrała?? Chyab cie tylko dlatego rozumiem bo jesteś z Puław ale to niezwalnia cię z pisania prawdy. Na pewno wiele Puławiaków może potwierdzić, że wygraliście wielkim FUKSEM. ale nie będe się rozpisywał bo pogadamy na GG. pozdr.
jaki młyn? Co ty pierdolisz? Jacyś młodzi siedzieli oddzielnie i nawet nic nie krzyczeli,tylko te stare dziadki się wydzierały. Wisła wygrała absolutnie zasłużenie i dopóki nie strzeliła bramki panowała na boisku.To chyba logiczne że po strzeleniu bramki się cofnęli.Wasi to by pewnie zostawali 2 w obronie i cały czas nacierali co?
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.