Półtora tygodnia po wygranej w Stalowej Woli z miejscową Stalą ekipa Dumy Powiśla rozegra kolejne trudne spotkanie. Tym razem podopieczni trenera Mariusza Pawlaka w Świdniku zagrają z bardzo niewygodnym rywalem jakim jest Avia Świdnik. Mamy jednak nadzieję, że przymusowa pauza nie wybiła wiślaków z rytmu i w środowe popołudnie będziemy mogli cieszyć się z kolejnych 3 punktów.
W ekipie rywali prowadzonej od 1 lipca 2019 przez byłego Mistrza Europy U-18 z 2001 roku Łukasza Mierzejewskiego doszło do sporych zmian kadrowych. Z zespołem ze Świdnika pożegnało się siedmiu graczy a sześciu nowych graczy zasiliło żółto-niebieskich. Po stronie ubytków zapisać należy odejście Krzysztofa Kurka, który aktualnie jest piłkarzem Lublinianki Lublin, Mateusza Ozimka, który reprezentuje barwy Hutnika Kraków, Konrada Kołodzieja, grającego jesienią w Skalniku Kamionka Wielka, Dariusza Partyki, który zasilił ligowego rywala Wisłokę Dębica, Bartosza Szelonga, który zasilił KS Kutno, Bartłomieja Kukułowicza, który wrócił do macierzystego Górnika Łęczna czy dobrze znanego w Puławach Sebastiana Głaza, który po nieudanej próbie angażu w Hutniku Kraków reprezentuje barwy Wiślan Jaśkowice. Po stronie nabytków ekipy ze Świdnika należy zapisać Andrzeja Sobieszczyka i Rafała Kursę i Kamila Oziemczuka z Hetmana Zamość, Rafała Dobrzyńskiego z młodzieżowych zespołów Motoru Lublin, Mikołaja Wojciechowskiego z Wilgi Garwolin, czy Michała Androsiuka ze szkółki FCB Escola Varosovia.
Lekko przebudowany zespół Avii w ligowych rozgrywkach prezentuje się z bardzo dobrej strony. Aktualnie podopieczni trenera Łukasza Mierzejewskiego z dorobkiem 31 oczek w 17 spotkaniach plasują na czwartej pozycji w tabeli.
Początek sezonu w wykonaniu świdniczan nie zwiastował jednak takich udanych rozgrywek, bowiem ekipa Avii ligowe zmagania rozpoczęła od dwóch porażek wyjazdowej w Krakowie z rezerwami Cracovii 1:0, oraz w Nowym Targu z Podhalem 2:0. Przełamanie tej passy przyszło jednak w trzeciej serii gier w której podopieczni trenera Mierzejewskiego zatrzymali spadkowicza z II-ligi Stal Stalowa Wola, którą pokonali 3:1. Po tej wygranej przyszła kolejna domowa wygrana 6:1 z Podlasiem Biała Podlaska, wygrana 1:0 w Ostrowcu Świętokrzyskim z miejscowym KSZO 1929 oraz niespodziewana porażka w Świdniku z Wólczanką Wólka Pełkińska 4:2. Jednak potem świdniczanie prezentowali się z bardzo dobrej strony notując serię sześciu spotkań bez porażki w tym aż czterech wygranych. Bez punktów z pojedynków z Avia wychodziły Jutrzenka Giebułtów, która w Zabierzowie przegrała 6:0, rezerwy Korony Kielce, które przy Sportowej 2 przegrały 6:1, na swoim terenie Hetman Zamość, który uległ świdniczanom 3:0 czy Chełmianka Chełm, która ze Świdnika wracała z porażką 5:1. Potem przyszedł lekki kryzys dwa bezbramkowe remisy w Dębicy z Wisłoką oraz domowy z Lewartem Lubartów i porażka 2:1 na gorącym terenie w Tarnobrzegu z Siarką.
Jednak po tym spotkaniu świdniczanie znowu złapali niezła serię czterech spotkań bez porażki, która rozpoczęła się od remisów 2:2 w Świdniku z Wisłą Sandomierz oraz 1:1 w Wiązownicy z miejscowym KS-em. Dwa ostatnie występy naszych rywali to jednak dwie wygrane najpierw przy Sportowej wygrana ze Stalą Kraśnik 3:1 oraz sobotnia wygrana na trudnym spotkaniu w Łagowie z ŁKS-em gdzie podopieczni trenera Łukasza Mierzejewskiego wygrali 4:1.
Najskuteczniejszymi strzelcami żółto-niebieskich są doświadczony Wojciech Białek, który na swoim koncie zgromadził już 13 bramek, Dominik Maluga, który do bramki rywali trafił siedmiokrotnie, Kamil Oziemczuk strzelec sześciu bramek ,mający cztery trafienia na koncie Bartosz Mroczek, autorzy trzech bramek dla Avii Damian Szpak i Paweł Uliczny, Eryk Ceglarz i Krystian Mroczek autorzy dwóch bramek dla rywali oraz Rafał Kursa i Patryk Drozd, który raz wpisali się na listę strzelców.
Ekipa Dumy Powiśla do Świdnika udaje się w dobrych humorach. Puławianie w ostatni dzień października w Stalowej Woli pokazali się z dobrej strony i zasłużenie do domu wrócili z kompletem punktów i mamy nadzieję, że tak samo będzie w święto Niepodległości w Świdniku, gdzie do dyspozycji trenera Mariusza Pawlaka powinni być już Kacper Kołotyło oraz Krystian Puton.
Początek spotkania w środę 11 listopada o 13;00 na stadionie przy ulicy Sportowej 2 w Świdniku. Arbitrem głównym będzie Pan Adam Jamka z Kielc.
Ostatni raz obie ekipy zmierzyły się ze sobą ponad rok temu dokładnie 19 października 2019, kiedy to prowadzona przez duet trenerski Marcin Popławski- Mariusz Abramczyk Wisła pokonała świdniczan 1:0. Autorem złotej bramki był Krystian Puton, który wykorzystał rzut karny po zagraniu ręką w polu karnym jednego z rywali.
W tej serii gier ciekawie powinno być w Krakowie, gdzie Jutrzenka zmierzy się tym razem z Wisła Sandomierz. Ekipa Piotra Powroźnika gra aktualnie w kratkę, ale jeśli na sztucznej nawierzchni stadionu przy św. Andrzeja Boboli 5 to wygrywa o czym przekonały się ekipy Stali Stalowa Wola i rezerw Korony. Czy i tym razem ekipa Jutrzenki pokusi się o wygraną?
Środa
Jutrzenka Giebułtów : Wisła Sandomierz 11:00 ( Kraków, ul. św. Andrzeja Boboli 5)
Korona II Kielce : Siarka Tarnobrzeg 12:00 ( ul. Szczepaniaka 29)
Hetman Zamość : Lewart Lubartów 13:00
Podlasie Biała Podlaska : ŁKS Łagów 13:00 ( obiekty PSW ul. Sidorska 105)
Chełmianka Chełm : Wisłoka Dębica 13:00
Wólczanka Wólka Pełkińska : KS Wiązownica 13:00
Cracovia II : Podhale Nowy Targ 14:00 ( ul. św. Andrzeja Boboli 5)
KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski : Stal Kraśnik spotkanie przełożone ze względu na zagrożenie epidemiczne.
Sokół Sieniawa - pauza
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.