#1 |
dnia 07/03/2009 13:56 napisał:
To było nieźle! A jaki końcowy wynik?
#2 |
dnia 07/03/2009 15:06 napisał:
Meczyk w sumie pod dyktando Wisły. Jest jednak zła wiadomość w 89 min. meczu urazu doznał przez nikogo nie atakowany Poziom (słychać było jak coś chrupnęło Mu w nodze). Z tego co usłyszałem na trybunach to więzadła. No ale mam nadzieje, że nie jest aż tak źle. Szybkiego powrotu do zdrowia życzę.
#3 |
dnia 07/03/2009 15:59 napisał:
Poziom ma pęknięte albo zerwane wiązadła krzyżowe
#4 |
dnia 07/03/2009 19:03 napisał:
Co wy tu piszecie????? "dwaj trenerzy", byłem na meczu i widziałem tylko Magnuszewskiego więc ktos tu wprowadza ferment.. Wracając do meczu, to dziś zagraliśmy świetnie, widac było w zawodnikach chęć do gry, gra była poukładana, sporo sytuacji, choc przeciwnik wymagający.
Cos nie widac dziś tu tych co jachali na Magnolię po meczu z lublinianką, panowie chyba trzeba posypac głowę popiołem
#5 |
dnia 07/03/2009 19:18 napisał:
To dobry prognostyk przed nadchodzącą rundą, ale jeżeli to prawda z Poziomem, to niestety będzie to oznaczało długą przerwę
#6 |
dnia 07/03/2009 19:21 napisał:
Pan Magnuszewski pobiera regularnie lekcje u trenera Krawczyka w domu
#7 |
dnia 08/03/2009 09:09 napisał:
no to pół literka do przodu... Sruba spotkanie w Karczewie czy dzisiaj przed Legią??
#8 |
dnia 08/03/2009 10:55 napisał:
Do Marcina i jego podobnym: cóz w tym złego,że Jacek kontaktuje się z Krawczykiem / ciekawe ile w tym prawdy? /.Krawczyk jako poprzedni trener dzieli się swoimi spostrzezeniami z obecnym,a czy skorzysta z porad Krawczyka to jego sprawa. Nikt nie jest omnibusem. Powodzenia Jacek-trzymaj się.
#9 |
dnia 08/03/2009 11:05 napisał:
Jacek musisz mieć swoje zdanie ,a wysłuchać można każdego. Pozdrawiam.
#10 |
dnia 08/03/2009 11:29 napisał:
Wszystko idzie w dobrą stronę, wczorajsza Wisła - to ta nasza Wisełka z ostatniego roku, szybcy, waleczni, dobrze przygotowani kondycyjnie, grający dobrą i kombinacyjną piłkę, niestety brak skuteczności, wczoraj mogli Mazurowi jeszcze z 4 wrzucić...no i ta bramka Gizmena z 75 minuty...palce lizać. Magnolia ożył, krzyczy, instruuje, opierdala jak trzeba, kończy gaworzenie pomiędzy piłkarzami ( wczoraj właściwie już tego nie było ), Posypałem głowę popiołem. Szkoda Pozioma, wielka szkoda, bo to nasz Wiślak taki z krwi i kości, pech. Wszystkiego najlepszego Jacek, wszystkiego najlepszego Wisełko, i wielkie dzięki za wczorajszy mecz. No i kibice ożyli..
#11 |
dnia 08/03/2009 12:06 napisał:
ja nie byłem na sparingu ale z relacji tutaj obecnych wychodzi że gra jest lepsza bardzo mnie to cieszy! zobaczymy co będzie w lidze ja nie jestem zwolennikiem Magnoli ale życzę jak najlepiej Wisełce i trenerowi fajnie by było jak bym się mylił!!! szkoda Pozioma bo kto będzie teraz na skrzydle szalał wracaj szybko do zdrowia!!
#12 |
dnia 08/03/2009 12:07 napisał:
Jeszcze jedna uwaga co do trenerów, fakt w I połowie obok boksu Wisełki stał prezes Kapciak , ja tez miałem na początku małą zmyłkę ale już w II połowie zajął miejsce na trybunie, czyli stanął tam gdzie stać powinien i zwykle stoi na meczach Wisełki
#13 |
dnia 08/03/2009 17:29 napisał:
A radomiak wygrał tylko 1
#14 |
dnia 11/03/2009 19:10 napisał:
mecz Orły- Wisła jest w piatek na KEN o 17.
|