Czas nadrobić zaleglości - w środę gramy z Wisłoką
Kilka dni po bardzo trudnym spotkaniu z ŁKS-em Łagów podopiecznych trenera Mariusza Pawlaka czeka kolejne bardzo ciężkie spotkanie. Przy Hauke-Bosaka w ramach 27 serii gier podejmiemy bowiem bardzo dobrze radzący sobie wiosną zespół Wisłoki Dębica, który z dorobkiem 48 punktów plasuje się na siódmym miejscu w ligowej tabeli.
W przerwe zimowej zespół w zespole prowadzonym przez Dariusza Kantora doszło do kilku zmian. Z zespołem Wisłoki pożegnało się siedmiu graczy w ich miejsce pozyskano czterech nowych zawodników. Wiosną w nowych barwach występować będą Jan Pelc, który gra w Piaście Tuczempy, Krzysztof Wrzosek, który jest aktualnie piłkarzem rezerw Termalicy Bruk-Betu Nieciecza, Szczepan Kogut reprezentujący barwy Metalu Tarnów, Paweł Remut, który skorzystał z propozycji Czarnych Jasło, Kamil Dybski grający w zespole Błękitnych Ropczyce, Dariusz Partyka grający aktualnie w zespole KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski oraz Adrian Mazur grający w zespole LKS-u Pustków. W przerwie zimowej nowymi graczami ekipy z Podkarpacia zostali Jan Kozłowski z rezerw mieleckiej Stali, Konrad Mrózek z Sandecji Nowy Sącz, Adrian Wójcik z Dunajca Zakliczyn oraz Konrad Żmuda z klubowego zespołu juniorów.
Dębiczanie mimo kilku zmian w kadrze zespołu wiosną prezentują się z bardzo dobrej strony. W dziesięciu spotkaniach ekipa Wisłoki zdobyła aż 20 punktów i plasuje się na piątym miejscu w tym zestawieniu. Na ten bardzo dobry wynik ekipy z Parkowej składa się aż sześć wygranych spotkaniach, dwa remisy i tylko dwie porażki. Z kompletem oczek podopieczni trenera Kantora schodzili w spotkaniach z Siarką Tarnobrzeg 4:1, KS-em Wiązownica 3:1, Sokołem Sieniawa 2:1 oraz rezerwami Cracovii 3:1 rozegranych na swoim terenie oraz w wyjazdowych w Sandomierzu w miejscową Wisłą 4:0 oraz w Radzyniu Podlaskim gdzie dębiczanie wbili ekipie Orląt aż sześć bramek tracąc zaledwie dwie. Remisami zakończyły się starcia domowe z ŁKS-em Łagów oraz wyjazdowe w Stalowej Woli ze Stalą oba zakończone wynikami bezbramkowymi. Jedyne porażki ekipu trenera Kantora to niespodziewana porażka w Kraśniku ze Stalą 2:0 oraz kolejna wyjazdowa w Świdniku z Avią także w stosunku 2:0.
Dwa ostatnie ligowe spotkania Wisłoki to remis w Stalowej Woli i sobotnia porażka w Świdniku z Avią, która zakończyła passę pięciu spotkań bez porażki zespołu z Dębicy.
Najskuteczniejszymi strzelcami naszych rywali są zdobywca dziesięciu bramek Łukasz Siedlik, Sebastian Fedan, który na swoim koncie zapisał osiem trafień i były zawodnik Stali Stalowa Wola Damian Łanucha, który aktualnie legitymuje się sześcioma bramkami na swoim koncie.
Wiślacy dzięki niedzielnej wygranej zrobili kolejny kroczek ku II-lidze, ale jak powiedział trener Mariusz Pawlak do realizacji celu droga daleka i dobrą formę trzeba potwierdzić w kolejnych spotkaniach, które jak wiemy na pewno nie będą łatwe. Wiślacy wiosną punktują jednak bardzo dobrze bowiem w dziesięciu spotkaniach ekipa Dumy Powiśla zdobyła 26 oczek i w klasyfikacji wiosny ustępuje jedynie Podhalu Nowy Targ, które ma rozegrane o jedno spotkanie więcej niż nasz zespół.
Mamy nadzieję, że środowe popołudnie kolejny raz będziemy mogli cieszyć się z 3 punktów i na sobotni mecz do Nowego Targu udamy się w dobrych humorach.
Początek spotkania w środę 5 maja o 17:00 na stadionie MOSIR-u przy ulicy Hauke-Bosaka w Puławach. Arbitrem głównym będzie Pani Anna Adamska ze Skarżyska-Kamiennej. Z przyczyn epidemicznych to spotkanie oraz kolejne z Siarką Tarnobrzeg odbędzie się bez udziału widzów.
Jesienią w Dębicy ekipa Wisły pokonała zespół rywali 2:0. Bramki zdobywali Adrian Paluchowski oraz Emil Drozdowicz.
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.