#1 |
dnia 06/10/2007 16:05 napisał:
Wisła zrobiła się dostarczycielem punktów!!!-- bravo!!- wygrywa z nią kto chce
#2 |
dnia 06/10/2007 16:08 napisał:
brak ambicji trenera zawodnikow grajcie na stojaca dalej macie szczescie ze jest reorganizacja bo juz by was tam nie bylo lepiej wogle nie wychodzcie na boisko
#3 |
dnia 06/10/2007 16:27 napisał:
#4 |
dnia 06/10/2007 16:35 napisał:
Możemy śmiało zaśpiewać ulubioną pieśń polskich kibiców-
nic się nie stało Wisełko, nic się nie stalo!! hahaha
#5 |
dnia 06/10/2007 17:09 napisał:
I jeszcze jedną bardzo motywującą i tez ulubioną-
czy wygrywasz, czy nie ja i tak kocham cię
hehehe
#6 |
dnia 06/10/2007 17:17 napisał:
padaka...
#7 |
dnia 06/10/2007 17:20 napisał:
Dzisiejszy mecz można zaliczyć do całkiem nieudanych. Piłkarze na murawie praktycznie nie istnieli i nie mówię tutaj tylko o Wiśle ale też o Huraganie. Nawet na meczach dzikich drużyn czuło się kiedyś większe emocje. Jeśli chodzi o puławski młyn to powiem krótko - ich czas już minął. Panowie po co wy stoicie pod tym zegarem w dodatku tyłem do boiska i przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę wychodzicie ze stadionu ??? Zapraszamy na puławską żyletę. Potem śmiać mi się chce jak się rozpisujecie ilu was tam w młynie nie było hahahahahahaha śmieję się z Was hahahahahaha
#8 |
dnia 06/10/2007 17:39 napisał:
na zawsze z nią-weź zamknij ryj.Jak jestes na zawsze z Wisłą toprzyjdź na sektor pod zegarem.A tak wogóle nie wiem o czym ty pierdolisz.Nasz czas ju zminął??Pierwszy raz w tym sezonie zdazyla nam sie wpadka czyli taki skromny młyn.Więc więcej nie pierdol takich farmazonów i nie pisz ze nasz czas minął bo my bylismy jestesmy i zawsze będziemy
#9 |
dnia 06/10/2007 17:58 napisał:
Mecz tragedia. Jak oni moga wygrac z taka skutecznoscia. Jedyny plus to bramkarz dal dzis wisle nadzieje niestety tylko nadzieje
#10 |
dnia 06/10/2007 18:06 napisał:
Zastanawia mnie i powiem uczciwie mocno martwi kolejny słaby,chyba najgorszy z dotychczasowych występ naszej Wisły.Co się dzieje?Jakie są przyczyny braku zaangażowania zawodników,brak koncepcji i stylu gry...?Pytań można by zadawać prawie w nieskończoność...Chyba nadszedł czas,aby trener Jerzy Krawczyk wyjaśnił przyczyny tak kompromitujących wyników.Osobiście nie wierzę,aby nasi zawodnicy nagle zapomnieli,jak się gra w piłkę.Niedopuszczam również myśli,że zatracili cechy prawdziwego sportowca,a więc ambicję,wolę walki,dumę z faktu reprezentowania Puław.A może po prostu się mylę,za dużo wymagam i niestety taki ma być właśnie scenariusz naszych "osiągnięć" w tym sezonie?
#11 |
dnia 06/10/2007 18:41 napisał:
wyrazy wspólczucia
#12 |
dnia 06/10/2007 18:54 napisał:
wstyd
#13 |
dnia 06/10/2007 18:59 napisał:
wisla jest slaba i kazdy to wie ludzie uwierzcie w to w koncu DO MAJER zawsze mi jechales a teraz co sam wypisujesz buhahah
#14 |
dnia 06/10/2007 19:00 napisał:
burek wróć.....
#15 |
dnia 06/10/2007 19:18 napisał:
do osa wtedy jeszcze nie bylo tak zle ale teraz to juz kompletna padaka a teraz to wogle brak zangazowania haha
#16 |
dnia 06/10/2007 20:11 napisał:
#17 |
dnia 06/10/2007 20:40 napisał:
#18 |
dnia 06/10/2007 20:59 napisał:
nie rozumiem tego zdziwienia, niektorzy tak to przezywaja jakby to byla przynajmniej ekstraklasa!!!!. piszecie jak byscie mysleli ze wisla bedzie walczyla o awans. Chyba nie z takimi pieniedzmi a co za tym idzie nie takimi zawodnikami.jedyny sensowny człowiek w tym klubie to krawczyk, ale co moze zrobic z takimi kopaczami.
Ostatnio nawet sie tak nie denerwuje bo wie na co stac druzyne. walka o utrzymanie i nic wiecej. ale z taka wolą walki to bedzie naprawde ciezko
#19 |
dnia 07/10/2007 01:24 napisał:
Ale co tu się podniecać-- generalnie jesteście bardzo słabi i nie ma co tu wybrzydzać--- leje was kto chce i już!!!!,nie macie drużyny i trenera na jakieś osiągnięcia i dla tego czeka was tylko balans między okręgówką a IV ligą, dalej jesteście za słabi!!!!!!--- czas się z tym pogodzić!!!
#20 |
dnia 07/10/2007 14:08 napisał:
Kilku piłkarzyków,którzy reprezentują nasz klub są mistrzami w negocjacji kontraktów.To potrafią najlepiej.Mnie osobiście zaczynają już denerwować wyczyny stolikowych dam.Jakiś Huragan,jakaś Szarowola.Co jest grane?Może te wichurki grają za czapkę śliwek,może taką taktykę trzeba obrać w Wiśle?Wspomnieć należy również o osiedlowym Sławinku,też w dupę.Żarty się skończyły z mojej strony.Za taką grę nie będę nikogo chwalił i udawał,że nic się nie stało.Niektórzy mają szczęście,że nie mam wpływu na ich pobory i kontrakty.Pewnie kilku krzykaczy zaraz mnie skontruje,więc już teraz odpowiem : Tak jestem na dobre i na złe,ale z tymi którzy żyją tym klubem tak samo jak ja.Reszta spieprzać!
#21 |
dnia 07/10/2007 14:13 napisał:
ANTI RED POPIERAM W 100%
#22 |
dnia 07/10/2007 14:22 napisał:
i chyba wszystko już zostało powiedziane... a kolesie którzy wychodzą w pierwszej połowie są bardziej żałosni od słabych piłkarzy. pozdro i dzięki dla tych którzy są zawsze...
#23 |
dnia 07/10/2007 15:17 napisał:
#24 |
dnia 07/10/2007 17:34 napisał:
200 osób na meczu... może by tak następny mecz rozegrać w czwarteko o 11???
#25 |
dnia 07/10/2007 19:02 napisał:
Może ktoś zna wynik trampkarzy starszych?
|