Szlagier w Zwoleniu -czyli czas na Stal Poniatowa.....
21 maja 2008 roku, ten dzień pozostał na pewno w pamięci wielu kibiców, jako bolesna zadra w wiślackim sercu. Wtedy to, bowiem prowadzeni przez Jerzego Krawczyka piłkarze puławskiej Wisły przegrali w Poniatowej z miejscową Stalą 2:1 i znacznie zmniejszyli swoje szansę na awans do nowej III ligi. Po tym spotkaniu gospodarze zapewnili sobie także awans do baraży o II ligę i w kolejnych spotkaniach grając bardzo na luzie osiągali dosyć sensacyjne wyniki.
21 maja 2008 roku, ten dzień pozostał na pewno w pamięci wielu kibiców, jako bolesna zadra w wiślackim sercu. Wtedy to, bowiem prowadzeni przez Jerzego Krawczyka piłkarze puławskiej Wisły przegrali w Poniatowej z miejscową Stalą 2:1 i znacznie zmniejszyli swoje szansę na awans do nowej III ligi. Po tym spotkaniu gospodarze zapewnili sobie także awans do baraży o II ligę i w kolejnych spotkaniach grając bardzo na luzie osiągali dosyć sensacyjne wyniki.
Już w sobotę obie ekipy spotkają się kolejny raz w rozgrywkach ligowych. Tym razem stawką będą punkty w rozgrywkach III ligi, które obu ekipom są bardzo potrzebne. Zapowiada się bardzo ciekawe i wyrównane widowisko, bowiem z racji niedalekiej odległości Poniatowej i Puław to spotkanie wywołuje wiele emocji.
W ekipie prowadzonej przez Henryka Kamińskiego po spadku z II ligi mieliśmy serial co dalej ze Stalą. W prasie pojawiały się, że do kolejnego sezonu poniatowianie z braku pieniędzy przystąpią w składzie z samymi juniorami. Poprzez te pogłoski nikt nie chciał podjąc się także pracy w Poniatowej. Najpierw działacze MKS-u próbowali namówić Sławomira Adamusa. Ten gdy przyjechał do miasteczka w powiecie lubelskim bardzo szybko zrezygnował. Jego następcą miał być Jerzy Wójcik, który także po kilku dniach podziękował. W awaryjnej sytuacji zdecydowano się sięgnąć po dobrze znanego w Poniatowej byłego szkoleniowca Opolanina Opole Lubelskie Henryka Kamińskiego. Dopiero trzeci szkoleniowiec zdecydował się podjąć pracę w Stali.
W letnim okienko Stal straciła aż 12 graczy. Najpoważniejszymi stratami poniatowian byli na pewno bramkarz Tomasz Judkowiak, który przeszedł do I- ligowego GKS-u Katowice, Robert Kazubski, który z racji studiów w Białej Podlaskiej postanowił zagrać w III lidze w MKS- Mielnik czy Bartłomiej Mazurek, który postanowił wrócić w rodzinne strony do Świdnika i spróbować awansować z drużyną Wiesława Kołodzieja do II ligi.
Na ich miejsce pozyskano dobrze znanego w Puławach Dominika Pietrasa a także kilku graczy z za wschodniej granicy między innymi Aleksandra Omelianowa, Antonta Kowaleskiego , Jegenija Szymana czy bramkarza Andrija Radczenkę. Z wypożyczenia do Opolanina wrócił także Jarosław Wyroślak.
Jak do tej pory ruchy transferowe okazały się trafione. W dwóch ligowych spotkaniach podopieczni Henryka Kamińskiego zremisowali w Tarnobrzegu z Siarką 0: 0 i w ostatnią niedzielę pokonali na swoim boisku Karpaty Krosno 2:1. W tamtym spotkaniu bramki dla Stali strzelali Aleksander Omelianow i w 90 minucie Dominik Pietras. Jak widzimy, na byłego gracza Unii Bełżyce musimy zwrócić szczególną uwagę, bowiem Dominik znakomicie gra głową. Poniatowianie z dorobkiem 4 punktów zajmują 3 miejsce w tabeli.
W naszej ekipie po porażce z Avią wszyscy chcą teraz wygrać ze Stalą. Jednak wbrew pozorom graczy Dumy Powiśla czeka ciężki mecz. Jak dowiadujemy się w sobotę na pewno nie zagrają kontuzjowani Kamil Marciniak, którego czeka 2 tygodnie wolnego i Konrad Nowak, co i tak ogranicza skromne pole manewru trenera Jacka Fiednia. Nie wiadomo, czy do składu wróci także Mateusz Chmielnicki, który z powodu urazu opuścił dwa poprzednie spotkania.
Miejmy nadzieję, że mimo tych osłabień wiślacy w sobotnim meczu zaprezentują się z dobrej strony i powalczą o kolejne cenne 3 punkty, które pozwoliły by utrzymać nam kontakt z ligową czołówką. Spodziewamy się wielu emocji, wszak mecze z drużyną z Poniatowej niezależnie, w jakiej lidze były grane zawsze były bardzo zacięte i emocjonujące. Zapewne tak samo będzie w sobotę w Zwoleniu. Początek spotkania o 17.:00 przy Parkowej 1.Arbitrem będzie pan Robert Podlecki z Lublina. Zapraszamy wszystkich kibiców i przypominamy o konieczności zabrania ze sobą dowodu tożsamości, bowiem to spotkanie będzie traktowane jako mecz podwyższonego ryzyka.
Bilans meczy Wisła Stal
98/99
Stal: Wisła 3:3
Wisła: Stal 3:2 2002/2003
Stal: Wisła 1:2
Wisła : Stal 2:1 ( Piotr Kamiński, Sebastian Kozdrój). 2003/2004
Stal: Wisła 1:2
Wisła: Stal 2:1 2005/2006
Stal : Wisła 3:0
Wisła: Stal 1:0 ( Rafał Dryk)
2006/2007 ( sparing)
Wisła: Stal 2:2 2007/2008 ( jesień)
Wisła: Stal 0:0
Stal : Wisła 2:1 ( Mokiejewski)
6 wygranych Wisły, 4 remisy,2 porażki bramki 18-17 dla Wisły
Ta seri gier zacznie się dosyć nie typowo bo już w czwartek, kiedy to na stadionie w Kraśniku zmierzą się ze sobą miejscowa Stal i Unia Nowa Sarzyna.
Bardzo ciekawie powinno być w Dębicy, gdzie Wisłoka w piatkowe popołudnie zmierzy się z Avią. Mimo, ze dębiczanie nie są faworytami rozgrywek u siebie potrafią być bardzo groźni o czym w pierszym spotkaniu przekonali się gracze z Nowej Sarzyny przegrywając przy Parkowej 2:1. Tak więc emocje w Dębicy gwarantowane.
Pozostałe mecze 3 kolejki Czwartek
Stal Kraśnik: Unia Nowa Sarzyna 17:00 Piątek
Wisłoka Dębica: Avia Świdnik 17:00
Karpaty Krosno: Górnik II Łęczna 17:00 Sobota
Siarka Tarnobrzeg: Tomasovia Tomaszów Lubelski 17:00
Podlasie Biała Podlaska: Izolator Boguchwała 17:00 Niedziela
Orlęta Radzyń Podlaski: Stal Sanok 16:00
Spartakus Szarowola: Stal Mielec 17:00
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.