#1 |
dnia 08/08/2017 20:58 napisał:
Najlepszy zawodnik Pożak wchodzi na ostatnie minuty , brawo trener . Zestawienie drużyny masakra ,sama gra bez komentarza.Jak z legionowią nie wygramy trener do wymiany.
#2 |
dnia 08/08/2017 21:09 napisał:
Ej kibole z Puław wiecie co ??? Mega szacun!!!
#3 |
dnia 08/08/2017 21:42 napisał:
O grze z takim rywalem nie ma co mówić. Natomiast kilka słów o trybunach. Ochrona, tragedia, obsrani jakby jakiś stan wyjątkowy . Zdeponowano aparat fotograficzny, nie zgodnie z regulaminem. Z butelkami z napojami to samo. Wchodzisz z dziećmi, możesz wnieść dwia male wody, odkręcić i wyrzucić korek! Co to ma być? Większość ludzi na trybunach to legijni przebierańcy, przyszli zobaczyc Pazdana i przegrali całe kibicowskie życie. Fajnie, że powrócił młyn i to jeszcze na swoje miejsce, oby na dłużej
#4 |
dnia 08/08/2017 22:25 napisał:
chcemy powrotu kiboli na trybuny ! czy już na Sienkiewicza niema charakternych chłopaków? czy ta dzielnica zamieniła się w gówno?
#5 |
dnia 08/08/2017 22:35 napisał:
za moich czasów chłopak z Sienkiewicza choćby deko ważył to nie pękał. trzeba było na niego 3 z Kołłątaja 5 z Leśnej a z Niwy to już nie piszę bo cała Niwa uciekała na widok ładnego chłopaka z Sienkiewki z hotelu...
#6 |
dnia 08/08/2017 23:23 napisał:
Kilka słów o "powrocie młyna" Race troszkę głowy przydymiły? Selekcja naturalna raczej była, BRAVO a potem płacz i lament że mają zakaz wejścia ) Większość "kibiców" a raczej Januszy ( nie obrażając Januszy) to piknikowce co kiełbachy na oczy nie widzieli, i dla nich było to ciekawsze od meczu.
#7 |
dnia 08/08/2017 23:27 napisał:
O czym ty szturmowiec piszesz? Jakich kiboli (młynek) ? Ten na dzisiejszym meczu wyglądał jak grupka kastratów na starej zacinającej się płycie. Zresztą prezes im chyba podziękuje za "świeczki i napisy", które klub będzie musiał do PZPN opłacić. Co do gry. Ostatnie 15 min zasługiwało na pochwałę, wcześniejsze akcje.... wiele trzeba poprawić. Chłopaki! Czemu boicie się strzelać. Więcej wiary w siebie.
#8 |
dnia 09/08/2017 06:02 napisał:
Młodzi Fanatycy szacun!!! Oprawa ok.Panowie piłkarze więcej wiary w siebie i gry do przodu
#9 |
dnia 09/08/2017 06:23 napisał:
Wszystkie przewidywania moje się sprawdziły.Legia 3 składem opędziła Wisełkę.Ale z taką grą z powiązanymi nogami i szeregami prostych błędów trudno o sukces.Panowie z Wisły nie wstydzcie się strzelać bramek!!!O innych niedoróbkach technicznych już nie wspomnę.I nie należy winić trenera Buczka taki ma materiał i tym rozporządza.Poza tym potrzebna jest pomoc dobrego psychologa sportowego i będzie wszystko jako tako poukładane w tym zespole.
#10 |
dnia 09/08/2017 08:59 napisał:
@jurekw
Legia 3 składem? Dalej przestałem czytać. Jeżeli dla Ciebie Czerwiński, Kopczyński, Guilherme, Mąka, Kucharczyk, potem Jędza, Broź czy Nagy to 3 skład, to naprawdę, zajmij się może hodowla jedwabników, a nie komentowaniem. Legia zagrała mocnym składem, wystawiła podstawowych REPREZENTANTÓW Polski, nawet taki Moneta to młodzieżowy reprezentant. Faktycznie, 3 skład. Bo Chukwu czy Cierzniak to także wcale nie 2 skład, tylko właśnie 3.
Wisła nie miała szans w starciu z takim rywalem. My mamy ogrywać ogórów nam podobnych w 2 lidze, a nie liczyć, że zagramy mecz stulecia z mistrzem Polski w niemalże podstawowym składzie, który musiał odkuć się za poprzednie słabe mecze i my byliśmy do tego idealnym rywalem. Stało się to, co było do przewidzenia, różnica klas i forma Legii nie miała znaczenia. Jesteśmy obecnie 2 ligowcem w kiepskiej formie, jakie bramki mieli strzelać Legii? Dobrze, że tą jedną strzelili i chwała im za walkę, bo walka była. Ale zabrakło na pewno umiejętności no i ciężar spotkania z mistrzem też na pewno miał duże znaczenie.
