Po ubiegłotygodniowej wygranej w Wałbrzychu z Górnikiem skala trudności dla wiślaków zdecydowanie poszła do góry. Już w najbliższą sobotę na stadionie przy ulicy Hauke-Bosaka w Puławach, podopieczni Bogdana Bławackiego podejmą dobrze radzącą sobie drużynę Znicz Pruszków. Spotkanie będzie swoistym rewanżem za czerwcowy mecz kończący poprzednie rozgrywki, kiedy to po słabym spotkaniu wiślacy przegrali 2:0 i aby zachować ligowy byt musieli liczyć na korzystne wyniki na innych stadionach.
W letniej przerwie w drużynie z Pruszkowa doszło do kilku znaczących zmian. Pierwsza to roszada na stanowisku trenera, bowiem nowym opiekunem Znicza został pracujący ostatnio z rezerwami warszawskiej Legii Dariusz Banasiak. Nowy szkoleniowiec ekipy Znicza ściągnął ze sobą swoich młodych podopiecznych i tak w nowym w sezonie w barwach ekipy z Mazowsza oglądać możemy Patryka Sokołowskiego czy Macieja Górskiego. Oprócz nich do Znicza dołączyli napastnik Michał Glanowski z Odry Opole, Paweł Tomczyk i Michał Pielak z Legionovii Legionowo czy doświadczony obrońca Arki Gdynia czy ostatnio Ekstraklasowego Widzewa Łódź Michał Płotka. Kilka dni temu kadrę pruszkowian zasilił także Patryk Kubicki, który był ostatnio zawodnikiem rosyjskiego Sybiuru Nowsybirsk.
Ekipę Znicza opuścili Marcin Bochenek, który odszedł do Siarki Tarnobrzeg, Kamil Tomas do Pilicy Białobrzegi czy jak wiemy Maciej Machalski, który reprezentuje barwy naszego klubu. Jednak największą stratą było chyba odejście gwiazdy zespołu Adriana Paluchowskiego, który w nowym sezonie gra w I lidze w barwach Termalicy Bruk-Bet Nieciecza.
Po 10 seriach gier podopieczni Dariusza Banasiaka spisują się bardzo dobrze i zajmują z dorobkiem 16 punktów 7 pozycję w ligowej tabeli, do lidera Stali Stalowa Wola tracąc zaledwie 3 punkty. Pruszkowianie w obecnym sezonie wygrali 4 spotkania w Pruszkowie ale w roli gościa z Nadwiślanem Góra 3:0, w Tarnobrzegu z Siarką 2:0, w Rybniku z Energetykiem ROW-em 2:1 i na swoim boisku w derbach Mazowsza z Legionovią Legionowo 1:0. Ponad to Znicz tyle samo spotkań zremisował 1:1 ze Stalą Mielec, 0:0 z Okocimskim Brzesko 0:0, wyjazdowym z Górnikiem Wałbrzych 1:1, i z Błękitnymi Stargard Szczeciński 0:0. Dwa spotkania pruszkowianie przegrali z Puszczą Niepołomice 1:2 i w Stalowej Woli ze Stalą 3:0.
W ostatnich kolejkach pruszkowianie zanotowali 3 remisy remisy z rzędu co pokazuje, że w Puławach podopieczni trenera Banasiaka będą walczyć o pełną pulę. Puławska obrona musi uważać szczególnie na Macieja Górskiego, który bardzo udanie zastępuje w ataku Adriana Paluchowskiego i w rozgrywkach trafił już 7 razy. Trzy bramki na swoim koncie ma także pomocnik Maksymilian Banaszewski, a Daniel Kraska, Paweł Tomczyk, Bartosz Niksiński do bramki rywali trafiali po dwa razy.
W ekipie Wisły każdy zdaje sobie sprawę, że wygrana w Wałbrzychu była tylko początkiem batalii o utrzymanie ligowego bytu. Aby wiślacy skutecznie zbliżyli się do środka tabeli konieczne są kolejne punkty i takie jest założenie trenera Bogdana Bławackiego, aby w starciu ze Zniczem wywalczyć kolejne 3 punkty. Co ważne żaden z zawodników nie pauzuje za żółte kartki, co daje komfort opiekunowi Dumy Powiśla przy wyborze kadry meczowej.
Początek spotkania już w sobotę 4 października o 16:00 na stadionie przy ulicy Hauke-Bosaka w Puławach. Arbitrem głównym będzie Pan Konrad Kiełczewski z Białegostoku.
W poprzedni sezonie ze Zniczem wiślacy zanotowali remis i porażkę. W rundzie jesiennej po bramce Szymona Martusia puławianie zremisowali 1;1, w rewanżu w meczu o wszystko podopieczni Jacka Magnuszewskiego przegrali w Pruszkowie 2:0.
W tej serii gier najciekawiej zapowiada się starcie w Sosnowcu, gdzie miejscowe Zagłębie podejmie ekipę Stali Stalowa Wola. Ekipa z Zagłębia Śląsk-Dąbrowskiego ma w dorobku już 17 punktów i zapowiada walkę o kolejne oczka, które pozwoliłyby jej walczyć o promocję do I ligi, bowiem taki cel postanowiono przed drużyną Mirosława Smyły. Ekipa Stali, która jest liderem tabeli, do Sosnowca na pewno czeka trudne zadnie, bowiem podopieczni Jarosława Wieprzęcia zdecydowanie groźniejsi są na swoim boisku przy Hutniczej. Jednak na stadionie przy ulicy Kresowej na pewno tanio skóry nie sprzedadzą co zwiastuje fajne spotkanie z dużą ilością emocji i kibiców.
Sobota
MKS Kluczbork : Górnik Wałbrzych 15:00
Błękitni Stargard Szczeciński : Limanovia Limanowa 15:00
Okocimski Brzesko : Raków Częstochowa 16:00
Zagłębie Sosnowiec : Stal Stalowa Wola 17:00
Stal Mielec : Nadwiślan Góra 17:00
Kotwica Kołobrzeg : Energetyk ROW Rybnik 18:00
Hasło na mecz bezwzględnie oczywiste: Wisła - z całych sił WALCZ!!!
My kibice natomiast, jak najliczniej przybądźmy na stadion i z całych sił wspierajmy nasz zespół. Pokażmy, że jesteśmy z Wisłą na dobre i na złe.Powoli wychodzimy z tzw."dołka" i myślę, że naszej młodej przecież dryżynie potrzebne jest wsparcie kibiców, aby zacząć marsz w górę tabeli.
Do boju, do boju, do boju Wisełka!!!
Ze Zniczem zycze Wisle zwyciestwa,Kibicom zycze zeby dzisiaj obejrzeli piekny mecz,A p.Piotra prosze o poprawienie dwoch bledow ktore wkradly sie na te strone.W tabeli Gornik Leczna i relacja tekstowa,Dzisiaj jest 4.10.14 a nie 3.....Pozdrawiam Wszystkich Stary,K,
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.