Drugi wyjazdowy mecz pod rząd czeka już w sobotę piłkarzy puławskiej Wisły. Wiślacy po wygranej tydzień temu w Nowym Dworze Mazowieckim z miejscowym Świtem już za kilka dni wyruszą znowu na Mazowsze, znowu pod Warszawę tym razem do Pruszkowa. Faworytem spotkania są gospodarze, ale jak pokazali w tej rundzie podopieczni Jacka Magnuszewskiego nie ma dla nich rzeczy niemożliwych, tak więc przy Obrońców Warszawy 4 możemy spodziewać się ciekawego i emocjonująco spotkania.
Ekipa Znicza Pruszków w ligowych rozgrywkach radzi sobie jak dotąd bardzo dobrze. Po 24 kolejkach gry podopieczni Mariusza Pawlaka zajmują dobre 4 miejsce w tabeli mając w dorobku 32 punkty.
W przerwie zimowej w ekipie z Pruszkowa doszło do kilku zmian kadrowych. Z zespołu odeszli Kamil Witkowski i Łukasz Błażejczyk, obaj gracze dostali wolną rękę w szukaniu sobie nowego klubu. W ich miejsce zarząd ekipy z pod Warszawy sprowadził młodych ale obiecujących Igora Mińkowskiego z Gwardii Warszawa, Maksymiliana Banaszewskiego z Unii Warszawa, Kacpra Chruścickiego ze Stali Szczecin czy Wojciecha Springera z Victorii Koronkowo.
Zastrzyk młodej krwi pomógł ekipa z Pruszkowa, która na wiosnę prezentuje się swoim kibicom z dobrej strony. W trzech rozegranych przez ekipę Mariusza Pawlaka spotkaniach ekipa Znicza nie przegrała ani razu, wygrywając dwa ligowe spotkania w Boguchwale ze Stalą Rzeszów 1:0 i w ostatniej kolejce w Siedlcach z Pogonią 1:0. Jedyny raz na wiosnę punkty pruszkowianie stracili w starciu u siebie z ekipą Garbarni Kraków z którą po słabym meczu zremisowali 0:0.
Pruszkowianie tak jak i wiślacy na wiosnę nie stracili jeszcze bramki. W ogóle w 24 spotkaniach ligowych ekipa Znicza straciła tylko 13 bramek, co daje drugi wynik pod względem ilości traconych bramek w lidze.
Wiślacy dzięki wygranej w Nowym Dworze Mazowieckim mogli spędzić święta w spokojnym i dobrym nastroju. Jednak w obozie Dumy Powiśla już teraz nikt nie pamięta o tamtej wygranej a piłkarze są pełni ochoty do walki o kolejne ligowe punkty. Tym razem w ekipie Jacka Magnuszewskiego nikt nie pauzuje za kartki. Nie wiadomo jednak czy w pełni zdrowia będą dwaj kontuzjowani wcześniej Mateusz Gawrysiak i Radosław Muszyński.
Na jesieni w Poniatowej wiślacy po bramkach Łukasza Misztala w rzutu wolnego i Łukasza Gizy pokonali ekipę Znicza 2:1.
Początek tego spotkania już w sobotę 14 kwietnia o 16:30, na stadionie miejskim stadionie w Pruszkowie przy ulicy Bohaterów Warszawy 4. Bilety w cenie 10 normalny i 5 ulgowy do nabycia w kasie przed meczem. Zapraszamy wszystkich kibiców Wisły.
W tej serii gier bardzo ważne dla układu dolnej części tabeli spotkanie rozegrane zostanie w Iławie. Tam targany wieloma kłopotami Jeziorak podejmie Garbarnię Kraków. Krakowianie bardzo udanie rozpoczęli ligowe zmagania na wiosnę, bowiem w trzech ligowych spotkaniach zanotowali dwa remisy z Pogonią Siedlce i Zniczem a ostatnio wygrali u siebie ze Stalą Stalowa Wola. Zdecydowanie gorzej radzi sobie ekipa Piotra Zajączkowskiego, która na wiosnę zdobyła tylko jeden punkt po remisie z Wigrami. Co ciekawe Jeziorak będzie musiał radzić sobie w sobotę za pauzującego za kartki bramkarza Dawida Kręta.
Ciekawie powinno być także w Rzeszowie, gdzie zmierzą się ze sobą Resovia z kroczącym do I ligi Stomilem. Olsztynianie wspierani przez dużą grupę swoich fanów, którzy na meczy wyjeżdżają już 5 rano na pewno będą chcieli wygrać kolejne spotkanie i jeszcze bardziej zbliżyć się do upragnionej I ligi. Sobota
Okocimski Brzesko : Świt Nowy Dwór Mazowiecki 16:00
Resovia Rzeszów : Stomil Olsztyn 16:00
Stal Stalowa Wola: Pogoń Siedlce 16:00
Motor Lublin: Stal Rzeszów 16:00 ( bez udziału kibiców)
Jeziorak Iława: Garbarnia Kraków 16:00
Puszcza Niepołomice: Wigry Suwałki 17:00
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.