Co do kiboli, fajny doping Legionistów, miło było na trybunach. Nasi też dawali radę, ale oczywiście odstawali dość wyraźnie od kibiców z Warszawy. Mimo wszystko miło było zobaczyć młyn, starali się jak mogli, ale wiadomo, że nie marne szanse mieli, by przekrzyczeć Legię, tym bardziej, że u nas młyn bardzo młody, a Legia miała starych wyjadaczy. Co do rac, wyglądało to fajnie, ale przecież wiadomo, że pewnie Wisła zaraz jakąs karę dostanie, a kibice ryzykują kolejnym konfliktem z prawem i znowu będą bunty, protesty, bojkoty... Ale transparent fajny i doping też ok był. Szkoda jednak, że mało ludzi mamy w młynie ogólnie. Sam czasami myślę, by pójść podopingować, ale nie jestem jednak chyba takim typem kibica (Januszem tez nie jestem, ani piknikiem, cos pomiędzy fanatykiem a piknikiem )
#11 |
dnia 09/08/2017 10:06 napisał:
#12 |
dnia 09/08/2017 10:16 napisał:
Uważam jako kibic że za mecz z legią nie ma powodu do wstydu chłopaki podjęli walkę oby tak samo było w lidze.Gdyby tak zagrali z siarką i rozwojem to teraz mielibyśmy 6 pkt
#13 |
dnia 09/08/2017 10:41 napisał:
Jako kibic Legii od 22 lat, oraz Wisły - gratuluję obu zespołom. Wiśle za walkę, szczególnie w 2 połowie, natomiast kibicom Legii za fajne widowisko. Niestety o grze drużyny już tylu dobrych słów nie powiem patrząc obiektywnie. Wierzę jednak, że to są dobre złego początki i zespół pójdzie w górę. Ave Legia i Wisła !
Oraz Czarni Dęblin
#14 |
dnia 09/08/2017 22:26 napisał:
Na stadionie być nie mogłem, ale oglądałem mecz w TV.
W pierwszej połowie Wisła bardzo słabo. Tradycyjnie już nie widziałem pomysłu na akcję, proste błędy i taki jakiś brak wiary we własne umiejętności. Nie było czuć chemii w tym zespole w pierwszej połowie. Legia po 2:0 grała już spokojnie, swobodnie, bez presji, na luzie. Mogła sobie pozwalać na długie wymiany piłki choć nie uważam, że jest w jakiejś bardzo dobrej formie. Ale na II - ligowca wystarczyło.
Druga połowa to fajnie podjęta walka, wybieganie, zaangażowanie. Chłopaki się starali. Mam wrażenie, że w szatni padły jakieś słowa, które zmotywowały naszych piłkarzy.
Ogólnie fajny mecz i dobra promocja miasta. Ładny, pełny stadion, kibice, którzy się lubią i głośny doping. Prawie jak Ekstraklasa.
Z perspektywy TV doping naszych chłopaków bardzo dobry, starali się jak mogli i trzeba to docenić, że im się chce. Że działają, a nie tylko siedzą i narzekają. Oby tak dalej. Każdy kto krytykuje, że młodzi, że odstawali, że "młynek" może przecież zebrać 5-6 kolegów i dołączyć do młyna i podwyższyć średnią wieku w naszym 'kotle'.
Legia jak to Legia, poniżej pewnego poziomu nie schodzi, jeździłem jeszcze do niedawna na ich mecze i sam darłem gębę, ale po incydencie po skopaniu swojego 'brata po szalu' przez TB na środku boiska w ostatnim meczu sezonu 2016/2017 obiecałem sobie, że nie zapłacę już nigdy więcej 40zł za żyletę, bo to przełamanie wszelkich kibicowskich kanonów.
Pozdrawiam normalnych ludzi, z którymi można normalnie podyskutować na internecie i w sobotę kolejny mecz z Legionovią. Mam wrażenie, że wygramy!
#15 |
dnia 10/08/2017 09:22 napisał:
DanielG-: Wierzę jednak, że to są dobre złego początki i zespół pójdzie w górę. Ave Legia i Wisła !
Oraz Czarni Dęblin . ??????/
#16 |
dnia 12/08/2017 18:33 napisał:
Odn. wtorku: powiem tyle, że ciężko liczyć na jakąkolwiek niespodziankę w starciu z taką ekipą, jak pierwsze dwie bramki padają po banalnych prezentach, których często drużyny z niższych lig by nie popełniły. Zwłaszcza to na 0-2 to był prawdziwy majstersztyk!!!
Ogólnie ZERO szans na cokolwiek, jedyny MEGA DUŻY plus należy się kibicom obu drużyn za SUPER doping i stworzenie prawdziwego kibicowskiego widowiska, brawo! Szkoda tylko, że teraz już zapewne szybko nie powtórzy się frekwencja na zbliżonym poziomie do tego, co teraz była... A Legia, jak myślałem, takim sobie składem zagrała i to spokojnie wystarczyło do kontroli na boisku, jednak co klasa, to klasa
|