W 4 kolejce WLTS, młodzi zawodnicy Wisły przegrali swój wyjazdowy mecz z Górnikiem Łęczna, po dobrym i wyrównanym meczu
Mecz był wyrównany i stał na wysokim poziomie. W pierwszej akcji Bartek Maciąg, próbował lobem pokonać bramkarza gości, lecz jego strzał nie znalazł drogi do bramki. Górnik obudził się od razu i zaczął stwarzać trudne sytuacje. Wisła miała dużo szczęscia - sytuację ratowała poprzeczka, albo brak skuteczności gospodarzy. Po akcjach łęcznian gra głównie toczyła się w środku pola. Pod koniec 1 części, Adrian Gawidziel sprawdził ponownie bramkarza z Łęcznej, mocnym strzałem z dystansu, lecz ten nie dał się zaskoczyć. Na przerwę młodzi wiślacy schodzili do szatni z wynikiem 0:0.
W 4 kolejce WLTS, młodzi zawodnicy Wisły przegrali swój wyjazdowy mecz z Górnikiem Łęczna, po dobrym i wyrównanym meczu
Mecz był wyrównany i stał na wysokim poziomie. W pierwszej akcji Bartek Maciąg, próbował lobem pokonać bramkarza gości, lecz jego strzał nie znalazł drogi do bramki. Górnik obudził się od razu i zaczął stwarzać trudne sytuacje. Wisła miała dużo szczęscia - sytuację ratowała poprzeczka, albo brak skuteczności gospodarzy.
Po akcjach łęcznian gra głównie toczyła się w środku pola. Pod koniec 1 części, Adrian Gawidziel sprawdził ponownie bramkarza z Łęcznej, mocnym strzałem z dystansu, lecz ten nie dał się zaskoczyć. Na przerwę młodzi wiślacy schodzili do szatni z wynikiem 0:0.
Na drugą połowę piłkarze z Puław wyszli wiedząc że będzie trudniej, ponieważ mieli grać pod wiatr. Oczekiwania zawodników sprawdziły się i w 11 minucie 2 połowy, napastnik Górnika strzelił jedyną bramkę w meczu. Po golu Wisła rzuciła się do ataku, a miejscowi z trudem wychodzili z własnej połowy. Kontuzji w naszym zespole doznał Dominik Kuba po nieprzyjemnym starciu z zawodnikiem rywala. Mimo licznych ataków nie udało się strzelić bramki, lecz cieszy dobra gra. Warto dodać ze mecz obserwował 2 trener kadry województwa - Mirosław Komar oraz Dyrektor sportowy Górnika Łęczna - Edward Klejdinst.
niech oni sie naucza sedziowac. juz mialem zamaiar po meczu go tak nawyzywac ale sie powstrzymalem. karnego nam nie gwizdna. i pare nakladek okolo pola karnego.
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.