Rywalizacja w eWinner 2 lidze wkracza w decydującą fazę. Już w niedzielne późne popołudnie ekipa Wisły Grupa Azoty rozegra swoje przedostatnie domowe spotkanie w sezonie 2022/2023 a jej rywalem będzie walczący o pozostanie na szczeblu centralnym zespół rezerw Śląska Wrocław. Puławianie jeśli nadal chcą liczyć się w walce o zapewnienie sobie prawa gry w barażach o Fortuna I-ligę w niedzielę muszą pójść za ciosem i zdobyć kolejne 3 oczka.
Młoda ekipa rezerw Śląska Wrocław mimo, że skazywana po rundzie jesiennej na spadek na trzy kolejki przed zakończeniem rozgrywek nadal ma szansę utrzymanie. Wrocławianie prowadzenie od 17 czerwca 2022 roku przez byłego gracza Śląska Krzysztofa Wołczka plasują się na 16 miejscu w tabeli mając na koncie 30 punktów. Do znajdującej się w bezpiecznej strefie Raduni Stężyca zespół z Dolnego Śląska traci jedynie 4 punkty co zwiastuje, że w Puławach będzie walczył o pełną pulę.
W zimie w rezerwach wrocławskiego klubu nie doszło do zbyt wielu roszad kadrowych. Do zespołu z Oporowskiej dołączyli Dawid Bałdyga z Siarki Tarnobrzeg oraz trójka zawodników z drużyny U-19 Patryk Bednarczyk, Szymon Maszkowski i Krzysztof Kurowski. Z zespołem Śląska pożegnali się Hubert Konstanty, który jest aktualnie graczem Olimpii Grudziądz, Michał Dryja wypożyczony do rezerw Miedzi Legnica, Hubert Muszyński, Mateusz Stawny, Łukasz Gerstenstein włączeni do kadry pierwszego zespołu oraz najbardziej doświadczony z tego grona Krzysztof Mączyński, który aktualnie pozostaje bez klubu.
Wiosną podopieczni trenera Wołczka punktują bardzo przyzwoicie, bowiem w 12 ligowych spotkaniach zapisali na swoim koncie 12 punktów co plasuje ich na 14 miejscu w klasyfikacji drugiej części rozgrywek. Na ten dorobek wrocławian składają się cztery wygrane i osiem porażek.
Z kompletem punktów ekipa Śląska schodziła w domowych spotkaniach z rezerwami Zagłębia Lubin wygrana 4:3, Górnikiem Polkowice 2:1, GKS-em Jastrzębie- Zdrój 2:1 czy KKS-em 1925 Kalisz 2:0.
Dwie ostatnie kolejki to dwie porażki naszych rywali najpierw w Pruszkowie ze Zniczem 2:1 oraz tydzień temu w takim samym stosunku w starciu z rezerwowym zespołem Lecha Poznań.
W niedzielnym spotkaniu z zespołem Wisły Grupy Azoty wrocławianom na pewno nie pomoże Dawid Matuszewski, który będzie zmuszony pauzować z powodu nadmiaru żółtych kartek.
Najskuteczniejszym strzelcem drugiego zespołu Śląska jest z dorobkiem 6 trafień Przemysław Bargiel. O jedno trafienie mniej na swoim koncie mają Sebastian Bergier oraz Miłosz Kurowski.
Wiślacy do niedzielnego spotkania podchodzą bardzo zmobilizowani. Po wygranej w Olsztynie ze Stomilem podopieczni trenera Mariusza Pawlaka chcą pójść za ciosem i wygrać z niżej notowanym rywalem, tak aby wysiłek poniesiony w stolicy Warmii nie poszedł na marne. Mamy nadzieję, że puławianie podobnie jak w sobotnim starciu pokażą się z dobrej strony i cenne 3 punkty pozostaną przy Hauke-Bosaka zdecydowanie poprawiając sytuację Wisły Grupy Azoty w walce o baraże.
Początek spotkania w niedzielę 21 maja o 18:00 na stadionie MOSIR-u przy ulicy Hauke-Bosaka 1 w Puławach. Arbitrem głównym będzie Maciej Pelka z Poznania.
Jesienią przy Oporowskiej po bardzo trudnym spotkaniu wiślacy pokonali wzmocniony zespół Śląska 2:1. Bramki zdobywali Adrian Paluchowski oraz Mateusz Klichowicz.
W czerwcu 1983 r. na 60 lat Wisły rozegrany został w Puławach miniturniej. W finale Wisła pokonała Śląsk 1-0 (Winiarczyk 77). Co najmniej takiego wyniku w niedzielę życzy Wiśle moje serce, skonfliktowane z rozumem.
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.