#1 |
dnia 28/11/2021 12:17 napisał:
Kto nie może u nas grać oprócz Palucha ?
#2 |
dnia 28/11/2021 12:44 napisał:
Skała Bartek i Kacprzyk.
#3 |
dnia 28/11/2021 12:56 napisał:
Na stronie Lecha przewidują frekwencję 350 osób. Myślicie ze uzbiera się więcej?
#4 |
dnia 28/11/2021 13:27 napisał:
Bazują na stronie kupbilet.pl, gdzie w czasie rzeczywistym można sprawdzić ilość sprzedanych biletów. Na chwilę obecną to 355 szt.
#5 |
dnia 28/11/2021 15:52 napisał:
Gramy w 10? Tacy jesteśmy mocni? Co z Pielachem?
#6 |
dnia 13/12/2021 22:00 napisał:
Do wpisu gałka: na twoim miejscu Raczej nie pisalbbym o liczbach, bo patrzą c na frekwencję, naprawdę nie ma się czym chwalić... Nową halę niedawno otworzyli i przychodzi że 3 razy tyle ludzi (tak około), co na piłkę nożną, więc to mówi wszystko, o czym my mówimy...
#7 |
dnia 15/12/2021 16:20 napisał:
Sztacheta, nie ma co porównywać frekwencji na hali i boisku. Na dzień dzisiejszy jest efekt nowej hali to i jest chwilowa moda na chodzenie na stadion. Gdyby reczną dać ligę niżej to nie uzbierałoby się nawet tyle osób co na naszej Wiśle. Wyniki plus przeciwnicy robią frekwencję, patrz mecz z Legią kiedy część ludzi przyszło zobaczyć przeciwnika z Warszawy a nie dopingować nasz zespół. Druga sprawa, jest różnica obejrzeć mecz w cieplutkiej hali pod dachem a zobaczyć Lecha przy kilku stopniach i zmarznąć na kość. W Puławach nie ma i nie będzie długo mody na piłkę, sorki. Pozostaje liczyć na emerytów i na fanatykow. Pozdrawiam kibiców Wisły.
#8 |
dnia 15/12/2021 16:24 napisał:
Chodzenie na halę nie na stadion *
#9 |
dnia 15/12/2021 16:30 napisał:
1. Co robi klub, żeby zaktywizować potencjalnych kibiców? Jaki target wyznaczył sobie klubowy dział marketingu?
2. Będzie poziom - będą kibice. A jak będzie padlina to i kibiców będzie mało
3. Jak zsumujemy brak działań zachęcających plus brak poziomu to frekwencja na poziomie zawodów w podnoszeniu ciężarów weteranów gotowa
Pozdrawiam,
Zdzisław
#10 |
dnia 15/12/2021 19:26 napisał:
To może z dopłatą kibiców zbierać mają albo piwo za darmo?
#11 |
dnia 15/12/2021 21:36 napisał:
Ja tam bym specjalnie nie narzekał na frekwencję na trybunach. Zrobiłem sobie takie małe zestawienie na podsumowanie "I rundy+" (czyli I runda + mecze z II, które już się odbyły). Średnia frekwencja na stadionach to:
1. Ruch Chorzów - 5.890 osób
2. Motor Lublin - 3.386 osób
3. Stal Rzeszów - 1.551 osób
4. KKS Kalisz - 1.213 osób
5. Chojniczanka - 720 osób
6. GKS Bełchatów - 632 osoby
7. Olimpia Elbląg - 624 osoby
8. Wisła Puławy - 576 osób
9. Pogoń Siedlce - 571 osób
10. Wigry Suwałki - 568 osób
11. Radunia Stężyca - 558 osób
12. Pogoń Grodzisk - 521 osób
13. Hutnik Kraków - 417 osób
14. Znicz Pruszków - 312 osób
15. Sokół Ostróda - 311 osób
16. Garbarnia Kraków - 227 osób
17. Śląsk II Wrocław - 218 osób
18. Lech II Poznań - 0 osób
#12 |
dnia 15/12/2021 21:43 napisał:
... o tyle jeśli uwzględnimy liczbę mieszkańców danego miasta, to Wisła wypada już całkiem przyzwoicie (% mieszkańców na meczu):
1. Radunia Stężyca - 25,76%
2. Ruch Chorzów - 5,51%
3. Chojniczanka - 1,80%
4. Pogoń Grodzisk - 1,62%
5. KKS Kalisz - 1,22%
6. Wisła Puławy - 1,21%
7. GKS Bełchatów - 1,11%
8. Motor Lublin - 1,00%
9. Sokół Ostróda - 0,94%
10. Wigry Suwałki - 0,81%
11. Stal Rzeszów - 0,78%
12. Pogoń Siedlce - 0,73%
13. Olimpia Elbląg - 0,53%
14. Znicz Pruszków - 0,50%
15. Hutnik Kraków - 0,05%
16. Śląsk Wrocław - 0,04%
17. Garbarnia Kraków - 0,03%
18. Lech Poznań - 0,00%
#13 |
dnia 15/12/2021 21:45 napisał:
Jak więc widać zarówno w pierwszym, jak i drugim zestawieniu wstydu nie ma.
Tak informacyjnie - średnia liczba kibiców na meczach jesiennych w całej II lidze wyniosła 1.046 osób. Czy to dużo, czy mało - do indywidualnej oceny.
#14 |
dnia 15/12/2021 21:48 napisał:
Pytanie do redakcji - czy planujecie w okresie poświątecznym przygotować jakieś podsumowanie I rundy? Jeśli nie, to wrzućcie proszę chociaż jakiś pusty artykuł, żeby każdy mógł się wypowiedzieć, co do swoich ocen - żeby komentarze nie musiały się pokazywać pod przypadkowymi artykułami.
#15 |
dnia 17/12/2021 15:24 napisał:
Marcinie, w części na pewno masz rację, ale nie we wszystkim. Mecz z Lechem II był co prawda grany w słabym czasie, ale grano też sierpień, wrzesień i tam na meczach frekwencja nie była jakaś powalająca "na kolana", szału nie było, więc coś w tym jednak jest...
A co do akurat wspomnianej Legii, to tu masz rację. Sam mam kolegę z Puław, który mi mówił, że wybrali się rodziną, bo jego brat pracuje na Azotach i dostali bilety. A tak wgle to na mecze puławskie nie uczęszcza wcale. Podejrzewam, że na ówczesną frekwencję meczową, takich osób, jak on, było bardzo dużo, dlatego zapewne tak to wyglądało.
#16 |
dnia 18/12/2021 20:46 napisał:
Sztacheta, wśród moich znajomych którzy lubią oglądać piłkę, za każdym razem jak się pytam "jedziesz na Wisłę popatrzeć? ", mówią że chętnie ale o tej porze gra Legia, Real, Barcelona, Man Utd. Ręce opadają.
#17 |
dnia 18/12/2021 20:51 napisał:
Likors, rezerw nie bardzo jest sens wśród frekwencji liczyc czy Hutnika lub GarbaRnie. Na rezerwy w Puławach też nikt nie chodzi, tym bardziej we Wrocławiu i Poznaniu. Kluby krakowskie z drugiej ligi mają ułamek udzialu w kibicach piłki u siebie.
#18 |
dnia 18/12/2021 20:51 napisał:
U siebie w mieście rzecz jasna.
#19 |
dnia 18/12/2021 20:53 napisał:
A Motor nie ma konkurencji u siebie jak i w całym województwie, więc ciężko porównywać. Dodajmy ze sporo osób na trybunach to nie Pulawiacy.
|