O poprawę nastrojów i przedłużenie przygody w rozgrywkach Fortuna Pucharu Polski zagrają we wtorkowe popołudnie piłkarze Wisły Grupa Azoty Puławy. W ramach I rundy rozgrywek Tysiąca Drużyn los zetknął podopiecznych trenera Michała Pirosa z dobrym znajomym z rozgrywek ówczesnej Nice I ligi, czyli Chrobrym Głogów, który mimo upływu lat nadal rywalizuje na zapleczu PKO BP Ekstraklasy.
W odróżnieniu od dwóch poprzednich sezonów ekipa z Dolnego Śląska w ligowych rozgrywkach zaliczyła lekki falstart. Po 6 miejscu w sezonie 2021/2022 i grze w finale baraży o Ekstraklasę z Koroną Kielce oraz niezłym 9 miejscu w poprzedniej ligowej batalii głogowianie obecnie plasują się na ostatnim miejscu w tabeli mając na koncie 7 punktów.
W letniej przerwie zespół prowadzony przez Marka Gołębiewskiego doznał kilu osłabień. Z ekipą Chrobrego pożegnali się klubowa legenda Michał Ilków- Gołąb, który postanowił skupić się na pracy trenerskiej i rozpoczął pracę w rezerwach klubu, Jakub Górski zasilił II-ligową Stal Stalowa Wola, Maksym Iwanowicz reprezentuje jesienią barwy Lechii Zielona Góra, Miłosz Jóźwiak jest zawodnikiem Poloni Bytom Odrzański, Słoweniec Jaka Kolenc zasilił szeregi ligowego rywala Podbeskidzia Bielsko-Biała, Oskra Sewerzyński wrócił po okresie wypożyczenia do Korony Kielce a Oliver Praznkovsky a Dmytro Bilong zawodnikiem libańskiego Nejmeh SC.
W ich miejsce pozyskano Bartosza Biela z ŁKS-u Łódź, Brazylijczyka Gabriela Estigarribie z Cuiavi Inowrocław, Nikolasa Korzenieckiego z Warty Poznań, innego uznanego ligowca Mikołaja Lededyńskiego ze Stali Mielec, Jesusa Paza z wenezuelskiego Deportivo Rayo Zuliano, Elvisa Struglisa z łotewskiego RFS Ryga, Patryka Plewkę z krakowskiej Wisły, czy Kacpra Tabisia z Jagielloni Białystok.
Głogowianie słabo rozpoczęli rozgrywki efektem czego już 15 sierpnia nastąpiła zmiana szkoleniowca. Marka Gołębiewskiego zastąpił Piotr Plewnia i ekipa z Głogowa od tego czasu widać spory progres w grze Chrobrego. Głogowianie zdobyli bowiem wszystkie 7 punktów i mimo, że nadal plasują się na ostatnim miejscu w tabeli w kilku spotkaniach pokazali, że potrafią być groźni dla mocniejszych od siebie o czym świadczy remis w Krakowie z Wisłą 1:1 czy wygrana w ostatniej serii gier na swoim terenie z Arką Gdynia 1:0. Z Głogowa bez punktów wrócili także gracze GKS-u Tychy, którzy na stadionie przy Wita Stwosza 3 ulegli rywalom 2:1.
Najskuteczniejszym strzelcem Chrobrego jest Mikołaj Lebedyński, który może pochwalić się pięcioma trafieniami na swoim koncie. Dwa gole na swoim koncie zapisał Rafał Wolsztyński a po jednym trafieniu mają Grek Mawrudis Bugaidis oraz kolejna klubowa legenda Mateusz Machaj.
W ostatniej serii Fortuna I ligi nasi rywale z Głogowa pokonali po golu Mikołaja Lebedyńskiego zespół Arki Gdynia 1:0 i do Puław będą mogli udać się w dobrych humorach.
W zgoła odmiennych nastrojach do wtorkowego spotkania podchodzą wiślacy, którzy w trzech ostatnich spotkaniach zdobyli ledwie 2 punkty i muszą szukać okazji do poprawy stylu oraz gry w obronie, która ostatnimi czasy zawodzi. Jak powiedział trener Michał Piros rozgrywki Fortuna Pucharu Polski traktuje bardzo poważnie i przy Hauke-Bosaka będziemy mogli liczyć na najmocniejszy skład, którym dysponuje aktualnie szkoleniowiec.
Początek tego meczu we wtorek 26 września o 17:00 na stadionie MOSIR-u przy ulicy Hauke-Bosaka 1 w Puławach.
Ostatni raz z zespołem Chrobrego mierzyliśmy się 18 marca 2017 roku, kiedy to po szalonej końcówce przy Wita Stwosza pokonaliśmy rywali 2:1. Bohaterem był wówczas Sylwester Patejuk, który dwukrotnie pokonał bramkarza gospodarzy.
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.